Home/business/UniCredit nie odpuszcza wascicielowi mBanku

business

UniCredit nie odpuszcza wascicielowi mBanku

Niemiecki rzad nie planuje sprzedazy reszty pakietu akcji Commerzbanku ale woski UniCredit mimo braku zgod nadzoru juz zapewni sobie najsilniejsza pozycje w akcjonariacie.

September 23, 2024 | business

Były właściciel Pekao bardzo chce zostać nowym właścicielem spółki matki polskiego mBanku. 11 września UniCredit, włoski gigant bankowy, odkupił od niemieckiego rządu część akcji Commerzbanku, zwiększając swój udział do 9 proc. Od razu zapowiedział, że będzie składał wniosek o możliwość przekroczenia kolejnych dopuszczalnych progów w niemieckim banku. Wywołało to spekulacje o ewentualnym wchłonięciu Commerzbanku przez UniCredit, co odbiło się również na notowaniach akcji polskiej spółki córki — mBanku. Wszystko dlatego, że w przypadku przejęcia Commerzbanku przez UniCredit Włosi pośrednio przejęliby ponad 50 proc. akcji polskiego banku, co wiązałoby się z obowiązkiem ogłoszenia wezwania na resztę akcji. Podobna sytuacja zdarzyła się w 2006 r. Wtedy UniCredit przejął niemiecki HVB, a wraz z nim 71 proc. akcji BPH. Następnie ogłosił wezwanie na pozostałe 29 proc. akcji, oferując 702,11 zł, ale kurs akcji na rynku oscylował już w okolicach 800 zł, więc w wezwaniu nie sprzedano żadnych akcji banku. W poniedziałek, 23 września, inwestorzy obu banków przeżywali rollercoaster. Na początku sesji notowania Commerzbanku spadły o ponad 3 proc. Powodem był komunikat Niemieckiej Agencji Finansów, formalnie posiadającej znaczący pakiet akcji Commerzbanku, która oświadczyła, że ​​państwo na razie nie ma w planach sprzedaży akcji i zamierza pozostać z pakietem 12 proc. W komunikacie podkreślono, że strategia Commerzbanku jest „nastawiona na niezależność”. Jeszcze przed weekendem we wspólnym oświadczeniu reprezentanci pracowników Commerzbanku i związek zawodowy Ver.di wezwali rząd Niemiec do sprzeciwienia się ewentualnemu przejęciu Commerzbanku. Ich obawy związane są z tym, że przy okazji poprzedniej transakcji na niemieckim rynku, czyli przy przejęciu HVB, Włosi szybko zwolnili tysiące pracowników. — Wzywamy rząd Niemiec, aby nie podejmował żadnych pospiesznych decyzji dotyczących sprzedaży należących do niego akcji — powiedział Uwe Tschaege, szef rady pracowników w Commerzbanku. Tymczasem w poniedziałek UniCredit wszedł w posiadanie instrumentów finansowych, do których rozliczenia może dojść po uzyskaniu zgód bankowych regulatorów. Dotyczą one około 11,5 proc. akcji Commerzbanku. Tym samym Włosi — o ile nadzór finansowy zgodzi się na przekroczenie przez nich progu 10 proc. — mają zagwarantowane posiadanie około 21 proc. akcji i najsilniejszą pozycję w akcjonariacie. Komunikat UniCreditu zaowocował mocnym wybiciem kursu akcji Commerzbanku, które pierwszą część dnia spędziły pod kreską, negatywnie reagując na oświadczenie niemieckich władz. Dzięki temu zostały ograniczone wcześniejsze straty, a notowania wyszły na lekki plus. mBank kończył sesję na minusie, przekraczającym 4 proc.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS