Trudny czas dla Chin. Juz nawet Xi Jinping tego nie kryje

W swoim pierwszym wystąpieniu na temat kondycji kraju od czasu ogłoszenia programu stymulacyjnego ostrzegł przed "gwałtownymi burzami" i wezwał Chiny do przygotowania się na trudności, jednocześnie przedstawiając kraj jako zdeterminowany, by odnieść sukces. — — powiedział podczas przemówienia w Pekinie. — — dodał. Xi przemawiał z okazji 75. rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Wykorzystał tę okazję do podkreślenia swoich stałych haseł, takich jak modernizacja kraju i włączenie Tajwanu pod rządy Pekinu. Nie wspomniał jednak o szerokim zakresie działań stymulacyjnych, które jego rząd ujawnił we wtorek. Obejmowały one emisję obligacji państwowych o wartości 284 mld dol. oraz obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych i krótkoterminowych stóp procentowych. Działania te spowodowały wzrost optymizmu w chińskiej gospodarce, choć Ostrożność ta znalazła odzwierciedlenie w słowach Xi wypowiedzianych w Wielkiej Hali Ludowej, choć jego administracja dołożyła w poniedziałek wszelkich starań, aby przedstawić Chiny z dumą i rozmachem. Wielki chór śpiewał pochwały na cześć narodu, a na ogromnym ekranie przed rzędami urzędników wyświetlane były klipy przedstawiające przemysł i krajobrazy. Chiński przywódca mówił o "nowej erze" Chin i "jasnej i wspaniałej perspektywie", ale pod koniec swojego przemówienia zacytował tradycyjny wiersz, aby podkreślić, że naród jest dopiero w połowie drogi do osiągnięcia swoich celów. — — powiedział Xi. Pakiet stymulacyjny Pekinu został wprowadzony, ponieważ rząd stara się jak najszybciej ożywić spadające wskaźniki chińskiej gospodarki. Do tego doszły poważne przeciwności na i tak już podupadłym chińskim rynku nieruchomości. Analitycy Barclays oszacowali na początku tego miesiąca, że To prawie czterokrotność mediany rocznego wynagrodzenia typowego pracownika miejskiego.