Home/business/Szybka legislacja pod cisnieniem wody

business

Szybka legislacja pod cisnieniem wody

Rozpoczynajace sie dzisiaj posiedzenie Sejmu jest pierwszym w ktorym realnie zaistnieja w procesie legislacyjnym zmiany w regulaminie izby. Po ogoszeniu w Monitorze Polskim weszy one formalnie w zycie 31 sierpnia ale na poprzednim posiedzeniu 11-13 wrzesnia nie byo jeszcze okazji do zastosowania.

September 24, 2024 | business

Na obecnym 25-27 września (z dokończeniem 1 października) natomiast tak, albowiem już 17 września zarejestrowany został przez PiS poselski projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych ze wsparciem finansowym dla poszkodowanych przez powódź w 2024 r. Otrzymał już numer druku, natomiast inny projekt PiS – zmian ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi – jeszcze nie. Rada Ministrów swoją megaustawę w sprawie popowodziowej odbudowy zniszczonych terenów finalizowała jeszcze 24 września do końca dnia, zatem projekt rządowy nawet posłowie tzw. konsorcjum 15 października poznają dopiero w środę. Znając sejmową praktykę od wielu kadencji – wiodący będzie oczywiście produkt Rady Ministrów, pomysły opozycji ewentualnie zostaną uwzględnione tylko szczątkowo. Notabene zanim Sejm przystąpi w czwartek do legislacyjnego łagodzenia skutków kataklizmu – zapowiada się bardzo ostre starcie polityczne w sprawie przyczyn zaskoczenia Kotliny Kłodzkiej uderzeniem wielkiej wody 14-15 września. Główną ideą zmian w regulaminie Sejmu stało się ujęcie w karby projektów poselskich. Paradoks polega na tym, że co najmniej 15-osobowe kluby poselskie lub międzyklubowe grupy posłów mogą składać dowolne – poza zastrzeżonym dla rządu budżetem – projekty ustaw, ale teoretycznie obowiązkowa tzw. ocena skutków regulacji (OSR) dotychczas bardzo często była całkowitą fikcją. Wpisywano kilka ogólnikowych zdań pełnych chciejstwa, zaś koszty zakłamywano sztucznym ich pomniejszaniem. Obecnie autorzy poselscy muszą wypełniać rozbudowany formularz, z niewygodnymi często pytaniami dotyczącymi tzw. deklarowanych skutków regulacji (DSR). W zasadzie jest to powrót do całkowicie lekceważonych zasad techniki legislacyjnej, które definiują podstawowe kryterium – czy proponowany nowy akt w ogóle jest potrzebny i co ma poprawić. Zgodnie z nowym regulaminem projektodawcy ustaw powinni ocenić spójność nowych rozwiązań z dotychczasowymi regulacjami, ocenić ich zgodność z Konstytucją RP, przeanalizować w świetle prawa międzynarodowego i unijnego, ocenić skutki społeczne i gospodarcze, uzasadnić proponowany termin wejścia w życie oraz rozwiązania przejściowe i dostosowujące. Notabene poza sejmowymi zmieniły się też procedury rządowe, albowiem skorygowany został regulamin Rady Ministrów. Chodzi głównie o rozbudowanie i doprecyzowanie obowiązkowych konsultacji. Oczywiście w sytuacji nadzwyczajnej, takiej jak obecna, wszystkie regulaminy przewidują szybkie ścieżki legislacyjne. Jest zatem pewne, że rządowy megaprojekt popowodziowy raczej konsultowany nie będzie, chyba że bardzo szybko z zainteresowanymi samorządami, bo na pewno nie z Radą Dialogu Społecznego. Ciekawe jest natomiast tempo jego procedowania. Poprawiony regulamin Sejmu teoretycznie wyklucza pospieszne uchwalanie i przeprowadzanie dwóch czytań projektu na tym samym posiedzeniu. Jak zawsze istnieje jednak wyjątek – jeśli pojawi się formalny, uzasadniony wniosek i zostanie poddany głosowaniu. Można obstawiać bez pudła, że pilna ustawa popowodziowa jednak w trybie ekstra wyjdzie z obecnego posiedzenia Sejmu i natychmiast zostanie podjęta przez Senat. Tak właśnie parlament pracował w lipcu 1997 r. podczas gigantycznej powodzi, która wtedy zastała państwo zupełnie proceduralnie nieprzygotowane. Niestety, po 27 latach okazuje się, że wielokrotnie poprawiane i doprecyzowywane przez wszystkie rządzące ekipy przepisy ratunkowo-osłonowe wciąż nie przystają do klęskowej rzeczywistości.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS