business
Pracodawcy chca wiedziec co przegladasz w sieci. Zamiast Firefoksa czy Chrome dostaniesz "przegladarke bezpieczna"
Podejscie niektorych pracodawcow czesto gigantycznych korporacji zaczyna coraz bardziej przypominac dazenia do monitorowania personelu zamiast wzajemnego zaufania. Zarabiaja na tym natomiast start-upy tworzac kolejne przegladarki klasy enterprise. Wszystko pod pretekstem wiekszego bezpieczenstwa i wygody pracy ale czy na Chrome lub Firefoksie rzeczywiscie pracuje nam sie az tak niewygodnie
Czym w zasadzie są takie narzędzia? To opracowane na nowo przeglądarki internetowe, które mają łączyć się z różnymi aplikacjami służbowymi w sposób łatwiejszy i bezpieczniejszy. I ponownie: w przeglądarkach konsumenckich zdarzają się luki i dochodzi do cyberataków, więc wymiana ich na aplikacje z założenia bezpieczniejsze będzie uzasadniona. Nie jest to jednak pełny obraz. Na służbowym komputerze służbowa przeglądarka Jedną z firm, która wdrożyła niedawno przeglądarkę korporacyjną, jest Pfizer. Ten sam Pfizer, który ma obecnie problemy z pracownikami, którzy , że "czują się niepewnie w kontekście swojej przyszłości w miejscu pracy". Spółka zdecydowała się na taką przeglądarkę ze względów bezpieczeństwa. To jednak nie wszystkie korzyści. Dział IT ma dostęp do logów z przeglądarki, czyli zapisów wszelkich zdarzeń i działań, jakie miały miejsce podczas korzystania z przeglądarki. (kiedy np. jakaś usługa nie chce się włączyć). Można więc, przynajmniej w teorii, sprawdzać historię przeglądania i dowiedzieć się, czy użytkownik nie odwiedzał przypadkiem zakazanych stron lub nie spędzał zbyt wiele czasu w serwisach rozrywkowych. Mówiąc wprost, Takie możliwości monitorowania nie są możliwe na konsumenckich, dostępnych do pobrania przeglądarkach Firefox, Chrome czy Opera — a przynajmniej nie są dostępne dla pracodawców. Giganci internetowi mają oczywiście pewien wgląd w dane, ale to historia na oddzielny artykuł. Przeglądarki klasy korporacyjnej oferują już niektóre start-upy, bo mają zapotrzebowanie na takie aplikacje od wielu dużych firm. To np. Here.io czy Island.io. Trudno spojrzeć na to inaczej niż problem z zaufaniem Giganci technologiczni również zauważają potrzeby ze strony klientów korporacyjnych do większej kontroli nad tym, co robią pracownicy. Robert Shield, dyrektor ds. inżynierii w jednostce Chrome Enterprise firmy Google, odpowiada za rozwój korporacyjnej przeglądarki Chrome, aby odpowiadać na potrzeby klientów, ale też nie oddawać tej części segmentu start-upom takim jak Here i Island. Microsoft robi to samo. — Widać rosnące zainteresowanie takimi przeglądarkami już od kilku lat — mówi Shield w wywiadzie . Dodaje, że Korporacje przekonują, że kieruje nimi chęć zabezpieczania danych i poprawa produktywności, jednak przed pandemią mało kto interesował się wymianą przeglądarek na "bezpieczniejsze". Teraz te zmiany są już dobrze widoczne, a . Pfizer korzysta z przeglądarki Island i zapowiada, że po testach pilotażowych będzie ona wdrażana w kolejnych działach firmy. Co ciekawe, spółka przyznała nawet, że jedną z korzyści, jakie zapewnia taka przeglądarka, jest . Dla przykładu gigant farmaceutyczny może zdecydować, czy dana osoba może wklejać dane do ChatGPT w oknie przeglądarki, aby korzystać z narzędzia OpenAI. Korzyścią uboczną jest natomiast to, że firmy widzą, jakie strony czy aplikacje uruchamia pracownik, więc jego aktywność jest monitorowana. Ponieważ praca zdalna stała się powszechna, wiele firm wyraziło obawy, że pracownicy spoza biura są mniej produktywni. Albo tylko pozorują pracę. Pojawiają się więc różne podejścia, np. instalowanie aplikacji do monitorowania wszystkiego, co robimy na komputerach (w UE i w Polsce pracownik musiałby najpierw wyrazić pisemną zgodę na to, aby oprogramowanie śledziło w ten sposób jego aktywności), aż po bardziej kuriozalne pomysły, jak zmuszanie personelu do tego, by być stale "na zielono" na Teamsach czy Slacku, co miałoby sugerować, że dana osoba jest przy komputerze (i pracuje), a nie na kanapie czy na balkonie. Takie metody pracownicy z kolei obchodzą za pomocą gadżetów podłączanych do portu USB, które symulują obecność przy komputerze. Jest w tym wszystkim , a najbardziej tracą na tym osoby uczciwe. Takie, które pracują efektywnie niezależnie od tego, czy robią to z biura, czy z domu. Czują, że pracodawca po prostu im nie ufa.
PREV NEWSRekordowy wzrost na kontach emerytow. ZUS przekaza informacje
NEXT NEWSWazne zmiany dla zwalnianych. Od lipca maksymalna odprawa rosnie
Media w kilka tygodni Izrael zabi niemal wszystkich wyzszych ranga dowodcow Hezbollahu
W ciagu kilku tygodni izraelskie siy zbrojne zabiy ok. 30 wyzszych ranga dowodcow libanskiego Hezbollahu - poinformowaa amerykanska telewizja ABC. Rzecznik izraelskiej armii Nadaw Szoszani ogosi ze zginea wiekszosc wyzszych ranga dowodcow tej grupy terrorystycznej.
Wysocy dowodcy Hezbollahu padaja jak muchy. Izrael przygotowuje sie do operacji ladowej
W ciagu kilku tygodni izraelskie siy zbrojne zabiy ok. 30 wyzszych ranga dowodcow libanskiego Hezbollahu - poinformowaa amerykanska telewizja ABC. Rzecznik izraelskiej armii Nadaw Szoszani ogosi ze zginea wiekszosc wyzszych ranga dowodcow tej grupy terrorystycznej.
Dziwna zmiana w osrodku badawczym sztucznej inteligencji. Naukowcy chca od rzadu pilnych wyjasnien
Grupa naukowcow chce pilnych wyjasnien po zmianie prezesa IDEAS NCBR. Piotra Sankowskiego zastapi Grzegorz Borowik. Co na to Ministerstwo Nauki
Batman dosta hollywoodzka gwiazde. Przetar szlaki innym superbohaterom
Mroczny rycerz strzeze nie tylko Gotham ale i chodnika w Alei Gwiazd tuz obok tych ktorzy wcielili sie w jego postac. Wyroznienie jako pierwszemu sposrod caej plejady fikcyjnych postaci przyznaa Izba Handlowa Hollywood w Los Angeles. Kto bedzie nastepny
Ciemne chmury nad Volkswagenem. Niemiecki koncern znow obniza prognozy
Volkswagen obnizy swoja prognoze wynikow na ten rok po raz drugi w czasie krotszym niz trzy miesiace. Niemiecki koncern motoryzacyjny tumaczy ten ruch sabszymi od spodziewanych rezultatami sprzedazy w segmencie samochodow pasazerskich.
"Tylko swinie siedza w kinie". Za te sowa prezydent stanie przed sadem
Magorzata Paprocka szef Kancelarii Prezydenta RP potwierdzia PAP ze prezydent Andrzej Duda 24 pazdziernika 2025 r. stanie przed sadem w zwiazku z wypowiedzia dot. filmu "Zielona granica". Dodaa ze prezydent reprezentowany bedzie przez umocowanego penomocnika.