Home/business/Od ochrony do obrony - militaryzacja wschodniej granicy UE

business

Od ochrony do obrony - militaryzacja wschodniej granicy UE

Instrumentalizacja migracji to jedno z narzedzi w wojnie hybrydowej ktora trwa od kilku lat na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Odpowiedz na zagrozenia i ataki ze strony Rosji i Biaorusi nastepowaa powoli i nierownomiernie bez koordynacji i wspopracy w regionie. Mamy szanse to zmienic.

October 20, 2024 | business

W obliczu wybuchu pełnoskalowego konfliktu na Ukrainie w lutym 2022 r. debatę ekspercką zastąpiły rządowe strategie i działania zmierzające do zwiększenia zabezpieczenia granicy. W Polsce po okresie zaskoczenia i budowy zapory na granicy z Białorusią w ostatnim okresie pojawiła się koncepcja nowej strategii migracyjnej i programu umocnień “Tarcza Wschód”. Nie jesteśmy odosobnieni w tych działaniach, podobnie zareagowała Litwa, pomysł podchwyciły Łotwa i Estonia, a z powodzeniem realizuje Finlandia - to państwa posiadające granicę lądową z Rosją i Białorusią. Obserwowane zmiany w systemie i polityce granicznej w tej części UE nabrały tempa, nie mówimy już o ewolucji, ale rewolucji. Wychodząc od standardowej ochrony granic, zmierzamy do tworzenia systemów obronnych poprzez militaryzację granicy. Niedawno opublikowane statystyki Frontex (15.10.2024)[1] potwierdzają celowość zmian, wskazujac na wzrost nieregularnej migracji na granicy wschodniej UE o 192 proc. r/r. Eksperci zwracają uwagę, że obecny system (oparty na koncepcji IBM - z ang. integrated border management, czyli zintegrowane zarządzanie granicami) nie jest wydajny w sytuacji konfliktu hybrydowego na granicy. Koncepcja ochrony skupia się na zarządzaniu migracją, zapobieganiu nielegalnemu przekraczaniu granic oraz współpracy z krajami trzecimi. Potrzebne jest podejście bardziej restrykcyjnie zmierzające do militaryzacji ochrony granicy, m.in. poprzez: ● zwiększone środki ochrony fizycznej - wyposażenie ciężkie i gotowe do działań na wypadek prowokacji; ● wykorzystanie nowych technologii; ● poszerzenie uprawnień Straży Granicznej i zaangażowanie służb ochrony państwa; ● ścisłą współpracę ze służbami wywiadowczymi w kwestiach wrogich działań zewnętrznych; ● wzrost bezpośredniego zaangażowania wojska i Policji; ● współpraca międzynarodowa (wymiana informacji, doświadczeń, wspólne szkolenia). Powyższe elementy znajdują potwierdzenie w niedawno przyjętej strategii migracyjnej na lata 2025-30, która wywołała szeroką dyskusję społeczno-polityczną. Zaostrzenie polityki migracyjnej i granicznej znalazło wyraz już w tytule, mówiącym o “odzyskaniu kontroli i zapewnieniu bezpieczeństwa”. Autorzy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) stwierdzają, że zapewnienie szczelności wschodniej granicy oraz reagowanie na prowokacje z udziałem migrantów stały się kluczowymi elementami polityki migracyjnej. Jednocześnie instrumentalizacja migracji została określona jako jeden z istotnych elementów, którego nie uwzględnia unijny Pakt o migracji i azylu. Co więcej, należy zmienić charakter finansowania ochrony granic zewnętrznych w ramach budżetu Unii Europejskiej. Ich zabezpieczenie, w przeciwieństwie do popularnego ostatnio przywracania kontroli na granicach wewnętrznych UE, jest kluczem do ograniczania wtórnej mobilności migrantów. Obecnie, poza standardowymi działaniami MSWiA i podległych służb, nowe plany w rejonie przygranicznym realizuje Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), wdrażając międzyresortowe przedsięwzięcie zaprezentowane w maju, znane jako Tarcza Wschód. Zgodnie z przedstawionym przez ministra obrony planem nowa infrastruktura i wykorzystane technologie mają na celu ochronę RP, utrudnianie przemieszczania się wojsk przeciwnika, ułatwienie poruszania się wojsk własnych, ochronę ludności i zapewnienie najwyższego bezpieczeństwa tym, którzy strzegą państwa. Tarcza Wschód ma uzupełniać infrastrukturę i system podległy MSWIA. Można zakładać, że odpowiedzialny za wdrożenie Sztab Generalny Wojska Polskiego doprowadzi do realizacji projektu, który jest rozpisany na lata 2024-28, chyba że wcześniej dojdzie do zaostrzenia sytuacji na granicy. Niezależnie od tego procesu wielu ekspertów, w tym jako jeden z pierwszych gen. Stanisław Koziej z Fundacji Pułaskiego (szef BBN 2010-15) postuluje nowe rozwiązania systemowe, jak utworzenie specjalnej formacji. Przywołuje jako wzór Korpus Ochrony Pogranicza (KOP), powołany równo 100 lat temu. Wskazuje na wiele podobieństw, jak powołanie formacji dla “ochrony polskiej granicy wschodniej oraz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Kresów przed brutalnymi napadami sowieckich grup dywersyjnych”.[2] Stanisław Koziej postuluje utworzenie nowej wersji KOP na bazie nadgranicznych brygad WOT i wschodnich formacji Służby Granicznej, . Miałby on być gospodarzem operacyjnym Tarczy Wschód. Propozycja spotkała się z pozytywnym komentarzem Cezarego Tomczyka, wiceministra obrony, który na portalu “X”, potwierdził, że nowy “KOP będzie przejmował odpowiedzialność za kolejno podawane elementy Tarczy Wschód”. Z obserwacji sytuacji za wschodnią granicą Polski wynika, że czas na działania się kończy. Powinniśmy wykorzystać debatę o pakcie migracyjnym w UE i okres wdrażania nowej strategii w Polsce na wprowadzanie odważnych rozwiązań. Stoimy przed nowymi wyzwaniami, które wymagają zmiany podejścia, warto też np. wykorzystać nasze unikatowe doświadczenie z okresu działalności KOP. Wymagać to będzie współpracy między administracją centralną a służbami, ośrodkami badawczymi, think tankami i ekspertami oraz partnerami z zagranicy. Jedynie w takim szerokim konsorcjum będziemy mogli wypracować i wdrożyć rozwiązania służące obronie granicy.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS