Home/business/Nowa strategia dla polskiego sportu. Cel to Igrzyska Olimpijskie w Polsce

business

Nowa strategia dla polskiego sportu. Cel to Igrzyska Olimpijskie w Polsce

Wspopracujemy z firma z ktora opracowujemy zaozenia do strategii polskiego sportu. Posikujemy sie doswiadczeniami krajow ktore odniosy sukces na igrzyskach lub byy ich organizatorami. Raport upublicznimy jeszcze w tym roku - powiedzia PAP wiceminister sportu i turystyki Piotr Borys.

October 09, 2024 | business

Współpracujemy z firmą, z którą opracowujemy założenia do strategii polskiego sportu. Posiłkujemy się doświadczeniami krajów, które odniosły sukces na igrzyskach lub były ich organizatorami. Raport upublicznimy jeszcze w tym roku - powiedział PAP wiceminister sportu i turystyki Piotr Borys. fot. Erica Lorimer Images / / Shutterstock Na środową sejmową komisję kultury fizycznej, sportu i turystyki zaproszono przedstawicieli MSiT, PKOl, związków sportowych, w tym działaczy i sportowców oraz mediów. Tematem spotkania były "możliwe nieprawidłowości zgłaszane przez zawodników i dziennikarzy podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 wraz z wysłuchaniem ich uczestników. Dyskusja z czasem nakierowana została na przyszłość polskiego sportu. "Strategia generalnie będzie związana z igrzyskami olimpijskimi. W ślad za tym trzeba uwzględnić polski sport, powszechny i wyczynowy. Finałem ma być organizacja igrzysk w Polsce. To będzie jeden z argumentów, aby przekonać MKOl o przyznaniu Polsce roli gospodarza. Jeśli tak się stanie, to będzie to jedyna taka impreza w kraju Europy Środkowo-Wschodniej" - dodał Borys. Sekretarz stanu uzupełnił, że w ministerstwie po igrzyskach trwa weryfikacja wszystkich sprawozdań ze związków sportowych oraz że resort czeka na dosłanie informacji z PKOl. Raport ma dać odpowiedź jak system polskiego sportu ma wyglądać. Do dyskusji zaproszono samorządy, wyższe uczelnie, kluby sportowe, związki sportowe. Wszystko po, aby "stworzyć wielką misję powstania najlepszego sportu w Europie". Przewodniczący Tadeusz Tomaszewski przyznał, że komisja "z tej debaty musi wyciągnąć dla siebie potrzebę rozwiązań systemowych". Poseł dodał, że wszystkie działania wokół polskiego sportu powinny być transparentne. "Po igrzyskach w Atenach, Londynie, Rio zawsze była mała rewolucja medialna. Był okrągły stół w PKOl z udziałem ministrów. Zawsze coś grzało. Ale czy z tego grzania kiedyś coś się urodziło? Niewiele. Dla mnie sygnałem, że będziemy działać inaczej była wypowiedź pana ministra Nitrasa, kiedy wspólnie z premierem zapowiedział akces Polski do organizacji igrzysk. Dlatego czekam na zapowiadaną na listopad strategię rozwoju polskiego sportu roku do 2040" - stwierdził Tomaszewski. Parlamentarzysta zwrócił uwagę, że wcześniej przed każdymi z igrzysk w Polsce funkcjonowały sztaby przygotowań olimpijskich, ale przed Paryżem tego nie było. W ich składzie pracowali m.in. eksperci z Instytutu Sportu, Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej, PKOl, związków sportowych. "Kolejne igrzyska 2026 za chwilę, a sztabu też nie ma" - zaznaczył przewodniczący komisji. Przy okazji zwrócił się do sekretarza generalnego PKOl Marka Pałusa o zajęcie stanowiska w kwestii liczby działaczy, którzy pojechali na igrzyska do Paryża. "Każdy z działaczy sportowych pojechał za środki PKOl. Bez uszczerbku dla liczby zawodników i liczby osób z nimi współpracującyjmi. Tylko dwóch prezesów związków dostało akredytacje sportowe. Pilnowaliśmy sytuacji i chcieliśmy tego uniknąć, że prezes pojechał jako trener, a sekretarz generalny związku jako osoba współpracująca np. fizjoterapeuta. Jako PKOl nie mieliśmy wpływu na decyzje związków, który trener pojedzie" - wyjaśnił Pałus. Według podanych przez niego liczb na igrzyska w Paryżu pojechało 217 polskich sportowców oraz 282 osób współpracujących, w tym trenerzy i inni przedstawiciele kadry szkoleniowej. Dla porównania, we wcześniejszych igrzyskach te dane przedstwwiają się następująco: Londynie 2012 - 221 i 206, Rio 2016 - 245 i 198 oraz Tokio 2020 - 215 i 214. "Sportowiec ma być w centrum uwagi całego systemu. Będzie to całościowa zmiana systemu finansowania związków sportowych mierzonych dłuższym horyzontem czasowym niż tylko jeden rok. Będziemy rozliczali z wszystkiego co jest policzalne. Będziemy gonić świat w najlepszych rozwiązaniach. Profesjonalizm będzie wymagany od każdej ze stron" - zakończył posiedzenie sejmowej komisji wiceminister Borys. (PAP) mask/ cegl/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS