Na "kredyt na start" jeszcze poczekamy. Konsultacje sie przeciagney opinii prozno szukac

Ustawa wprowadzają "kredyt na start" wciąż czeka na . Częściowo może być to tłumaczone wyborami do PE i zmianami sterów w resorcie, bo Krzysztofa Hetmana zastąpił na stanowisku ministra . Dla przypomnienia Do tej pory jednak nie umieszczono żadnej z nich na przeznaczonym do tego RCL. Mimo, że po przekazaniu ich do resortu część opiniujących dzieliła się swoimi uwagami. Sytuacja jest dość dziwna, bo żadna - Moim zdaniem Nawet jeśli jeszcze jest uzgadniana między ministerstwami ostateczna wersja projektu, czy także ramach nowych kompetencji Komitetu Ekonomicznego RM, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby sukcesywnie umieszczać opinie zgłaszane przez uczestników szeroko rozumianego rynku w ramach konsultacji publicznych. To pozwoliłoby się z nimi zapoznać, bo jeśli zostaną hurtowo zamieszczone na RCL, to będzie to trudne w krótkim czasie - powiedział Interii Arkadiusz Pączka, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich. - Nie wiem, z czego wynika taka sytuacja, . Ale - dla przykładu i porównania praktyk - nawet w przypadku dość kontrowersyjnego projektu o Radzie Fiskalnej, Ministerstwo Finansów umieściło dość szybko stanowiska w ramach opiniowania, mimo, że są dość krytyczne. Przecież - dodał. Kiedy będzie finalny projekt? Kiedy zostaną upublicznione na RCL opinie, które wpłynęły do ministerstwa w ramach konsultacji publicznych programu "na start"? Z takimi pytaniami zwróciliśmy się do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. - . Będziemy informować opinię publiczną o ich zakończeniu - odpowiedziało lakonicznie Interii biuro prasowe resortu. Program wzbudza obawy o to, czy nie wywoła wzrostu cen mieszkań, który , ale wcześniej był . Wprawdzie autorzy programu zapewniają, że są tam "bezpieczniki", ale akurat na rynku mieszkaniowym duży wpływ mają czynniki psychologiczne. Jednym z krytykowanych elementów propozycji MRiT były założone (13 tys. zł netto miesięcznie dla dwuosobowego gospodarstwa domowego, a 23 tys. zł netto miesięcznie dla pięcioosobowego albo większego gospodarstwa domowego). To by oznaczało, że podatnicy będą dopłacać do kredytów zaciąganych przez dość zamożne osoby. - i zakupić nieruchomość - . Padało też dużo innych zastrzeżeń i propozycji zmian, tak aby nie wywołać negatywnych skutków. W obecnych warunkach powinno być ostrzejsze, niż zaproponowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii w swoim projekcie - oceniał z kolei prof. Adam Czerniak, kierownik Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH. Jego zdaniem, , bo bez nich nie mają wystarczającej zdolności kredytowej. Jego zdaniem uruchomienie dopłat powinno wejść w życie dopiero za trzy lata, po to by rynek mógł się przygotować. O szczegółach tej propozycji pisaliśmy