Home/business/"Jestesmy dopiero w poczatkowej fazie hossy". Ile do konca roku moga zyskac indeksy na GPW

business

"Jestesmy dopiero w poczatkowej fazie hossy". Ile do konca roku moga zyskac indeksy na GPW

O perspektywach dla indeksow z polskiej giedy atrakcyjnosci mWIG40 oraz konkretnych spokach rozmawiamy z Kazimierzem Szpakiem doswiadczonym zarzadzajacym aktywami z Beta Securities wedug ktorego wzrosty na polskiej giedzie obserwowane od 21 miesiecy to dopiero pierwsza faza hossy.

July 05, 2024 | business

O perspektywach dla indeksów z polskiej giełdy, atrakcyjności mWIG40 oraz konkretnych spółkach rozmawiamy z Kazimierzem Szpakiem, doświadczonym zarządzającym aktywami z Beta Securities i uczestnikiem "Portfela Gwiazd" Bankier.pl, według którego wzrosty na polskiej giełdzie obserwowane od 21 miesięcy to dopiero pierwsza faza hossy. fot. Elina Li / / Shutterstock Michał Kubicki: Co Panszczególnego widzi w mWIG40, że od początku dołączenia do „Portfela Gwiazd”Bankier.pl właśnie ten indeks wybiera jako preferowany do inwestowania? Kazimierz Szpak: Ja patrzę na ten indeks w trochę dłuższymhoryzoncie czasowym. Abstrahując od miesięcznych wyborów, spośród naszychkrajowych indeksów akcyjnych wydaje mi się on ciągle najbardziej atrakcyjny.Nie tylko z perspektywy historycznej. Jak popatrzymy w ostatnich 15 latach, to zwrot na mWIG40Total Return jest właśnienajwiększy. Oczywiście jeśli spojrzeć w różnych horyzontach inwestycyjnych, tosię zdarza, że sWIG80 jest lepszy. Na przykład w horyzoncie pięcioletnim czydziesięcioletnim. Zobacz także Chcesz inwestować? Nie powiemy Ci w co, ale powiemy jak! Pobierz Akademię Inwestowania II Jaka jestnajważniejsza przewaga mWIG40 nad sWIG80? Przede wszystkim jest to indekspłynniejszy, zawierający bardziej „inwestowalne” aktywa. To daje mu tę przewagę.Chociaż przewaga w oczekiwanych czy historycznych stopach zwrotu nie jest duża,to jednak ten aspekt bezpieczeństwa dla mnie ma znaczenie. Podam taką ciekawostkę ze statystyk ostatnich 15 latdotyczących wszystkich potencjalnych rocznych stóp zwrotu w tym okresie.Okazuje się, że w 38 proc. przypadków mWIG40TR miał gorszą roczną stopę zwrotuniż sWIG80TR, ale pozostałe 62 proc. okresów to dominacja mWIG40TR. Czyli ta dysproporcja jest nawet wyższa, niżby się mogło wydawać. A z czego to się bierze? Bierze się to z tego, że sWIG80 matendencję do osiągania nadzwyczajnych stóp zwrotu w trakcie ostatniej fazy hossyczy też wyjątkowo dobrego sentymentu na rynku. I wtedy on rzeczywiście szybko nadrabia zaległości. To właśnie jestpochodna ograniczonej płynności jego składników. Kiedy duże środki pieniężnenapływają do funduszy i do innych instytucji finansowych inwestujących na rynku,to te najmniej płynne segmenty rynku rosną najbardziej. Co zresztą funduszomponiekąd odpowiada, bo mogą sobie w ten sposób dodatkowo poprawić wyniki. Beta Securities Toperspektywa zarządzającego, dla którego niewątpliwie płynność jest kluczowa,ale co z indywidualnym inwestorem, który szuka przewag mWIG40 nad innymiindeksami? Według mnie jest nim dobry kompromispomiędzy dywersyfikacją, której brakuje w WIG20, oraz właśnie płynnością, którejz kolei brakuje w sWIG80. Pomimodywersyfikacji pierwsze skrzypce w mWIG40 grają banki. ING i Millennium mająnajwiększy udział w portfelu akcji mWIG40, a razem z BNP Paribas i BankiemHandlowym stanowią pierwszą czwórkę pod względem kapitalizacji. To prawda, ale akurat ja je dosyćpozytywnie odbieram. Jak się przyjrzeć na przykład historii ING czy nawet BankuHandlowego, to one bardzo dobrze wyglądają w długim terminie. Skoro jużjesteśmy przy branżach, chciałbym zapytać, które sektory i spółki z mWIG40według Pana wyglądają najbardziej atrakcyjnie? Zaznaczam, że osobiście nie analizujęposzczególnych spółek, bo nie jest to moje codzienne zajęcie, ale gdybym miałwybrać tylko kilka, to postawiłbym na ING, XTB oraz ostrożnie na DomDevelopment, czyli tak trochę zdywersyfikowałbym się sektorowo. Ponadto jako ciekawespółki postrzegam też Auto Partner i Inter Cars. Od dłuższego czasu podoba misię również Benefit Systems, aczkolwiek jest to teraz bardzo drogo wycenianaspółka, więc należy tu zachować zdrowy umiar. Przyktórych spółkach czy branżach w takim razie zapalają się Panu światełkazalecające ostrożność? Unikałbym spółek z branży energetycznej czyteż wydobywczej, jak Enea czy Tauron oraz Bogdanka, bo one, odkąd pamiętam, jeszczez czasów gdy byłem zarządzającym aktywnymi funduszami, zawsze mają jakieśproblemy. Czyliwyklucza Pan Spółki Skarbu Państwa? W mWIG40 jest ich jeszcze kilka, ale niemają aż takiego znaczenia jak np. w WIG20. Zapowiadana szumnie poprawa w nichładu korporacyjnego nie przekonuje Pana do nich? Najbardziej głośnym przykłademostatnio jest PKP Cargo, właśnie z mWIG40. Takie spółki mają dosyć niski udziałłącznie w tym indeksie i nawet dosyć istotna zmiana w postrzeganiu ich przezrynek jakoś specjalnie pewnie nie przyniesie korzyści temu indeksowi. Jeślichodzi o PKP Cargo, to wydaje mi się, że będzie duża skłonność polityków, abyją ratować, argumentując to tym, że nie za bardzo możemy sobie pozwolić jakokraj na to, żeby tak kluczowa spółka z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa naglezniknęła. Porozmawiajmychwilę o perspektywach dla całej polskiej giełdy. Ostatnia korekta właściwieprzemknęła niezauważona, a indeksy, jak sWIG80, już zdążyły poprawić historycznyszczyt. Gdzie będziemy za pół roku, wyżej czy niżej? Widzę, że na rynku jest pewien niedosyt i żeta korekta, która się odbyła, była za mała w stosunku do oczekiwań. Na bazie obserwacji również naszych funduszysądzę, że inwestorzy ciągle jeszcze mają większe pokłady pesymizmu niżoptymizmu i starają się wykorzystać nawet niewielkie wzrosty, aby sprzedawać irealizować niewielkie zyski, zamiast kupować i powiększać swoją pozycję. Czyli dominuje przekonanie, że korekta nie była wystarczającai pewnie zaraz nastąpi powrót do spadków. Natomiast ona się nie realizuje.Indeks sWIG80 wrócił na swoje szczyty. mWIG-owi i WIG-owi też niewiele brakuje.Wydaje się, że ten trend wzrostowy jednak zostanie utrzymany i do końca roku wmniejszym lub większym stopniu będziemy beneficjentami wzrostów na indeksachakcji. W krótkim półrocznym terminie gdybym miał oszacować wzrostyna polskich indeksach akcji, to na podstawie analizy historycznych stóp zwrotuzałożyłbym, że WIG wzrośnie o około 8%, WIG20w wersji dochodowej o 7%, natomiast mWIG40TR i sWIG80TR wzrosną oodpowiednio 11% i 10% do końca tego roku. Co zdłuższym horyzontem? Przy szczytach występuje naturalny strach, żeby kupować,czy mamy się czego obawiać? Ja nie postrzegam, że nasz rynek znajdujesię na historycznych szczytach, po których czeka nas już tylko bessa. Jak popatrzę na wskaźniki dla polskichindeksów akcji, to one zupełnie nie pokazują szczytowych wycen. Te są zasadniczoponiżej swoich średnich historycznych. Mówię na przykład o popularnych wskaźnikachcena/zysk czy cena/wartość księgowa. To by więc raczej wskazywało na to, że sąbardzo solidne, fundamentalne podstawy do tego, żeby rynek mógł rosnąć dalej. Być może jestem optymistą, ale uważam, że jesteśmy dopiero wpoczątkowej fazie hossy, w pierwszej fazie wzrostu naszych indeksów. Liczęnawet, że pojawi się jakaś bardziej dynamiczna i agresywna faza wzrostów połączonaz masowym zainteresowaniem drobnych inwestorów i wielkimi napływami dofunduszy. Czegoś takiego nie mieliśmy mniej więcej od lat 2006-2007 roku. Pókico mamy u nas sporo pesymizmu, który ukształtował się na bazie wyników ostatnichlat, a który nie pozwala inwestorom wyobrazić sobie bardziej zaawansowanej idojrzałej hossy. Napływ dofunduszy byłby z pewnością korzystny dla Beta Securities. Co pozazainteresowaniem klientów może pomóc w Państwa biznesie? Cały czas nie jesteśmy funduszami UCITS,czyli z perspektywy zagranicy nie jesteśmy postrzegani jako ETF-y, a po prostufundusze zamknięte. Dlatego musi powstać regulacja umożliwiająca tworzeniefunduszy ETF, które będą funduszami zgodnymi ze standardami europejskimi. W tejchwili jakieś wstępne rozmowy się już odbyły. Ma powstać odpowiednia gruparobocza. To jest jednak dopiero początek drogi, ale na szczęście jest dobra wolastron. Jest wola Ministerstwa Finansów, jest wola giełdy, jest również wola KNF,żeby coś z tym zrobić. Czy to naprawdę takietrudne, żeby wprowadzić to, co od lat już funkcjonuje w Europie? Po czyjejstronie jest piłeczka? Niejestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że to nie powinno być aż takie trudne, botu nie potrzeba wymyślać koła od początku, tylko zaadaptować funkcjonującerozwiązania. Co do piłeczki myślę, że najważniejsze jest to, że MinisterstwoFinansów zaangażowało się w ten projekt. To bardzo dobrze. Myślę, że teraz jestszansa zrobić coś więcej. Dziękuję za rozmowę. Kazimierz Szpak: członek zarządu BETA SecuritiesPoland SA, zarządzający aktywami funduszy BETA ETF. Z rynkiem kapitałowymzwiązany jest ponad 20 lat. Swoją karierę zaczynał w Siódmym Narodowym FunduszuInwestycyjnym im. K. Wielkiego SA na stanowisku Dyrektora Działu Analiz.Następnie doświadczenie zdobywał przechodząc przez kolejne stanowiskaDyrektora Zespołu Analiz w Private Equity Poland Sp. z o.o., ZarządzającegoPortfelami w Warta Asset Management SA, z-cy Dyrektora Biura ZarządzaniaAktywami w KBC TFI SA, Zarządzającego Aktywami w Amplico Life SA oraz DyrektoraDepartamentu Zarządzania w Metlife TFI SA. W BETA Securities Poland SA od 2014 r. Źródło:

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS