"korea poudniowa"

Korea Południowa to aktualnie jedna z najsilniejszych gospodarek – jest czwarta pod względem wielkości w Azji i dwunasta na świecie. Warto zauważyć, że jeszcze pół wieku temu Korea Południowa była słabo rozwiniętym państwem utrzymującym się przede wszystkim z rolnictwa i rybołówstwa. Natomiast współcześnie jest to nowoczesny kraj rozwinięty technologicznie. Głównymi sektorami tamtejszej gospodarki są usługi i przemysł. Rynek południowokoreański jest chłonny. Kraj ma powierzchnię ponad trzy razy mniejszą od Polski, a zamieszkuje go ponad 51 mln ludzi. Bezrobocie wynosi tam jedynie 2,86 proc. - Gospodarka naszego azjatyckiego partnera jest umocowana w przemyśle elektronicznym oraz motoryzacyjnym. Korea Południowa jest rozwiniętą gospodarką z zamożnymi konsumentami, nastawionymi przede wszystkim na jakość produktów, chętnie kupującymi marki europejskie. Jednocześnie istnieje mocny patriotyzm konsumencki, który dodatkowo jest pod dużym wpływem rodzimych konglomeratów – czeboli. Według międzynarodowych indeksów Korea Południowa wypada lepiej od Polski pod względem łatwości prowadzenia działalności gospodarczej, a przede wszystkim innowacyjności – pod tym względem znajduje się w ścisłej światowej czołówce – zwraca uwagę Patryk Szczotka, starszy konsultant w departamencie wsparcia eksportu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH). Korea Południowa jest otwarta na zagranicznych eksporterów, w tym z Polski. Generalnie produkty z Europy cieszą się tam uznaniem i dobrą reputacją. W ostatnich latach obroty handlowe pomiędzy Polską a Koreą Południową systematycznie rosną. W 2022 r. osiągnęły wartość ponad 10 mld USD, z czego eksport wyniósł prawie 896,9 mln USD, a import - ponad 9 mld USD. Polscy przedsiębiorcy wysyłają do Korei przede wszystkim maszyny i urządzenia mechaniczne, sprzęt elektroniczny, produkty przemysłu chemicznego, perły naturalne i hodowlane oraz kamienie i metale szlachetne. - Dzięki zacieśniającym się stosunkom handlowym w takich obszarach takich jak obronność czy rozwój energetyki jądrowej, Polska niezwykle mocno zyskała w ostatnim czasie w oczach Koreańczyków. Wywarło to pozytywny wpływ na percepcję polskiego biznesu, także małego i średniego. Znajduje to odzwierciedlenie w zainteresowaniu koreańskiego biznesu i sektora publicznego zarówno polskimi firmami, jak i działaniami podejmowanymi przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu. Mamy do czynienia z intensyfikacją tych kontaktów zarówno w Polsce, jak i poprzez nasze Zagraniczne Biuro Handlowe w Seulu – mówi Patryk Szczotka. Duży i chłonny rynek kusi polskich przedsiębiorców, zwłaszcza że eksport ułatwia im umowa handlowa z 2011 r. między Unią Europejską a Koreą Południową, która zniosła cło na prawie wszystkie produkty. Nie można jednak zapominać o różnicach, które mogą stanąć na przeszkodzie w rozwijaniu tam biznesu. Każdy rynek jest inny i warto go dobrze poznać przed rozpoczęciem ekspansji. - Kluczowe jest dogłębne zrozumienie lokalnych regulacji finansowych i prawnych, które mogą mieć istotny wpływ na operacje biznesowe. Ważne jest również dostosowanie strategii finansowej do specyfiki rynku, uwzględniając stabilność waluty, politykę podatkową oraz dostęp do lokalnych źródeł finansowania – zwraca uwagę Artur Marszałkiewicz, partner zarządzający w firmie Crido. Eksport do Korei Południowej dla wielu polskich przedsiębiorców może okazać się wyzwaniem. Wielu z nich może zaskoczyć fakt, że właściwie nie ma opcji wejścia na rynek południowokoreański bez znalezienia lokalnego partnera biznesowego. Dodatkowym utrudnieniem jest biurokracja i częste nowelizacje przepisów. Barierą nie tylko podczas wejścia na rynek, ale również przy nawiązywaniu kontaktów biznesowych jest również słaba znajomość języka angielskiego wśród Koreańczyków. - Dodatkowo należy wspomnieć o dojrzałym i wymagającym kliencie nastawionym na jakość produktu. Bez wątpienia jedną z najpoważniejszych barier jest również fizyczne oddalenie od polskiego rynku. Rodzi to konieczność zadbania o aspekty logistyczne, takie jak np. transport morski, ale także komplikuje rozmowy biznesowe i wizytacje, które pomimo rozwoju zdalnych form współpracy są istotnym elementem budowania przez przedsiębiorców obecności na rynkach zagranicznych - szczególnie w państwach azjatyckich, gdzie w sukcesie biznesowym niezwykle przydatne są długofalowe relacje z partnerami, nierzadko wychodzące także poza sferę biznesową – mówi Patryk Szczotka. Planując ekspansję, należy sobie uświadomić istnienie różnic w kulturze biznesowej. Koreańczycy są przesądni. Tak jak w Polsce liczba 13 jest uznawana za pechową, tak tam niepowodzenie może przynieść cyfra cztery - również w biznesie. Należy pamiętać, że - choć Korea Południowa i Japonia znormalizowały swoje stosunki - to w dalszym ciągu ze względu na zaszłości historyczne między krajami, podczas spotkań biznesowych należy unikać poruszania tematów związanych z Krajem Kwitnącej Wiśni. O czym jeszcze warto pamiętać? Korea Południowa jest krajem pełnym sprzeczności. Z jednej strony jest nowoczesna i postępowa, ale z drugiej – pozostaje nieco staroświecka. - Koreańczycy tworzą najbardziej konserwatywne konfucjańskie społeczeństwo tego regionu. Jego najważniejsze cechy to: hierarchiczność, zamiłowanie do ceremoniału, posłuszeństwo wobec przełożonych, lojalność, dążenie do centralizacji władzy, kolektywizm i stawianie interesów grupy ponad interesami jednostki, szacunek dla starszych oraz wysoka etyka pracy. Koreańczycy unikają w rozmowach kwestii spornych, a także rzadko krytykują zgłaszane propozycje. Może to doprowadzić do błędnych interpretacji opinii wyrażanych przez stronę koreańską. Dodatkowo warto wiedzieć, że koreańską kulturę biznesową charakteryzują stosunkowo długie procesy decyzyjne, zdecydowanie dłuższe niż w Polsce. Związane jest to m.in. ze wspomnianą wyżej hierarchicznością - każda decyzja grupy musi uzyskać akceptację najwyższego przedstawiciela organizacji. Oprócz tego istnieje cały szereg mniejszych różnic związanych chociażby z przebiegiem i przygotowaniem spotkań biznesowych – podkreśla Patryk Szczotka.