Home/business/Jak ZUS gosowa za ukadem Liberty Czestochowa

business

Jak ZUS gosowa za ukadem Liberty Czestochowa

Ubezpieczyciel najpierw by przeciwny ale ostatecznie zagosowa za porozumieniem spoki z wierzycielami. Jego zachowanie wzbudzio watpliwosci syndyka z Ostrawy a syndyk z Czestochowy wezwa go do wyjasnien.

October 07, 2024 | business

Liberty Częstochowa to produkująca blachy grube firma z grupy indyjskiego przemysłowca Sanjeeva Gupty. Na wniosek części wierzycieli sąd dwukrotnie ogłosił jej upadłość (pierwszą decyzję unieważniono z przyczyn proceduralnych). Na podstawie pozasądowego postępowania restrukturyzacyjnego natomiast firma zaproponowała wierzycielom układ, który większość z nich niedawno zaakceptowała. Języczkiem u wagi był głos Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Karol Tatara, kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny Liberty Częstochowa z ramienia spółki Alerion, nadzorcy układu, przyznaje, że kluczowa dla wyniku okazała się zmiana głosu ZUS z negatywnego na pozytywny w dniu głosowania. — Każdy wierzyciel jest uprawniony do zmiany głosu, a decyzję podejmuje na podstawie całokształtu okoliczności — dodaje Karol Tatara. Działania ZUS zaniepokoiły m.in. syndyka siostrzanej spółki, czyli Liberty Ostrava, także będącej w upadłości i mającej należność od częstochowskiej huty. Jego przedstawiciele twierdzą, że ZUS otrzymał wcześniej zapłatę części swojej należności. „Zgodnie z informacjami posiadanymi przez wierzyciela doszło m.in. do zapłaty na rzecz ZUS kwoty około 3 mln zł, po czym ZUS dokonał zmiany swojego głosu przeciwko układowi (oddanego 3 września 2024 r.) na głos za układem (20 września 2024 r.). Jeszcze 16 września 2024 r. ZUS wysłał do akt sprawy podtrzymanie stanowiska ws. głosu przeciw układowi. Przykład ZUS nie jest odosobniony. Zachodzi zatem pytanie, czy wierzyciele, którzy pierwotnie chcieli głosować przeciw układowi, nie zostali przekonani częściowymi spłatami do oddania głosu za układem” — czytamy w piśmie czeskiego syndyka do sądu, w którym kwestionuje możliwość zawarcia układu Liberty Częstochowa (Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie informuje, że będzie ono procedowane odrębnie od wniosku częstochowskiej huty o zatwierdzenie układu). 3 mln zł to spora kwota — w sumie wierzytelność ZUS w układzie opiewała jednak na 22,6 mln zł. Zapytaliśmy ubezpieczyciela czy otrzymał zapłatę i dlaczego zmienił zdanie. „Dane te są chronione i mogą być ujawnione przez Zakład tylko tym podmiotom, które zostały wskazane w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (art. 50). Nie ma wśród nich wymienionych przedstawicieli mediów. Stosownie do art. 79 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dane zwarte na kontach ubezpieczonych i kontach płatników składek, a także w rejestrach prowadzonych przez Zakład oraz dane źródłowe będące podstawą zapisów na tych kontach i w rejestrach stanowią tajemnicę prawnie chronioną Zakładu. Do przestrzegania tej tajemnicy obowiązani są m.in. pracownicy Zakładu. Dlatego też, wypełniając przepisy ustawy, nie możemy ustosunkować się do zadanych pytań” — napisał Wojciech Dąbrówka, rzecznik ZUS, w odpowiedzi na pytania PB. Spłatą zainteresował się także Adrian Dzwonek, syndyk Liberty Częstochowa. — Wysłałem do ZUS pismo wzywające do wyjaśnień dotyczących spłaty części wierzytelności. W przypadku przyjęcia środków przez ZUS wbrew przepisom prawa upadłościowego wezwałem do zwrotu przedmiotowej wpłaty na rachunek Liberty Częstochowa względnie do zaliczenia jej na poczet przyszłych składek — mówi Adrian Dzwonek. PB rozmawiał też z przedstawicielami huty, ale nie chcą ujawnić, kto spłacił część należności ubezpieczyciela. Huta nie mogła tego zrobić, bo jej finansami zarządza syndyk, którego zadaniem jest zaspokojenie wierzycieli, ale w ramach postępowania upadłościowego, a nie układowego. Mówiąc w uproszczeniu, z pisma syndyka z Ostrawy do polskiego sądu wynika, że rozpoczęcie postępowania układowego i zawarcie porozumienia z wierzycielami nie było możliwe bez zgody nadzorcy i zarządcy przymusowego, których powołał sąd przed ogłoszeniem upadłości Liberty Częstochowa. Czeski syndyk kwestionuje układ m.in. dlatego, że nie został dopuszczony do głosowania nad nim. Na zebraniu wierzycieli do głosowania została natomiast dopuszczona firma Viant z Singapuru, którą częstochowska huta uważa za wierzyciela. W Czechach doszło bowiem do cesji wierzytelności z Liberty Ostrava na Vianta, ale tamtejszy syndyk kwestionuje jej ważność. Dla polskiego syndyka natomiast to Liberty Ostrava jest wierzycielem. W tym zamieszaniu chodzi o duże pieniądze. Wierzytelność, o którą spierają się czeski syndyk i firma Viant, jest warta ponad 83 mln EUR, czyli około 370 mln zł. W sumie całkowita kwota przypadająca na wierzycieli uprawnionych do głosowania nad układem to prawie 460 mln zł.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS