Holcim zaczyna wdrazac nowa strategie

Firma Holcim Polska, którą ponad pół roku kieruje Maciej Sypek, zaczyna wdrażać nową strategię. — Krótkoterminowa zakłada stworzenie silnego zespołu, będącego w stanie rozwijać poszczególne biznesy, których w grupie jest wiele. Zajmujemy się m.in. produkcją i sprzedażą cementu, kruszyw, chemii budowlanej, betonu i materiałów termoizolacyjnych, odzyskiem i recyklingiem odpadów oraz sprzedażą produktów na rynek rolniczy itp. W długiej perspektywie natomiast naszym celem jest bycie liderem dekarbonizacji oraz rozwój w segmencie gospodarki obiegu zamkniętego [GOZ - red.] — mówi Maciej Sypek. Firma zamierza się umocnić m.in. dzięki akwizycjom. — Planujemy rozwój organiczny oraz zewnętrzny przez przejęcia. Interesują nas głównie podmioty, które wesprą nasze działania dekarbonizacyjne oraz rozwój w obszarze GOZ. Negocjacje akwizycyjne lepiej prowadzić bez rozgłosu, więc na razie nie mogę udzielić więcej informacji — mówi Maciej Sypek, przyznając, że finalizacji rozmów z potencjalnymi partnerami spodziewa się w przyszłym roku. Holcim zrealizował już sporo inwestycji dekarbonizacyjnych, m.in. dzięki ograniczeniu ilości klinkieru w cemencie oraz zastępowaniu paliw kopalnych alternatywnymi obniżył emisję z procesu produkcyjnego w ciągu ostatnich pięciu lat z 750 do 400 kg CO2 na tonę cementu. — Zwiększyliśmy udział energii z odnawialnych źródeł do 50 proc. Otwarcie nowej linii w Cementowni Małogoszcz pozwala ograniczyć emisję CO2 o 20 proc., a nowa instalacja i system odzysku ciepła odpadowego obniżyć zużycie energii o 30 proc. Powoli jednak dochodzimy do ściany, bo kończą się możliwości dalszego ograniczania tzw. emisji procesowych — twierdzi prezes, dodając, że spółka może zmniejszyć emisję do 350 kg, ale dalsze ograniczenie nie jest możliwe ze względu na specyfikę procesu produkcyjnego. Projekt Holcim dotyczący wychwytywania CO2 jest pionierski, a jego transport i magazynowanie na Morzu Północnym pomoże przetrzeć szlak i wdrożyć tę technologię. Przewożenie CO2 jest jednak bardzo kosztowne, dlatego docelowo zależy nam na wprowadzeniu w kraju systemu przesyłu i składowania. SPC jest członkiem zespołu parlamentarnego — wspólnie z posłami pracujemy nad regulacjami, aby osiągnąć ten cel. Mamy mało czasu, po 2034 r. firmy z branży nie będą już miały bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, więc musimy wdrożyć rozwiązania, które pozwolą uniknąć zwiększenia kosztów emisji. Równolegle musi jednak przebiegać transformacja energetyki, polegająca np. na produkcji prądu z atomu zarówno w dużych, jak też mniejszych reaktorach. Holcim planuje więc zrealizować projekt Go4EcoPlanet dotyczący fizycznego wychwytywania CO2, który obniży lub nawet wyeliminuje emisję z Cementowni Kujawy. Komisja Europejska przyznała spółce grant w wysokości 228 mln EUR, a koszt instalacji przekroczy 300 mln EUR. Jeśli spółka zdecyduje się na długi łańcuch logistyczny, czyli magazynowanie CO2 za granicą, niezbędne będą także inwestycje w tabor kolejowy i budowę terminala przeładunkowego w porcie w Gdańsku. Stamtąd trzeba będzie przewozić CO2 statkami na Morze Północne, pod którego dnem może być składowany. O wspólnej realizacji tych inwestycji Holcim rozmawia m.in. z Orlenem. W krótszym łańcuchu opcją jest magazynowanie CO2 w kraju. Maciej Sypek informuje, że decyzja o wyborze technologii i realizacji inwestycji zapadnie zapewne w przyszłym roku. Realizacja projektu jest uzależniona m.in. od współpracy z władzami naszego kraju. Chodzi o ustalenie z państwami skandynawskimi zasad transportu CO2, by Holcim mógł go magazynować w Danii lub Norwegii, a w przyszłości pod dnem Morza Północnego. Maciej Sypek informuje, że resorty klimatu i środowiska oraz rozwoju i technologii prowadzą konsultacje z urzędnikami skandynawskimi. Podkreśla, że przy wyborze krótszego łańcucha logistycznego i magazynowania CO2 w kraju także niezbędne jest wsparcie państwa — musi ono wskazać miejsca oraz stworzyć regulacje dotyczące magazynowania. Czasu na decyzję jest mało, bo Holcim musi wykonać inwestycję i rozliczyć unijny grant w bieżącej perspektywie budżetowej. Instalacja do wychwytu CO2 będzie energochłonna — może zużywać nawet dwa razy więcej energii niż Cementownia Kujawy, z której ma wychwytywać CO2. — Zawieramy umowy PPA na dostawę energii z wiatru i słońca oraz rozważamy budowę własnych farm fotowoltaicznych. Ważna jest także polityka energetyczna państwa. Chodzi o to, by zapewniała dostęp do energii ze źródeł bezemisyjnych — mówi Maciej Sypek. Przypomina też, że obecnie przepisy unijne i krajowe nie uznają sektora cementowego za energochłonny, więc firmom nie przysługują żadne ulgi. Podkreśla jednak, że skoro po zbudowaniu linii do wychwytu CO2 zużycie prądu znacząco wzrośnie, to cementownie również powinny mieć prawo do ulg. PB pisał niedawno, że firmy z Kotliny Kłodzkiej mają niewystarczające moce przerobowe i limity tonażowe, by zagospodarować odpady popowodziowe. Rząd zaproponował, że wojewodowie będą mogli wydawać zarządzenia m.in. firmom i samorządom, które mogą się tym zająć. W zagospodarowaniu odpadów popowodziowych mogą pomóc m.in. cementownie przerabiające odpady na paliwo RDF. — Trzeba trochę odczekać. Odpady po powodzi muszą być składowane przez jakiś czas, aby wyschły, a później chętnie wykorzystamy je do przerobu na paliwa alternatywne i zasilenie naszych linii produkcyjnych — mówi Maciej Sypek. Holcim liczy też, że dzięki wdrożeniu rozwiązań ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producenta) w przyszłości zwiększy się dostępność materiałów rozbiórkowych itp. do recyklingu. — Planujemy budowę centrów recyklingu, w których będziemy przetwarzać materiały rozbiórkowe, takie jak gruz, na kruszywa itp. — mówi Maciej Sypek. Centra powstaną do 2028 r. Będą w Poznaniu, Krakowie i Warszawie, a wobec dwóch lokalizacji nie zapadła jeszcze decyzja. Holcim może w nich przetwarzać docelowo nawet 1 mln ton odpadów budowlanych. — W centrach miast nie ma miejsca na nowe obiekty i żeby powstał nowy, trzeba rozebrać stary. Coraz częściej jednak nasi klienci oczekują, by materiały z jego rozbiórki wykorzystać przy stawianiu nowego. Dzięki naszym centrom będziemy mogli to zapewnić i zwiększyć poziom recyklingu odpadów mineralnych — podkreśla Maciej Sypek.