business
Erbud widzi siebie w roli banku
Generalny wykonawca obiektow przemysowych i mieszkan idzie na reke swoim podwykonawcom. Za posrednictwem platformy Cashy zapaci im z wyprzedzeniem juz ponad 120 mln z. Mysli tez m.in. o pozyczkach.
Budowlanka jest na drugim miejscu wśród najbardziej zadłużonych sektorów polskiej gospodarki. – Jest branżą, na którą banki patrzą obecnie przez wiele filtrów. Zwłaszcza małe i średnie firmy z tego sektora nie mają często szans na pozyskanie kredytu. Tymczasem swój biznes muszą prefinansować – opłacić ludzi, kupić materiały. Po przepracowanym miesiącu, podwykonawca wystawia fakturę, zwykle z 30-dniowym terminem płatności. To oznacza, że w praktyce przez 60 dni prefinansuje swoje działania. Zaliczki w branży budowlanej zdarzają się bardzo rzadko. To naprawdę ewenement – mówi Agnieszka Głowacka, członek zarządu Erbudu. Tłumaczy, że małe i średnie firmy często nie są w stanie „dźwignąć” tych 60 dni. – Zdarza się, że podwykonawca, który ma problemy z płynnością, przychodzi do generalnego wykonawcy i prosi o wcześniejszą płatność. Jest to jednak często dla niego niekomfortowe, dla głównego wykonawcy natomiast czasochłonne i wiąże się z dużą biurokracją – mówi Agnieszka Głowacka. Aby rozwiązać problemy swoich podwykonawców, Erbud zdecydował się na współpracę z firmą Cashy, która opracowała specjalną platformę do obsługi procesu przyspieszania płatności. – Korzystamy z tego rozwiązania od półtora roku. W tym czasie zaprosiliśmy do platformy 450 naszych podwykonawców. Około 200 faktycznie skorzystało z szybszych należności. Użytkownicy Cashy sami decydują o tym, o ile chcą przyspieszyć płatność. Przesuwając suwak od razu widzą też, ile za to zapłacą. Rozliczamy się na podstawie potrąceń , a więc obniżamy należną kontrahentowi kwotę o określoną wartość procentową. Wszystko jest bardzo klarowne, nie ma tu ukrytych kosztów – tłumaczy Agnieszka Głowacka. Dotychczas Erbud przyspieszył płatności o łącznej wartości ponad 120 mln zł. Średnia wartość jednej faktury to około 145 tys. zł. Faktury są dostępne za pośrednictwem przeglądarki internetowej na komputerze oraz w telefonie. Z Cashy może korzystać każda firma, bez względu na branżę, jaką reprezentuje. – Mamy wśród klientów nie tylko spółki budowlane, ale też transportowe czy farmaceutyczne. Oczywiście, jedne podmioty korzystają z usługi częściej, inne rzadziej. Przykładowo przedsiębiorstwa farmaceutyczne są obecnie w lepszej sytuacji finansowej, ponieważ w ostatnich latach rosło zapotrzebowanie na ich produkty, najpierw w związku z pandemią COVID-19, a następnie wojną w Ukrainie. Rynek budowlany jest w trudniejszej sytuacji. Około 40-50 proc. firm z tego sektora zaproszonych do naszej platformy faktycznie korzysta z przyspieszonych płatności. W przypadku innych branż jest to 20-30 proc. – mówi Edmund Kubeczka, dyrektor sprzedaży w Cashy. Choć przyśpieszenie regulowania faktur to główny produkt Cashy, twórcy platformy planują rozwinąć ją także o inne usługi. Erbud nie ukrywa, że jest nimi zainteresowany. – Chcemy, by nasi klienci mogli samodzielnie świadczyć usługi finansowe dla swoich podwykonawców. Mogą do tego wykorzystać swoje nadwyżki finansowe lub inne produkty, dostępne na naszej platformie. Mamy już podpisaną umowę z firmą, która oferuje pożyczki i wygląda to perspektywicznie. Myślimy też o gwarancjach – rozmawiamy z towarzystwami ubezpieczeniowymi – mówi Edmund Kubeczka. Rynek przyspieszonych płatności rozwija się mocno za granicą. – Przykładowo, w USA działa firma C2FO, która pochwaliła się, że dotychczas przyspieszyła płatności o łącznej wartości ponad 350 mld USD. Jesteśmy trochę konkurencją dla faktoringu, jednak u nas to klient jest głównym zarabiającym, a nie firma faktoringowa, która zazwyczaj zjada dużą część tortu. Inna kwestia jest taka, że umowa faktoringowa wiąże się z szeregiem czynności formalno-prawnych. Potrzebne jest zaświadczenie o niezaleganiu klienta z płatnościami. Faktor bada też jego zdolność kredytową i sytuację finansową dłużnika. U nas tego nie ma, co bardzo upraszcza cały proces i zwiększa dostępność finansowania, szczególnie dla małych i średnich firm – tłumaczy Edmund Kubeczka. Budownictwo ma drugą pozycję wśród najbardziej zadłużonych branż w polskiej gospodarce. Łączna wartość długu sięga w tym sektorze prawie 1,6 mld zł. Do KRD wpisanych jest 45,4 tys. firm budowlanych. A średni dług przypadający na jednego przedsiębiorcę wynosi nieco ponad 35 tys. zł. Najwięcej, bo 755,5 mln zł, są winne wierzycielom firmy wykonujące specjalistyczne roboty budowlane, a następnie prace związane ze wznoszeniem budynków (659,2 mln zł). Najmniej winni wierzycielom są budowniczy obiektów inżynierii lądowej i wodnej – 183,6 mln zł. Blisko 882,7 mln zł firmy budowlane zalegają wierzycielom z branży finansowej (bankom, firmom leasingowym i ubezpieczeniowym, a także funduszom sekurytyzacyjnym, które odkupiły wierzytelności od banków i innych instytucji finansowych). Branży handlowej są winne ponad 226,7 mln zł, operatorom telekomunikacyjnym – 56,7 mln zł, a firmom energetycznym – 30,8 mln zł. Budownictwo jest również w pierwszej trójce branż najbardziej zagrożonych upadłością. Rynek budowlany w Polsce jest mocno rozchwiany. W ostatnich latach przechodził przez fazy wysokich szczytów po głębokie dołki. Dla przykładu, w Niemczech zmiany były wypłaszczone, przez co rynek był zrównoważony, stabilny. Jeśli spojrzymy na dynamikę produkcji budowlano-montażowej w Polsce, to w VIII 2024 r. zaliczyła ona jeden z największych dołków od 20 lat. Zatrważająca jest też liczba upadłości i restrukturyzacji w branży. W tym roku będzie dotyczyła najprawdopodobniej około 1 tys. firm. Niestety, to oznacza, że idziemy na rekord. Po uwzględnieniu inflacji polski rynek budowlany w tym roku skurczy się o 5-10 proc.
Czy Polacy sa dobrymi sasiadami Wyniki raportu i relacje z osiedli
Jak podaja eksperci ThinkCo w swoim raporcie "W dobrym sasiedztwie. Osiedla mieszkaniowe w Polsce" ok. 50 proc. badanych nie ma w poblizu zamieszkania nikogo komu mogliby zaufac a 20 proc. nie zna z imienia zadnego sasiada. Czy to znak ze warto przyjrzec sie naszym sasiedzkim relacjom
Xi Jinping siy rakietowe musza wzmocnic zdolnosci bojowe
Przywodca Chin Xi Jinping podczas inspekcji w jednej z brygad w prowincji Anhui wezwa wojska rakietowe do wzmocnienia zdolnosci bojowych i potencjau odstraszania - poday w sobote lokalne media. W siach rakietowych ktore dysponuja m.in. bronia atomowa doszo ostatnio do zmian personalnych.
Nielimitowany kawior i wybrane roczniki sampana. Tak linie lotnicze walcza o klientow
Swiatowe linie lotnicze przescigaja sie w opracowywaniu coraz bardziej wystawnych udogodnien od nielimitowanego kawioru po pokadowe galerie sztuki. Wszystko po to by skusic zamoznych klientow do kupna biletow w wyzszych klasach pisze "Financial Times". To wedug gazety efekt zakocen ancuchow dostaw i ograniczonej podazy nowych samolotow z nowoczesnymi i bardziej komfortowymi kabinami.
Minister finansow o zagrozeniach dla gospodarki. "Silniki wzrostu powoli wygasaja"
Minister finansow podczas sobotniego wystapienia ostrzeg ze Polska gospodarka musi sie zmienic aby utrzymac wzrost. Przyzna ze sa rezerwy w przypadku inwestycji firm a rozwoj nie moze opierac sie jedynie na konsumpcji.
Ministerstwo tnie fundusze dla polskiego statku badawczego. "Ogromny cios"
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyzszego wstrzymao finansowanie statku badawczego sy "Oceania". Jest to jedyny polski statek badawczy zdolny do prowadzenia dziaan poza Batykiem poinformowa Instytut Oceanologii PAN.
Niemcy. Producent sodyczy bankrutuje. Zaoga bez wypat
Niemiecki producent czekolady Leysieffer Genusskultur GmbH po raz trzeci ogosi upadosc. Firma z ponad stuletnia tradycja zmaga sie z powaznymi problemami finansowymi ktore doprowadziy do zozenia wniosku o ogoszenie upadosci na poczatku pazdziernika.