Home/business/Cinkciarz szuka pomocy u Adama Glapinskiego. Prosi o pozyczke

business

Cinkciarz szuka pomocy u Adama Glapinskiego. Prosi o pozyczke

Grupa Conotoxia wasciciel kantoru internetowego Cinkciarz szukaa wsparcia finansowego w NBP - ustali serwis money.pl. Zaozyciel i prezes firmy Marcin Pioro prosi prezesa banku centralnego Adama Glapinskiego i jego zastepczynie Marte Kightley o pozyczke i o pomoc w uzyskaniu licencji bankowej. Dziao sie to tuz przed tym jak Komisja Nadzoru Finansowego cofnea zezwolenie na swiadczenie przez spoke Conotoxia sp. z o.o. usug patniczych w charakterze krajowej instytucji patniczej.

October 18, 2024 | business

Spotkanie, podczas którego Marcin Pióro prosił prezesa NBP o wsparcie, miało miejsce 24 września. Według informacji money.pl, w spotkaniu uczestniczyło pięciu przedstawicieli banku centralnego. Następnego dnia po spotkaniu Marcin Pióro napisał list do Adama Glapińskiego, w którym - pisze serwis, który dotarł do szczegółów tej korespondencji. , argumentując, że do szybkiego rozwoju spółki potrzebny jest kapitał obrotowy w wysokości od 100 mln zł do 500 mln zł. Prosił też o kredyt inwestycyjny w wysokości 100-300 mln zł, by skutecznie konkurować z Revolutem. Według money.pl, Pióro pisał, że rozważa również "ewentualną sprzedaż ok. 3 proc. wartości udziałów holdingu podmiotom operującym środkami Skarbu Państwa". Pióro miał wskazywać w liście, że polega wyłącznie na kapitale krajowym, wypracowanym stopniowo poprzez własną działalność, a obecne kłopoty kantoru i powiązanych z nim podmiotów to efekt braku możliwości rozwoju biznesu i " , które nie towarzyszą podmiotom finansowanym zewnętrznie". , a dodatkowo wspomogła jej rozwój, tak, by przygotować spółkę do debiutu na warszawskiej giełdzie. Ostatecznie - dzień przed odebraniem licencji przez KNF, wiceprezes NBP poinformowała go listownie, że bank centralny nie ma możliwości udzielenia wsparcia finansowego jego firmie. Dodajmy, że o kredyt w NBP mogą ubiegać się jedynie banki i SKOK-i. W odpowiedzi Marcin Pióro . Mając licencję bankową - jak zauważa money.pl - "Conotoxia zyskałaby dostęp do taniego kapitału, znalazłaby się pod kontrolą KNF i NBP, a pieniądze klientów wpłacane na rachunek firmy były objęte systemową ochroną do równowartości 100 tys. euro". , a Marta Kightley listownie odesłała biznesmena do KNF, która kilka dni wcześniej zdążyła odebrać Conotoxii status krajowej instytucji płatniczej (KIP).

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS