business
Cena maksymalna za prad z morskich wiatrakow bedzie wyzsza. Firmy nadal widza ryzyka
Po konsultacji projektu rozporzadzenia ministerstwo klimatu podnioso maksymalna cene zakupu energii na aukcji z kolejnych morskich farm wiatrowych w ramach drugiej fazy rozwoju sektora z 47183 do 51232 z za MWh. Dla potencjalnych uczestnikow projektu ta cena jednak nadal moze oznaczac ze w przyszorocznej aukcji rynku mocy nie wystartuja.
Zdaniem minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, nowa, zaproponowana cena w trakcie konsultacji projektu rozporządzenia uwzględnia stanowisko branży. - Pochyliliśmy się nad zmianą kosztów - mówi Hennig-Kloska. Czym jest cena maksymalna za prąd z morskich wiatraków? Minister pzyznała, że koszty w branży morskiej energetyki wiatrowej ostatnio dynamicznie się zmieniają, rosną zarówno koszty pracy, jak i surowców. - To jest urealnienie cen, w trakcie prac nad rozporządzeniem pojawiły się nowe modele wyceny kosztów, które uwzględniliśmy - zaznaczyła ministra. Projekty drugiej fazy, a więc te, które mają powstać po 2030 r., będą potrzebować zagranicznych partnerów. - A żeby ich znaleźć, musimy proponować realne ceny - dodała Hennig-Kloska. W jej opinii, jest to już ostateczna wersja zapisów rozporządzenia, a kolejnym etapem będzie publikacja. Czytaj więcej Opublikowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt liberalizujący zapisy ustawy wiatrakowej pozwoli na zwiększenie liczby i mocy nowych farm wiatrowych. Wbrew nadziejom może jednak nie skrócić procesu inwestycyjnego. Cena maksymalna w debacie publicznej jest często mylona z ceną energii z wiatraka na morzu. Kosztem po stronie konsumentów jest jednak cena uzyskana na tzw. aukcjach offshore, bo to ona będzie wyznaczać koszt energii z morskich farm wiatrowych dla kolejnych projektów, a w konsekwencji m.in. także finalny koszt energii na naszym rachunku. Pierwsza aukcjach offshore ma odbyć się w połowie przyszłego roku. Konieczne jest jednak ustalenie wcześniej tzw. ceny maksymalnej. Mechanizm ceny maksymalnej jest konieczny dla inwestora, aby ten wiedział, w jakich warunkach cenowych może uczestniczyć w tychże aukcjach. Ostateczna cena za energię w ramach aukcji jest jednak niższa niż cena maksymalna. Jej ustalenie jest zatem kluczowe dla określenia liczby projektów, które mogą konkurować w tym przedziale cenowym. Zbyt niski poziom cenowy może oznaczać, że niektóre projekty nie staną do aukcji. Jeśli tych projektów nie będzie, minimum trzy aukcje się nie odbędą. Ucieranie stanowisk i ceny Spółki jednak określają, że cena maksymalna, poniżej której mogą zacząć konkurować w ramach aukcji, to przedział 500–600 zł. – Cena maksymalna nie oznacza, że taka cena będzie na aukcji offshore. Przykładem jest Wielka Brytania, gdzie cena maksymalna wyniosła 73 funty za MWh, wedle cen z 2012 r., a ostatecznie wygrały projekty morskich farm, które mogły zaoferować dostawy energii po cenie 55–59 funtów za MWh – mówił we wrześniu prezes PGE Baltica Bartosz Fedurek. PGE jako jedyna firma zasugerowała, ile ta cena mogłaby wynosić. – Uwzględniając parametry techniczne i wskaźniki referencyjne określone w treści uzasadnienia rozporządzenia oraz stosując poprawny metodologicznie model finansowy do wyznaczenia ceny maksymalnej (...) otrzymujemy wynikowo cenę dla roku planowanej aukcji 2025 na poziomie ok. 570 zł/MWh – podała PGE w uwagach do projektu rozporządzenia MKiŚ. Aukcje zagrożone? Przypomnijmy, że opublikowanym w sierpniu projekcie "Rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie maksymalnej ceny za energię elektryczną wytworzoną w morskich farmach wiatrowych i wprowadzoną do sieci, jaka może być wskazana w ofertach złożonych w aukcji przez wytwórców" zaproponowano cenę 471,83 zł za MWh. Inwestorzy apelowali jednak, aby ministerstwo klimatu podwyższyło cenę, a do obliczenia ceny maksymalnej wzięło pod uwagę zdezaktualizowane parametry, a niektórych wydatków nie wzięło pod uwagę w ogóle. W efekcie część projektów II fazy offshore może w ogóle nie powstać. Nowa cena jednak nie rozwiewa wątpliwości. - Jest ona nadal za niska, a ryzyko, że przyszłorocznych aukcji jest nadal wysokie - słyszymy ze strony jednego z interesariuszy. Poza projektem PGE Baltica 1, wystartować może także Orlen, a także Polenergia z Equinorem. Jednak oba podmioty – podobnie jak PGE – wskazują, że cena bliżej 500 zł za MWh, a nie 600 zł nadal nie zmniejsza ryzyka. – Przykładem, który wpływa na wyższą cenę (wyższą cenę maksymalną – red.), jest np. długość kabli podmorskich, które wyprowadzają energię na ląd. Dla projektów farm odległych od lądu muszą być one poprowadzone specjalnym korytarzem, co podwyższa koszty realizacji – mówił także we wrześniu Jerzy Zań, prezes Polenergii. To właśnie ta spółka może mieć największe problemy, aby zmieścić się w tym pułapie cenowym ze swoim projektem Bałtyk I realizowanym razem z Norwegami. Aukcje II fazy rozwoju offshore, w trakcie których może zostać przyznane prawo do tzw. pokrycia ujemnego salda, zostały zaplanowane na lata 2025, 2027, 2029 oraz 2031 i mają umożliwić powstanie odpowiednio: 4 GW, 4 GW, 2 GW i 2 GW mocy zainstalowanej. W I fazie budowy offshore to Prezes URE przyznawał prawo do pokrycia ujemnego salda poszczególnym projektom, ale dla mocy nie większej niż 5,9 GW. W sumie regulator przyznał wsparcie siedmiu projektom, z ceną ustaloną na 319,6 zł za MW.
PREV NEWSRzad zajmie sie kluczowym tematem. Migracja w centrum uwagi
NEXT NEWSBigtechy tanie jak rzadko kiedy
Nawet 5 tys. z kary za bad przy smietniku. Tak bezpiecznie pozbedziesz sie elektrosmieci
Odpadami ktore zawsze sprawiaja najwiekszy problem podczas segregacji sa elektrosmieci. Nie mozna ich w koncu wsadzic do byle jakiego kontenera a pomyka moze naprawde sono kosztowac. Gdzie oddac i wyrzucic elektrosmieci Tak pozbedziesz sie starego telewizora niedziaajacego telefonu czy baterii.
"Sytuacja mieszkaniowa Polakow cay czas sie poprawia". Tak twierdza eksperci NBP
Jak wskazuje najnowszy raport NBP dotyczacy rynku nieruchomosci w Polsce sytuacja mieszkaniowa w Polsce poprawia sie ale nadal na tle Europy nie wypadamy zbyt dobrze. Eksperci NBP tumacza z czego to wynika i prognozuja jak bedzie wyglada rynek mieszkaniowy w kraju w ciagu najblizszych lat.
Czy bedzie banknot 1000 z Jest juz przyblizony termin
O koniecznosci wprowadzenia do obiegu banknotu o nominale 1000 z mowi sie juz od kilku lat. Prezes NBP Adam Glapinski wskaza na taka mozliwosc juz w styczniu 2021 roku. Wiaze sie to z rosnaca inflacja i zapotrzebowaniem na transakcje gotowkowe. Kiedy realnie banknot 1000 z moze trafic do naszych portfeli
"To nie ja stworzyem bitcoina" czyli HBO na tropie Satoshiego Nakamoto
W 2009 roku Satoshi Nakamoto wywazy drzwi wprowadzajac cyfrowa walute - bitcoina. Od tego czasu trwaja rozwazania co do prawdziwej tozsamosci tworcy czy to jedna osoba czy moze grupa. Dokument HBO stara sie pojsc tym tropem ale ich gowny "podejrzany" stanowczo zaprzecza.
Cybercab czyli robotaxi Tesli. Musk pokaza swoje najnowsze autonomiczne "zabawki"
Wziete wprost z uniwersum cyberpunka. Elon Musk pokaza swiatu najnowsze zabawki na czterech koach - to Cybercab i Robovan ktore stanowia jedynie kawaki jego ukadanki przyszosci "motoryzacyjnym miodem i benzyna pynacej" z samochodami bez kierowcow parkingami zamienionymi w parki i robotami. Budowa tej wizji jak sam zaznacza zajmie mu jeszcze kilka lat.
Modzi Polacy chca mieszkac w domach wielopokoleniowych. To tansza i wygodniejsza opcja
Blisko jedna czwarta mieszkancow Polski w wieku 18-35 lat uznaje domy wielopokoleniowe za dobre rozwiazanie i chetnie by w nich zamieszkaa natomiast wsrod osob po 66. roku zycia 43 proc. odrzuca takie rozwiazanie - wynika z badania "Mieszkanie na osi czasu".