"Brudny glina. Przynios wszystkim wstyd". Wpad przez byego informatora

Daniel L. służył w policji przez 12 lat, z czego ponad trzy lata spędził w wydziale kryminalnym w Wejherowie 11 grudnia 2023 r. przed komisariat policji w Rumi przyjechali ubrani po cywilnemu funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji z Gdańska. Zatrzymali Daniela L. Badania wykazały, że przed służbą zażył MDMA Danielowi L. postawiono zarzuty obejmujące m.in. wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do 12 lat więzienia Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Daniel L. przez lata był znany jako efektywny policjant z doskonałymi wynikami, szerokimi kontaktami i sukcesami sportowymi w siatkówce. Służył w policji przez 12 lat, z czego ponad trzy lata spędził w wydziale kryminalnym w Wejherowie. 11 grudnia 2023 r. przed komisariat policji w Rumi przyjechali ubrani po cywilnemu funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji z Gdańska. Zatrzymali Daniela L. Badania wykazały, że przed służbą zażył MDMA w ilości znacznie przekraczającej dopuszczalne normy analityczne — poinformował w rozmowie z "Wyborczą" prokurator Krzysztof Kobylarczyk z Prokuratury Rejonowej w Pucku, która prowadzi śledztwo. Danielowi L. postawiono zarzuty obejmujące wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Ponadto oskarżono go o dwukrotne udzielenie środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności), prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków (do 3 lat więzienia) oraz przekroczenie uprawnień jako funkcjonariusz publiczny (również do 3 lat więzienia) — informuje "GW". Prokuratura twierdzi, że L. handlował różnorodnymi nielegalnymi substancjami, takimi jak kokaina, mefedron, MDMA, marihuana i amfetamina. Zarzuty obejmują okres od 2018 r. do 10 grudnia 2023 r. Komendant otrzymał anonimową informację Pół roku przed zatrzymaniem L., ówczesny komendant wojewódzki policji w Gdańsku, Jarosław Rzymkowski, otrzymał anonimową informację o funkcjonariuszu handlującym narkotykami. Przekazał ją do Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Senior handlował narkotykami na bazarku. Akcesoria GSM były tylko przykrywką Z nieoficjalnych źródeł, na które powołuje się "Wyborcza" wynika, że kluczową rolę w sprawie odegrał były informator Daniela L., wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe. Po kolejnym zatrzymaniu z narkotykami zeznał, że dwukrotnie nabył je od Daniela L. Twierdził, że działał na polecenie innego policjanta, z którym L. miał konflikt — nazwanego przez niego Adamem. Plan zakładał, że po zakupie narkotyków od L., Adam zatrzyma go na gorącym uczynku, jednak ten nie pojawił się na miejscu. Prokuratura uznała zeznania informatora za wiarygodne jedynie w części dotyczącej Daniela L. Nie potwierdzono udziału Adama w opisanych wydarzeniach. Funkcjonariusz nie ma prawa samodzielnie organizować prowokacji przeciwko innemu policjantowi bez wiedzy przełożonych. Obrońca Daniela L., opierając się na zeznaniach informatora, złożył zawiadomienie o domniemanym przestępstwie popełnionym przez Adama. Sprawa została jednak umorzona. Daniel L. przebywa w areszcie. Został usunięty z policji Daniel L. od momentu zatrzymania przebywa w areszcie tymczasowym. Sąd przedłużył jego stosowanie do 5 marca. W sprawie pojawia się także drugi podejrzany — Artur G., który miał współpracować z L. w narkotykowym procederze. G. nie jest policjantem. Postawiono mu zarzut wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków — przebywa na wolności pod dozorem policyjnym. Głośne odejście komendanta policji w Iławie. Wiceszef MSWiA komentuje Procedura usunięcia Daniela L. ze służby została uruchomiona natychmiast po jego zatrzymaniu. Już następnego dnia komendant powiatowy wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne i zawiesił go w obowiązkach służbowych. Kilka dni później skierowano do komendanta wojewódzkiego wniosek o wydalenie L. ze służby. Komendant wojewódzki rozpoczął postępowanie administracyjne i 31 marca 2024 r. Daniel L. został zwolniony z policji — informuje "Wyborcza".