Home/world/Wygra na loterii fortune. Jego zycie zamienio sie w pieko

world

Wygra na loterii fortune. Jego zycie zamienio sie w pieko

Mieszkajacy w Teksasie Billie Bob Harrell mia trudnosci z utrzymaniem rodziny. Geboko wierzacy Amerykanin mia nadzieje ze jego los sie jeszcze odwroci. Tak sie stao w 1997 r. Wygra 31 mln dol. Pieniadze nie przyniosy mu szczescia. Ruszya tragiczna lawina zdarzen. Niespena dwa lata po wygranej Billie Bob juz nie zy.

September 20, 2024 | world

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Miliony osób marzą o wygranej na loterii. Matematyka jest nieubłagana. Większe szanse są na to, że uderzy nas piorun lub że zabije nas... krowa. Niektórzy stają się jednak milionerami. W wielu przypadkach nagle zdobyte pieniądze powodują więcej kłopotów niż radości. Wygrana obróciła życie Billiego Boba Harrella w piekło Billie Bob Harrell urodził się w 1949 r. w Beaumont w Teksasie w rodzinie robotniczej. Młodzieniec miał nadzieję zostać kaznodzieją w lokalnym kościele. Jego droga potoczyła się inaczej. Wstąpił do armii, a później założył rodzinę. Robił wszystko, aby utrzymać żonę Barbarę Jean i trójkę dzieci. W tamtym czasie sytuacja gospodarcza młodego małżeństwa była dość trudna. Barbara po latach spędzonych na wychowaniu dzieci musiała pójść do pracy. Billie Bob z kolei imał się różnych prac. Przy okazji wysyłał kupony i modlił się o wygraną w totolotka. 28 czerwca 1997 r. jego modlitwy zostały wysłuchane. Wygrał w Texas Lottery Jackpot 31 mln dol. Tajemnice Loch Ness. Na nagraniu słychać dziwny dźwięk Małżeństwo nie odebrało całej wygranej, ale miało dostawać środki w wysokości 1,24 mln dol. rocznie rozłożonych na 25 lat. Państwo Harrell stali się lokalnymi celebrytami. Billie Bob nie został kaznodzieją, ale wspierał datkami lokalny kościół, a biedniejszym rodzinom ofiarował indyki na Boże Narodzenie. Zwycięzca loterii nie zapomniał o najbliżej rodzinie, której członkowie dostali domy i samochody. Wszyscy wiedzieli, że Billie nigdy nie odmówi pomocy. Hojność nie spodobała się Barbarze, która złożyła pozew o rozwód. Zaledwie osiem miesięcy po wygranej Billie stracił żonę i połowę fortuny. Żona kazała mu zwrócić sok pomarańczowy. Kasjerka nie mogła uwierzyć własnym oczom Pierwsza transza wypłaconych środków w zasadzie wyparowała. Billie Bob zawarł umowę z firmą finansową. W ramach kontraktu miał oddać pożyczkodawcy transze z kolejnych dziesięciu lat, aby natychmiastowo otrzymać 2,25 mln. To była rozpaczliwa decyzja, ponieważ oznaczała, że jednym podpisem zrzekł się kwoty kilkakrotnie wyższej, którą miał otrzymywać stopniowo. Sekret Kim Dzong Una sprzed lat. Nikt nie może o tym w Korei Północnej mówić Billie Bob chciał, aby Barbara do niego wróciła i aby rodzina znowu mogła być razem. "Nie chciałem tego. Chciałem tylko ciebie" – napisał w jednym z listów wysłanych do byłej już małżonki. W rozmowach ze znajomymi przyznawał, że był bardziej szczęśliwy, gdy nie miał pieniędzy, ale miał przy sobie rodzinę. "Wygrana na loterii to najgorsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła" – miał powiedzieć swojemu doradcy finansowemu. 22 maja 1999 r., niespełna dwa lata po wygraniu 31 mln dol., Billie Bob Harrell już nie żył. Mężczyzna odebrał swoje życie w tej samej sypialni, w której wcześniej sprawdzał liczby na swoim zwycięskim kuponie.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS