Blogs
Home/world/Wybory w USA a wojna w Ukrainie. Ekspert z prestizowego amerykanskiego centrum analitycznego przechodzimy do innej fazy konfliktu

world

Wybory w USA a wojna w Ukrainie. Ekspert z prestizowego amerykanskiego centrum analitycznego przechodzimy do innej fazy konfliktu

Trwaja wybory prezydenckie w USA jedno z najwazniejszych wydarzen politycznych na swiecie w 2024 r. Pomimo faktu ze inwazja Rosji na Ukraine martwi amerykanskich wyborcow mniej niz krajowy program polityczny staa sie ona jednym z waznych tematow tego wyscigu. Samuel Charap politolog i analityk z prestizowego centrum analitycznego wspopracujacego z rzadami USA UE i Australii wyjasnia co sie zmieni w podejsciu Stanow Zjednoczonych do ukrainsko-rosyjskiej wojny po wyborach 5 listopada w zaleznosci od tego czy wygra je Kamala Harris czy Donald Trump. Bo to ze zmiany nastapia nie ulega watpliwosci. Polityka USA wobec wojny zmieni sie w kazdym przypadku. Co wiecej zmieniaby sie nawet gdyby Joe Biden zosta ponownie wybrany mowi ekspert.

November 05, 2024 | world

— Mogę powiedzieć z całą pewnością, że Trump spróbuje zrobić coś, aby zakończyć wojnę — zdradza starszy badacz w amerykańskim think tanku RAND. Ekspert wyjaśnił też portalowi Meduza, dlaczego stosunki między trzema krajami ulegną poważnym zmianom po wyborach, niezależnie od tego, kto je wygra. Research And Development (RAND) to centrum analityczne założone w 1948 r. za pieniądze amerykańskiego rządu i organizacji prywatnych. Obecnie badania RAND są zlecane przez rządy Stanów Zjednoczonych, Australii, Unii Europejskiej i innych krajów, a także organizacje międzynarodowe, takie jak Bank Światowy. Nowa faza wojny rosyjsko-ukraińskiej Inwazja Rosji na Ukrainę na pełną skalę jest jednym z głównych tematów retoryki wyborczej obu kandydatów. Jak może zmienić się stanowisko USA w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej w zależności od wyniku wyborów? Polityka USA wobec wojny zmieni się w każdym przypadku. Co więcej, zmieniłaby się nawet, gdyby Joe Biden został ponownie wybrany. Faktem jest, że przechodzimy do innej fazy konfliktu. Jest mało prawdopodobne, aby podejście, które Stany Zjednoczone przyjęły w ciągu ostatnich dwóch lat, mogło trwać wiecznie, zwłaszcza w obliczu rozwoju sytuacji na froncie. Oczywiście, jeśli rozpocznie się druga prezydentura Trumpa, zmiana polityki może być bardziej dramatyczna. Oczywiście będzie próbował coś zrobić [wpłynąć na wojnę], ale co dokładnie, trudno powiedzieć. Nie ryzykowałbym przewidywania, ponieważ Trump jest nieprzewidywalnym politykiem. Mówiąc o nim, trzeba zdawać sobie sprawę, że retoryka kampanii to jedno, ale rzeczywista polityka może być zupełnie inna. Jeśli Harris wygra, możemy spodziewać się kontynuacji [działań administracji Bidena] w sprawie wojny w Ukrainie. W każdym razie jej administracja będzie musiała szukać nowych rozwiązań, które będą pasować do okoliczności w Kijowie. Jak wybory w USA mogą pomóc Putinowi? Nie chodzi wcale o Donalda Trumpa Wspomniał pan o okolicznościach na froncie i przejściu do innej fazy konfliktu. Co dokładnie ma pan na myśli? Trudno jest scharakteryzować tę fazę. Widzimy, że tempo ofensywy sił rosyjskich wzrasta. Ostatni raz Siły Zbrojne Ukrainy (SZU) przejęły kontrolę nad ukraińskimi terytoriami podczas niewielkich postępów w obwodzie charkowskim. Od półtora roku po prostu bronią i tracą [terytoria]. Oczywiście nie jest to jeszcze katastrofalne tempo, ale z pewnością nie można teraz mówić o jakichkolwiek bezpośrednich perspektywach działań ofensywnych [ze strony SZU]. Ponadto w ciągu ostatnich kilku miesięcy ukraińskie kierownictwo zmieniło swoje poglądy i obecnie często zaprzecza samemu sobie. Z jego słów jasno wynika, że ukraińscy przywódcy zaczęli zdawać sobie sprawę, że wojna nie może zostać zakończona jedynie poprzez rozwiązanie militarne. Nie ma też już nadziei, że konflikt zostanie rozwiązany z powodu [teoretycznych] zawirowań w Rosji lub upadku rosyjskiej gospodarki z powodu sankcji. Moskwa mówi "nie" Czy jest już jasne, jak USA będą prowadzić dialog z Rosją w zależności od wyniku wyborów? Na przykład Kamala Harris powiedziała, że nie usiądzie do stołu negocjacyjnego z Władimirem Putinem bez udziału Ukrainy. Powinniśmy pamiętać, że powiedziała to konkretnie w kontekście wojny. USA i Rosja mają inne tematy do omówienia poza kwestią ukraińską. Oczywiście, dopóki wojna nie zostanie rozwiązana, cały ten dialog i inne aspekty stosunków dwustronnych są zamrożone, i to nie tylko z inicjatywy USA. Na przykład Moskwa skutecznie porzuciła historycznie ważny obszar stosunków dwustronnych — kontrolę zbrojeń. Administracja Bidena była gotowa kontynuować udział w START-3 podczas wojny, ale Rosja wycofała się z niego w lutym 2023 r. Nawet po tym Stany Zjednoczone nadal oferowały kontynuację dialogu na temat przyszłości stabilności strategicznej, ale Moskwa odmówiła, powołując się na pomoc USA dla Ukrainy. Okazuje się, że wszystko zależy od wyniku wojny: nie od szczegółów przebiegu działań wojennych, ale od tego, czy konflikt w Ukrainie zostanie rozwiązany. Jeśli wojna będzie kontynuowana pod rządami Harris, inne perspektywy zaangażowania [między Rosją a USA] są mało prawdopodobne. "Donald Trump będzie po naszej stronie". Republikanin rzekomo obiecał wesprzeć Ukrainę, jeśli wygra wybory Oczywiście trudno przewidzieć, co stanie się pod rządami Trumpa. Nie sądzę, by Rosja zmieniła swoje stanowisko w sprawie kontroli zbrojeń. Nie jest jasne, czy nowa administracja Trumpa będzie zainteresowana tą kwestią. On sam mówi, że uważa ten obszar za ważny, ale jego nominaci byli, jeśli nie przeciwnikami, to przynajmniej sceptykami kontroli zbrojeń. Istnieje wiele niewiadomych. Po pierwsze, wiele będzie zależeć od wyników wyborów. Po drugie, wiele zależy od wojny. Zakończenie wojny w Ukrainie Według źródeł "The Economist" Biały Dom nie był zachwycony "planem zwycięstwa" Wołodymyra Zełenskiego. Jakie scenariusze może zatem rozważyć Waszyngton, aby doprowadzić do zakończenia wojny? — Trump i jego kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance zasugerowali scenariusz zawieszenia broni na linii frontu bez większych gwarancji dla Ukrainy. Administracja Bidena nie przedstawiła publicznie własnej wizji zakończenia wojny. Harris, która była zaangażowana w politykę zagraniczną Bidena i kilkakrotnie spotykała się z Zełenskim , również nie mówi jasno o swojej wizji zakończenia konfliktu — i [tylko] odnosi się do zasad prawa międzynarodowego. W rzeczywistości ona i inni członkowie administracji reagują na to, co mówi Kijów, ale nie przedstawiają własnej wizji zakończenia wojny. Takie podejście nie będzie trwać wiecznie. Prawdopodobnie [pracownicy Białego Domu] będą musieli porozmawiać o tym z Ukraińcami i sojusznikami za zamkniętymi drzwiami, a następnie zaczną mówić bardziej publicznie. [Poza tym rywal USA] Chiny mają już trzy plany pokojowe (własny, wspólny plan z Brazylią i plan tzw. grupy Przyjaciół Pokoju), a USA nie mają żadnego. W USA ważą się losy Ukrainy. Nowy prezydent będzie mieć trzy opcje "Trump na pewno spróbuje zrobić coś, by zakończyć wojnę" Trump powiedział, że zakończy konflikt w Ukrainie w ciągu 24 godzin. W jakim stopniu jego obietnice mogą być prawdziwe i jaki może być jego plan? To obrazek, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście niemożliwe jest powstrzymanie takiej wojny w ciągu 24 godzin. Stany Zjednoczone nie mają takiej dźwigni: to nie jest tak, że są bezpośrednio w stanie wojny. Rozwiązanie konfliktu zależy bardziej od walczących stron niż od USA. Nie wiem, czy Donald Trump ma konkretne plany dotyczące Ukrainy. Mogę powiedzieć z całą pewnością, że Trump spróbuje zrobić coś, aby zakończyć wojnę. Ale jakie dokładnie działania podejmie w zakresie negocjacji lub ugody? To nie jest do końca jasne. Dziennikarze "Financial Times" napisali, że Trump chce doprowadzić do rewizji porozumień mińskich, co prawdopodobnie mogłoby doprowadzić do zamrożenia konfliktu. Jednocześnie jego kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance opowiada się za całkowitym odcięciem pomocy. Nie rozumiem odniesienia do Mińska. Porozumienia zostały zawarte w zupełnie innym świecie i nikt nie może do niego wrócić. Co do Vance'a — nie jest jasne, czy mówi on w swoim imieniu, czy w imieniu Trumpa. Co może zrobić Harris, jeśli wygra wybory Czy uważa pan, że polityczna waga Harris będzie wystarczająca, jeśli wygra, aby naprawdę zorganizować wsparcie na dużą skalę dla Ukrainy? Harris nie wymieniła konkretnych kwot ani konkretnej ilości amunicji [która mogłaby zostać dostarczona do Ukrainy]. Powiedziała jedynie, że USA będą nadal pomagać Ukrainie, ale nie sprecyzowała w jaki sposób. Należy tutaj zrozumieć, że wypowiedzi kandydatów w okresie przedwyborczym nie są przeznaczone dla międzynarodowej publiczności czy ekspertów. Są one skierowane do wyborców. Możemy przeanalizować pewne ogólne rzeczy z retoryki przedwyborczej i zidentyfikować podstawowe różnice między kandydatami, ale trudno jest na ich podstawie dokonać prawdziwej prognozy. Jeden kandydat obiecuje w ogólnych zarysach ciągłość z poprzednią administracją, ale wszyscy rozumieją, że zmiany w kwestii ukraińskiej byłyby nieuniknione nawet w drugiej kadencji obecnego prezydenta. Drugi kandydat obiecuje w rzeczywistości rewolucję, której nie może przeprowadzić tak szybko, jak obiecuje — ponieważ jest to nierealne. Oczywiście te publiczne obietnice podczas kampanii najprawdopodobniej nie są wynikiem analizy ekspertów, ale mówiąc obrazowo, rzeczy z grup fokusowych wyborców w stanie Pensylwania. Od lat zajmuje się amerykańską dyplomacją. "Strach jest uzasadniony" Jeśli Kamala Harris wygra, czy może użyć innych narzędzi, aby wpłynąć na wynik wojny, do których nie uciekła się administracja Bidena? A jeśli tak, to jakich? Może włożyć dodatkowy wysiłek w to, co było już robione pod rządami Bidena. Stany Zjednoczone mogłyby nadal dostarczać broń, oferować pomoc finansową i pomagać we wdrażaniu demokratycznych i antykorupcyjnych reform [w Ukrainie]. Biały Dom mógłby również rozszerzyć koalicję sankcji. Jak już powiedziałem, wkraczamy w inną fazę wojny, więc to samo stare podejście nie może działać wiecznie. Timothy Snyder: Wojny zawsze kończą się w jeden sposób. Z Ukrainą będzie tak samo Mówiąc o nowych narzędziach, Harris mogłaby podjąć dodatkowe wysiłki dyplomatyczne. Mogłoby to mieć wpływ na wynik wojny. Nowa polityka USA wobec Ukrainy Co dokładnie ma pan na myśli, mówiąc o nowych narzędziach dyplomacji? Zawsze mówiłem, że w ramach dodatkowej "dźwigni" powinniśmy byli nawiązać dialog z Ukraińcami i sojusznikami na temat warunków zakończenia wojny, a także budować komunikację z Moskwą w tych kwestiach. Oczywiście nie należy tego robić bez wiedzy ukraińskich przywódców. Myślę, że takie decyzje mogłyby być dla USA dodatkowym sposobem na osiągnięcie tych samych celów w odniesieniu do Ukrainy. Brak takiego sposobu był najbardziej oczywistym niedociągnięciem i błędem obecnej administracji w tej kwestii... Nie oznacza to, że wynik ich dzisiejszych działań byłby inny. Niemniej jednak USA powinny przyzwyczaić się do tego, że presja na Rosję poprzez dostawy wojskowe do Ukrainy i nakładanie sankcji nie stoi w sprzeczności z dyplomacją. Może być wykorzystywana jako narzędzie do zmiany zachowania drugiej strony. W przeciwnym razie po prostu rzucasz kamieniami [we wroga] i czekasz, aż się poprawi. To nie działa w ten sposób z Rosją. Nawet w przypadku Iranu i Korei Północnej trudno jest prowadzić taką politykę. Niewiele jest przypadków, w których można osiągnąć swoje cele po prostu poprzez presję, bez żadnych negocjacji — zwłaszcza, gdy w grę wchodzą interesy narodowe podmiotu tej presji. Wcześniej Sven Biskop, dyrektor Instytutu Egmont, powiedział, że niezależnie od wyniku wyborów w USA, Biały Dom może zmniejszyć wsparcie dla Ukrainy i zrzucić je na Unię Europejską. Czy Ukraina naprawdę może stracić wsparcie, nawet jeśli Kamala Harris wygra wybory? Wątpię. To prawda, zależy to nie tylko od Harris, ale także od Kongresu. Poza tym, poparcia nie da się zatrzymać natychmiast, nagle zredukować do zera. Jednym ze sposobów pozyskania broni przez Ukrainę jest podpisanie nowych kontraktów między rządem USA a firmami amerykańskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego w interesie Siły Zbrojnych Ukrainy. Wiele z nich miało charakter długoterminowy: były podpisywane od 2022 r., ale zostaną zrealizowane dopiero wiele miesięcy później. Dostawy w ramach takich umów będą realizowane bez względu na wszystko, ponieważ pieniądze zostały już wydane, a firmy mają zobowiązania prawne. Kamala Harris o zakończeniu wojny w Ukrainie. Padła stanowcza deklaracja Ukraina może również otrzymać broń z amerykańskich magazynów wojskowych w ramach PDA. Zależy to od kongresu, który autoryzuje PDA i prezydenta, który z niego skorzysta. Kamala Harris podkreśla, że wspiera Ukrainę. Co się stanie, jeśli wygra, ale obie izby Kongresu będą wypełnione Republikanami sprzeciwiającymi się aktywnej pomocy? A co się stanie w odwrotnym scenariuszu? W tym miejscu będziemy mówić hipotetycznie. W pierwszym scenariuszu musimy zrozumieć, jak zmieni się Partia Republikańska, jeśli Trump przegra. To najważniejsze pytanie. Jego poglądy na Ukrainę i Rosję nie są dominujące w partii. Gdyby przeprowadzić ankietę wśród republikańskich senatorów i kongresmenów i spojrzeć na ich wypowiedzi, niektóre z ich poglądów są bardziej radykalne niż poglądy pracowników administracji Bidena. Jeśli Trump przegra, nie będzie wywierał tak dużej presji na polityków takich jak marszałek Izby Reprezentantów Michael Johnson [w kontekście pomocy dla Ukrainy], jak kiedyś. Możliwe jest jednak, że ani Partia Demokratyczna, ani Partia Republikańska nie będą miały trwałej większości w obu izbach. Bardzo trudno jest to teraz przewidzieć. Jak wyniki wyborów w USA wpłyną na proces przystąpienia Ukrainy do NATO? Można powiedzieć, że Trump jest bardziej sceptyczny w tej kwestii. Jednocześnie nie można powiedzieć, że Demokraci w pełni popierają przystąpienie Ukrainy do NATO. Harris może nie podjąć takiego kroku: nie widzieliśmy też, by odważył się na to Biden. Jak dotąd Ukraina nie została nawet zaproszona do NATO.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS