Upadek rezimu Al-Asada byby katastrofa dla Putina. Moskwa wykonaa pierwsze ruchy

Od 2015 r. rosyjscy żołnierze otwarcie wspierają reżim Al-Asada w walce — przede wszystkim poprzez ataki powietrzne. Siły powietrzne Moskwy odegrały decydującą rolę w zdobyciu Aleppo w 2016 r. po tym, jak wojska reżimowe straciły kontrolę nad dużymi częściami miasta w 2012 r. Wraz z postępami rebeliantów reżim Al-Asada nie tylko stracił kontrolę nad terenami. Grupy bojowników zbliżają się również do dwóch najważniejszych rosyjskich baz w Syrii : bazy lotniczej Humajmim i bazy morskiej w Tartus. To nie przypadek, że rebelianci w Syrii zaatakowali właśnie teraz. Wyjaśniamy, czy reżim Al-Asada może upaść Tartus ma ogromne strategiczne znaczenie dla marynarki wojennej Putina: jest to jedyny rosyjski port na Morzu Śródziemnym, w którym okręty wojenne mogą być naprawiane lub tankowane bez konieczności zawijania do portów na Morzu Czarnym. "Utrata Aleppo podważa wizerunek Rosji jako wielkiego mocarstwa" Izraelski analityk ds. Bliskiego Wschodu Daniel Rakov (Jerusalem Institute for Strategy & Security) wyjaśnił na X, że "dla Rosji odwrócenie uwagi przychodzi w niekorzystnym momencie". "Podczas gdy Moskwa próbuje osłabić Ukrainę poprzez intensywne ofensywy powietrzne i naziemne oraz zastraszyć Zachód, (...) utrata Aleppo podważa wizerunek Rosji jako wielkiego mocarstwa. Zdolność do pokazania siły poza obszarem postsowieckim i ochrony reżimów klienckich stoi pod znakiem zapytania (...)" — napisał ekspert. W Syrii znowu wrze. Ekspert o alarmującym scenariuszu Rosyjskie odrzutowce przeprowadziły naloty na cele cywilne na obszarach opozycji w odpowiedzi na natarcie rebeliantów . Jednak znaczna część zasobów wojsk Kremla jest związana z inwazją Putina na Ukrainę . Siły szybkiego reagowania, takie jak rosyjskie wojska powietrznodesantowe, zostały tam znacznie zdziesiątkowane w ciągu ostatnich trzech lat. Kroki Moskwy Rosyjska Grupa Wagnera , która przez lata była rozmieszczona w Syrii, jest zaledwie cieniem dawnej siebie od czasu próby zamachu stanu z rąk jej dowódców. Według ukraińskiego wywiadu wojskowego w odpowiedzi na postępy bojowników rosyjska armia wymieniła swojego głównodowodzącego w Syrii : poprzedni dowódca, gen. Siergiej Kisiel, został usunięty, a dowództwo objął gen. płk Aleksandr Czajko, który już kilkakrotnie był w Syrii. Aleppo upadło. Reżim Baszara al-Asada się chwieje. Putin może stracić kluczowego sojusznika Wywiad twierdzi, że adm. Aleksander Moisiejew — głównodowodzący rosyjskiej marynarki wojennej — również został wysłany do bazy Tartus. Dla Putina oczywista bezbronność syryjskiego dyktatora pojawia się w nieodpowiednim momencie . — W ciągu ostatnich trzech lat [rosyjski prezydent] przerzedził zasoby i przeniósł je z Syrii z powrotem do Rosji i Ukrainy — mówi Carlo Masala, ekspert wojskowy i profesor polityki międzynarodowej na Uniwersytecie Niemieckich Sił Zbrojnych. Szansa dla Ukrainy W piątek Moskwa dała Al-Asadowi jasno do zrozumienia, że oczekuje jak najszybszego przywrócenia "porządku konstytucyjnego w regionie Aleppo". W sobotę rosyjskie myśliwce przeprowadziły ataki na miasto po raz pierwszy od 2016 r. Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, aby pomoc Putina wykroczyła poza to. — Jeśli Putin naprawdę chce pomóc Al-Asadowi, czy to w odzyskaniu Aleppo, czy w powstrzymaniu ewentualnego ataku HTS i innych grup w innych obszarach Syrii, to musiałby przenieść zasoby z Rosji lub Ukrainy do Syrii — mówi Masala. Syryjski dyktator liczy na Putina. Tym razem może się przeliczyć Największym beneficjentem tej chaotycznej sytuacji mógłby być Kijów . W końcu, gdyby Putin wycofał siły bojowe z Ukrainy, presja na ukraińską armię (przynajmniej z powietrza) mogłaby osłabnąć.