Home/world/Tajny projekt Moskwy i Pekinu dotyczacy wojny. Wycieky wewnetrzne rosyjskie raporty. "Pierwszy taki dowod"

world

Tajny projekt Moskwy i Pekinu dotyczacy wojny. Wycieky wewnetrzne rosyjskie raporty. "Pierwszy taki dowod"

Ta informacja moze rzucic zupenie nowe swiato na charakter wspopracy Rosji z Chinami oraz ich zaangazowanie w agresje Kremla w Ukrainie. Z dokumentow przeanalizowanych przez agencje Reutera oraz z jej rozmow z dwoma zrodami z europejskich wywiadow wynika ze Moskwa we wspopracy z Pekinem realizuje tajny projekt produkcji dronow Harpia-3. Mao tego jeden z dokumentow mowi o planach utworzenia wspolnego centrum badan i produkcji dronow w chinskiej prowincji Sinciang. Jak mowi ekspert Fabian Hinz jest to pierwszy trop wskazujacy na transfery caych systemow uzbrojenia z Chin do Rosji i moze pociagnac za soba znaczace skutki.

September 26, 2024 | world

Rosyjska firma zbrojeniowa IEMZ Kupol — spółka zależna rosyjskiego państwowego koncernu zbrojeniowego Ałmaz-Antiej — opracowała i przetestowała nowy model drona o nazwie Harpia-3. Dokonała tego w Chinach z pomocą tamtejszych specjalistów — taki wniosek wyłania się z raportu spółki wysłanego do rosyjskiego ministerstwa obrony na początku tego roku. Później firma Kupol poinformowała rosyjskie władze, że jest w stanie wyprodukować w fabryce w Chinach nowe drony i przekazać je na potrzeby "specjalnej operacji wojskowej", jak Kreml nazywa agresję na Ukrainę. Z raportów firmy przygotowanych dla ministerstwa wynika, że pojazd bezzałogowy Harpia-3 może przelecieć dystans ok. 2 tys. km z ładunkiem o ciężarze wynoszącym 50 kg. Tonący brzytwy się chwyta. Rosja znalazła sposób na wyjście z impasu. "Cofa się" do czasów sowieckich Z faktur spółki wynika, że odebrała ona siedem chińskich dronów wojskowych, w tym dwa modele Harpia-3, i wysłała je do swojej siedziby w rosyjskim mieście Iżewsk. Na fakturach, które widziała agencja Reutera, nie ma informacji o terminach dostaw czy konkretnych chińskich dostawcach. Na jednej z nich znajduje się jedynie prośba o płatność w chińskich juanach. Według dwóch źródeł agencji Reutera z europejskich wywiadów dostawa dronów do siedziby firmy Kupol jest pierwszym konkretnym dowodem na to, że od początku wojny w Ukrainie Rosja dostaje chińskie pojazdy bezzałogowe. Stanowisko Chin Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych powiedziało agencji Reutera, że nic nie wie o takim projekcie. Dodało, że Pekin stosuje ścisłe środki kontroli eksportu bezzałogowych statków powietrznych. Raporty spółki Kupola dla rosyjskiego ministerstwa nie precyzują, gdzie realizowany jest projekt. Agencja Reutera stwierdziła, że nie jest w stanie ustalić, czy ministerstwo obrony dało firmie zielone światło do kontynuowania ich masowej produkcji, którą zaproponowała, czy też nie. Chiny wielokrotnie zaprzeczały twierdzeniom, jakoby rząd lub chińskie firmy dostarczały Rosji broń do walki w Ukrainie, twierdząc, że pozostają neutralne. Odpowiadając na pytania agencji Reutera dotyczące projektu, ministerstwo spraw zagranicznych w Pekinie stwierdziło, że stanowisko Chin kontrastuje z innymi krajami o "podwójnych standardach sprzedaży broni", które "podsyciły kryzys ukraiński". Ryzyko zachodnich sankcji Fabian Hinz — pracownik naukowy Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych — stwierdził, że jeśli informacja ta okazałaby się prawdziwa i Chiny rzeczywiście dostarczałyby Rosji drony, byłoby to coś znaczącego. — Do tej pory Chiny dostarczyły [Rosji] głównie produkty podwójnego zastosowania — komponenty czy podzespoły, które można było wykorzystać w systemach uzbrojenia. Tak wynika z dotychczasowych doniesień. Nie widzieliśmy dotąd, przynajmniej w otwartych źródłach, udokumentowanych dowodów na transfery całych systemów uzbrojenia — powiedział Hinz agencji Reutera. Zdaniem Samuela Bendetta z Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa Pekin raczej nie narażałby się na międzynarodowe sankcje, by wspomóc moskiewską machinę wojenną. Dodał, że potrzeba więcej informacji, aby stwierdzić z całą pewnością, że to faktycznie w Chinach produkowane są rosyjskie drony wojskowe. — Oficjalne istnienie fabryki, która buduje pojazdy bezzałogowe dla Rosjan, narażałoby Chiny na niektóre z poważniejszych skutków sankcji . Nie wiadomo, w jakim stopniu Chiny byłyby skłonne się z tym ujawnić — dodał Bendett. W zeszłym tygodniu amerykańscy urzędnicy wyrazili zaniepokojenie wsparciem, którego Chiny udzielają rosyjskiej machinie wojennej. Nie podali jednak żadnych szczegółów. 800 dronów rocznie W raportach przesłanych do rosyjskiego ministerstwa obrony firma Kupol stwierdziła, że w ciągu ośmiu miesięcy zyska zdolność do produkowania zaprojektowanych przez Chińczyków bezzałogowych samolotów szturmowych REM1 zdolnych do przenoszenia ładunku o wadze 400 kg. Dwa źródła z europejskich wywiadów podały, że mogą być one podobne do amerykańskich dronów Reaper. Źródła cytowane przez agencję Reutera podały również, że w projekt zaangażowana jest również inna rosyjska firma zbrojeniowa — TSK Vektor. Ma ona — ich zdaniem — działać w charakterze pośrednika między spółką Kupol a chińskimi dostawcami. Rosyjskie firmy mają współpracować z chińską firmą Redlepus TSK Vector Industrial z siedzibą w Shenzhen. Polski drób i chiński koń trojański. Na nic wysiłki Unii Europejskiej: nearshoring zmienia Polskę w nowe Chiny Oprócz tego agencja Reutera przeanalizowała inny dokument — mówi on o planach Kupoli, TSK Vektor i Redlepus dotyczących utworzenia wspólnego rosyjsko-chińskiego centrum badań i produkcji dronów w specjalnej strefie ekonomicznej Kaszgar w chińskiej prowincji Sinciang. "Zaawansowana baza badawczo-produkcyjna UAV (bezzałogowych statków powietrznych) o powierzchni 80 ha może produkować 800 UAV rocznie" — można przeczytać w dokumencie, opatrzonym logotypami trzech wspomnianych firm. Nie podaje on jednak żadnych dat potencjalnego startu projektu.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS