"Nigdzie na Bliskim Wschodzie nie ma miejsca poza zasiegiem dugiego ramienia Izraela". Regionowi grozi wojna na pena skale

Premier Izraela Binjamin Netanjahu ostrzegł Iran, że może wkrótce również stać się celem ataku, podczas gdy najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei powiedział, że zabicie Nasrallaha "nie pozostanie niezauważone". "Najbardziej przełomowy moment w historii Hezbollahu". Orientalista: oczy całego świata powinny zwrócić się na Iran - Ci, którzy uderzają w nas, my uderzymy w nich - powiedział Netanjahu - Nigdzie w Iranie ani na Bliskim Wschodzie nie ma miejsca poza zasięgiem długiego ramienia Izraela - dodał izraelski przywódca. Przywódca libańskiego Hezbollahu Hassan Nasrallah zginął w piątek w zmasowanym izraelskim nalocie pod Bejrutem. W ataku zginął także Abbasa Nilforoushana, zastępca dowódcy irańskiej Gwardii Rewolucyjnej w Bejrucie. "Regionowi grozi wojna na pełną skalę" Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghchi zagroził w niedzielę odwetem, mówiąc, że "ta straszna zbrodnia popełniona przez syjonistyczny reżim Izraela nie pozostanie bez odpowiedzi". "Nie możecie się z nami równać". Izrael broni się przez atak. Bliski Wschód na skraju przepaści Zachodni przywódcy wielokrotnie wzywali do zawieszenia broni, a teraz przygotowują się na najgorsze. - Regionowi poważnie grozi wojna na pełną skalę - powiedział w sobotę szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell, wzywając do natychmiastowego zawieszenia broni. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił w sobotę, że poprosił Pentagon "o dalsze wzmocnienie postawy obronnej sił zbrojnych USA w regionie Bliskiego Wschodu w celu powstrzymania agresji i zmniejszenia ryzyka szerszej wojny regionalnej". Biden rzekomo powiedział zaufanym sojusznikom, że nie wierzy, by izraelski przywódca chciał wstrzymania działań wojennych z Hezbollahem. "Wojna o unicestwienie". Izrael obiera nową strategię. USA ostrzegają przed wojną totalną W niedzielę minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot poleciał do Libanu, aby spotkać się z lokalnymi władzami i potwierdzić francuskie wsparcie dla Libańczyków, w tym poprzez pomoc humanitarną. Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł w zeszłym tygodniu, że "Liban nie powinien stać się nową Gazą". Jednocześnie Izrael jest w "stanie wysokiej gotowości" do ewentualnego odwetu po zabiciu przywódcy Hezbollahu. W niedzielę irański przewodniczący parlamentu Mohammad Bagher Ghalibaf powiedział, że grupy bojowników na Bliskim Wschodzie, w tym Hezbollah, "nie zawahają się przed niczym", by walczyć z Izraelem.