Szwecja w petli przemocy gangow. Epidemia przestepczosci rozlewa sie po Skandynawii. Gangsterzy sa tez w Polsce

"Strzelaniny szwedzkich gangów w innych krajach zwiększają presję na rząd w Sztokholmie" Christer Nersund był w swoim domu nad jeziorem na obrzeżach norweskiego miasta Moss pewnej nocy zeszłej zimy, kiedy usłyszał strzały. Nersund, 38-letni menedżer do spraw reklamy, początkowo myślał, że to wypadek samochodowy. Ale gdy zobaczył pojazdy ratunkowe pędzące w kierunku pobliskiej hali sportowej i parku, zdał sobie sprawę, że to coś poważniejszego. Jak wynika z policyjnych raportów, szwedzcy gangsterzy wytropili rywala po drugiej stronie wody i próbowali go zabić. Szwedzki kryminał przestaje być fikcją. Ta sprawa wryła się w pamięć Rissy i nie daje jej spokoju Mężczyzna wykrwawiał się na śniegu, a dzieci grały w piłkę ręczną zaledwie kilka metrów dalej. Został przetransportowany do szpitala i przeżył. Trzech mężczyzn zostało aresztowanych w Szwecji w związku z atakiem i zostało ekstradowanych do Norwegii, gdzie pozostają w areszcie. — Niełatwo mnie przestraszyć. Ale to, co wydarzyło się tamtej nocy, wstrząsnęło tutejszymi ludźmi — powiedział Nersund. Przestępczość gangów jest obecnie największym wyzwaniem politycznym stojącym przed szwedzkim rządem . Tylko w tym roku doszło do około 195 strzelanin i 72 zamachów bombowych, które pochłonęły 30 ofiar śmiertelnych i podważyły poczucie bezpieczeństwa szwedzkich obywateli w całym kraju. Strzelanina w Moss to jeden z wielu przykładów na to, że kryzys wewnętrzny w Szwecji rozlewa się na sąsiednie kraje. Strzelaniny członków szwedzkich gangów w innych krajach zwiększają presję na rząd w Sztokholmie. Nordycka konsternacja W Norwegii była minister sprawiedliwości Sylvi Listhaug wezwała swój kraj do zachowania czujności wobec tego, co nazwała "szwedzkimi warunkami". Norweska policja podejrzewa, że zamach bombowy w pobliskim mieście Drobak był również dziełem szwedzkich członków gangu. Śledczy uważają, że szwedzkie gangi narkotykowe działają obecnie we wszystkich 12 okręgach policyjnych Norwegii po tym, jak niedawno rozszerzyły one swoją działalność. Tymczasem duńskie władze donoszą o rosnącym napływie szwedzkich przestępców do pobliskiej Danii. Wielu z nich to bardzo młodzi ludzie. Fala przemocy gangów rozlewa się po Skandynawii. Nastolatkowie ze Szwecji zaczęli zabijać w Danii Na początku września duńska policja oskarżyła dwóch szwedzkich nastolatków o usiłowanie zabójstwa, twierdząc, że zostali oni wynajęci przez współpracujące ze sobą szwedzkie i duńskie gangi. Policja poinformowała, że obecnie pracuje nad około 25 podobnymi sprawami. "Dzieci-żołnierze są rekrutowane przez gangi do wzajemnych ataków" — powiedział niedawno dziennikarzom duński minister sprawiedliwości Peter Hummelgaard. " Co się dzieje po drugiej stronie Oresund? ", powiedział, odnosząc się do cieśniny oddzielającej Danię i Szwecję. "Obawy o wpływ szwedzkich gangów na sąsiadów są uzasadnione" Apele ze strony skandynawskich sąsiadów są szokujące i upokarzające dla Szwecji — kraju od dawna postrzeganego jako europejski bastion stabilności społecznej. Obserwatorzy twierdzą, że sytuacja Szwecji w zakresie bezpieczeństwa może podważyć reputację kraju w kraju i za granicą. "To zawstydzające i okropne dla Szwecji" — powiedział Fredrik Furtenbach, komentator polityczny szwedzkiego radia SR. Pod koniec sierpnia duński minister Hummelgaard wezwał szwedzkiego ministra sprawiedliwości Gunnara Strommera do Kopenhagi na nadzwyczajne rozmowy w tej sprawie. Po spotkaniu Strommer przyznał, że obawy o wpływ szwedzkich gangów na sąsiadów są uzasadnione i że Szwecja musi zrobić więcej, by powstrzymać ten problem u źródła. Około 600 członków działających w Szwecji gangów ukrywa się w 57 krajach, w tym w Polsce, skąd prowadzą działalność przestępczą — wynika z raportu Narodowego Departamentu Operacyjnego (NOA) szwedzkiej policji. Centroprawicowy rząd Szwecji, który zdobył władzę w 2022 r. przy wsparciu skrajnie prawicowych Szwedzkich Demokratów, zobowiązał się do wdrożenia tego, co nazwał "zmianą paradygmatu" w sposobie zwalczania przestępczości. W Szwecji powstają specjalne "strefy bezpieczeństwa". Zaciska się pętla przemocy gangów. "Tak dalej być nie może" Podwyższono wyroki za przestępstwa z użyciem broni palnej i rozważa się obniżenie wieku, w którym przestępcy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny. Wprowadzono również nowy system stref zatrzymań i przeszukań. Krew na śniegu Jednak represje nie przyniosły jeszcze poważnych skutków, a strzelaniny i ataki bombowe wymierzone w członków gangów i ich rodziny są kontynuowane zarówno w Szwecji, jak i za granicą. W ostatnich miesiącach szwedzcy gangsterzy zostali zastrzeleni przez rywali w Bośni, Turcji i Iraku. Przemawiając na początku września, liderka szwedzkiej socjaldemokratycznej opozycji Magdalena Andersson powiedziała, że rządowi "brakuje planu", by zapobiec rekrutowaniu nowych członków przez gangi . Policja podejrzewa, że atak z 28 listopada w Moss rozpoczął się od wiadomości tekstowej kilka godzin przed strzelaniną, zawierającej godzinę (17:00) i miejsce spotkania (miejska hala sportowa, Mossehallen) wysłanej przez szwedzkich podejrzanych do ofiary, 30-letniego Szweda mieszkającego w mieście. Podejrzani wysłali również wiadomość tekstową o typie samochodu, którym przyjadą: Peugeot 208. Taka sekwencja zdarzeń jest zgodna z metodą regularnie stosowaną przez szwedzkich gangsterów, którzy zwabiają cel, udając, że proponują transakcję biznesową lub przekazują wiadomość od osoby kontaktowej. Szwecja bierze sprawy w swoje ręce. Innowacyjne rozwiązanie może pomóc uchronić Europę przed Putinem Gdy ofiara zbliżyła się do samochodu zaparkowanego w pobliżu wejścia do Mossehallen, rozległa się salwa strzałów. Dźwięk dziewięciu wystrzałów został zarejestrowany na nagraniu z kamery przemysłowej o godzinie 16:52. Policja przybyła na miejsce zdarzenia, a podejrzani uciekli na pobliską autostradę i na południe przez granicę ze Szwecją. W ciągu następnych tygodni szwedzka i norweska policja przeczesywała nagrania z kamer przemysłowych i inne zapisy, aby w końcu namierzyć Peugeota w wypożyczalni w mieście Vetlanda w Szwecji. "Rozwiązanie problemów zajmie dużo czasu" Pod koniec grudnia ubiegłego roku dwóch mężczyzn zostało aresztowanych w szwedzkim Goteborgu w związku z tą sprawą. Uważa się, że jeden z nich wynajął samochód. Trzeci mężczyzna został aresztowany w Sztokholmie po tym, jak policja przeszukała jego telefon w związku z innym podejrzanym przestępstwem i znalazła powiązania z atakiem w Moss. Mieszkańcy Moss wyraźnie pamiętają strzelaninę. — Mamy tu przestępców, to nie jest tak, że jesteśmy aniołami — powiedział 16-letni uczeń z miasta, któremu zapewniono anonimowość ze względów bezpieczeństwa. Niedawno spacerował w pobliżu miejsca strzelaniny. — Ale tego rodzaju przemoc jest czymś, czego tak naprawdę nie mamy — i nie chcemy — dodał. Odwiedzone niedawno w dzień powszedni Mossehallen wydawało się mało prawdopodobnym miejscem próby zabójstwa. Grupy dzieci w wieku szkolnym przyjechały autobusami, wioząc zestawy na lekcje sportu. Inni kończyli ćwiczenia szkolne w sąsiednim parku. "Rosyjski niedźwiedź pokazał zęby". Tak Szwecja przygotowuje się na atak Rosji na NATO. "Musimy być gotowi" Podczas spaceru z psem Nersund — lokalny mieszkaniec — powiedział, że to szokujące, że brutalna przemoc szwedzkich gangów rozprzestrzeniła się na jego spokojną okolicę. Dodał, że Norwegowie od lat z niepokojem obserwują, jak przestępczość gangów w Szwecji rozprzestrzenia się na cały kraj i staje się coraz bardziej brutalna. Nie spodziewał się żadnych szybkich rozwiązań. — Problemy w Szwecji potrzebowały dużo czasu, by osiągnąć poziom, na którym znajdują się obecnie i prawdopodobnie ich rozwiązanie zajmie równie dużo czasu — powiedział Nersund.