Home/world/Nuklearny blef Putina. Kiedy Zachod potrzebuje nowego Franklina D. Roosevelta Joe Biden sie waha OPINIA

world

Nuklearny blef Putina. Kiedy Zachod potrzebuje nowego Franklina D. Roosevelta Joe Biden sie waha OPINIA

Wadimir Putin boi sie brytyjskich rakiet Storm Shadow. Obawia sie ze ich uzycie doprowadzi do konca jego "specjalnej operacji wojskowej". W ramach odwetu postanowi postraszyc Zachod zmiana doktryny nuklearnej. To czcze pogrozki. Jedyna odpowiedzia powinny byc odwaga i stanowczosc. Jesli w tej wojnie Zeenski odgrywa role Churchilla to potrzebny jest nam jeszcze Roosevelt. Od tego zalezy przyszosc Europy.

September 27, 2024 | world

Prezydent Rosji Władimir Putin po raz kolejny sięgnął po swoją nuklearną zabawkę. W środę zagroził atomowym Armagedonem, próbując utorować sobie drogę do zwycięstwa w Ukrainie przy użyciu strachu. Rozszerzył rosyjską doktrynę nuklearną tak, by mógł użyć broni jądrowej także przeciwko państwom, które jej nie mają — jeśli używają broni konwencjonalnej dostarczanej przez mocarstwa nuklearne, np. Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, do atakowania rosyjskiej ojczyzny. Jak to wytłumaczyć? Putin boi się brytyjskich rakiet Storm Shadow — i obawia się, że ich użycie przez Ukrainę może przynieść zdecydowany koniec jego "specjalnej operacji wojskowej" w Donbasie i na Krymie. Kreml liczy na to, że brytyjski premier Keir Starmer stchórzy w obliczu ostatnich nuklearnych pomruków Putina . Podobnie jak prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent USA Joe Biden. Putin straszy użyciem broni nuklearnej. Eksperci demaskują jego zamiary. "Sianie strachu" To może zadziałać w Waszyngtonie, ale już nie w Paryżu. W lutym 2022 r. ówczesny francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian powiedział dziennikarzom: "Myślę, że Władimir Putin musi również zrozumieć, że NATO jest sojuszem nuklearnym . To wszystko, co powiem na ten temat". Zimnowojenna strategia odstraszania, tzw. wzajemne zagwarantowane zniszczenie (MAD), jest bardzo żywa i ma się dobrze. Biden wydaje się gotowy do zatwierdzenia użycia pocisków Storm Shadows i Scalp — ich francuskich bliźniaków — na terytorium Rosji. Starmer naciskał na to podczas spotkania z Bidenem na 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Jednak na razie Biden utrzymuje, że amerykańskie ATACMS nie są brane pod uwagę . We wtorek, po powrocie do Białego Domu, Biden powiedział, że nie podjął jeszcze decyzji o wykorzystaniu ATACMS do przeprowadzania precyzyjnych uderzeń na terytorium Rosji. NATO przygotowuje się na potencjalną wojnę z Rosją. Ujawniamy strategię sojuszu Putin, wyczuwając okazję, spuścił z łąńcucha propagandystów i po raz kolejny na rosyjskich ekranach pojawiły się gadające głowy, takie jak Władimir Sołowjow , snujący fantazje o zniszczeniu Londynu, Brukseli, Paryża i prawdopodobnie wszystkiego pomiędzy. Na szczęście Brytyjczycy przyzwyczaili się już do tego typu bajkowych pogróżek. Olga Skabejewa, powszechnie znana jako "Lalka Putina", zasugerowała zbombardowanie pogrzebu królowej Elżbiety II , na którym obecni byli światowi przywódcy. Czcze groźby Putina Putin, pomimo swoich nieustannych nuklearnych furii, wcale nie zamierza zniszczyć Zachodu . Trzeba zrozumieć szerszy kontekst. Na początku sierpnia Gazprom, rosyjska spółka naftowo-gazowa, przesłała ukraińskimi rurociągami 91,5 mln m sześc. gazu ziemnego do Europy — a od września kraje UE nadal importuje rosyjską ropę . Mówiąc najprościej, Putin potrzebuje dochodów z ropy i gazu, aby wspierać swoją gospodarkę i płacić za gwałtownie rosnące koszty swoich błędów wojskowych w Ukrainie. Atak atomowy na Europę byłby samobójstwem — i z pewnością spowodowałby natychmiastową odpowiedź nuklearną NATO. Putin rozumie, że nie może użyć broni nuklearnej. Pora, by zrozumieli to także inni [OPINIA] Możliwości jego sił nuklearnych straciły nieco na blasku 2 września, kiedy rosyjski międzykontynentalny pocisk balistyczny RS-28 Sarmat, który miał zademonstrować rosyjski potencjał nuklearny, doznał "katastrofalnej awarii" na wyrzutni w rosyjskim ośrodku testowym w Plesiecku. W związku z tym Putin wie, że jego wojna z Ukrainą zostanie wygrana lub przegrana konwencjonalnie na polach bitew na Ukrainie i coraz głębiej wewnątrz "Matki Rosji", jeśli ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski i jego generałowie będą kontynuować swoją genialną kontrofensywę w obwodzie kurskim w południowo-zachodniej Rosji — a Kreml wciąż nie może jej powstrzymać. Putin wie, że zarówno on, jak i Zełenski znajdują się w punkcie zwrotnym wojny. Rosja jest obciążona przestarzałą armią niezdolną do manewrowania lub prowadzenia połączonych działań wojennych — i jeszcze bardziej obciążona niekompetentnym sztabem generalnym, czego przykładem jest nieszczęsny gen. Walerij Gierasimow, który w jakiś sposób pozostaje na czele. Fiasko misji prezydenta Zełenskiego w USA. "Ukrainiec musiał zaakceptować podwójną porażkę" Jedyną konwencjonalną siłą Moskwy jest prowadzenie statycznej wojny na wyniszczenie, czego dowodem są dotychczasowe działania w Bachmucie, Wuhłedarze — a ostatnio ich krwawe, stopniowe ruchy w kierunku Pokrowska , kluczowego ukraińskiego miasta kolejowego i wydobywczego 56 km na północ od Doniecka. Rosyjska piechota i artyleria masowo atakuje statyczne cele, stając się mięsem armatnim dla Ukraińców. Dotarcie tam sporo kosztowało Rosjan. W miarę jak siły Putina posuwają się naprzód w Donbasie, ponoszą ponad 1000 ofiar dziennie. 70 tys. rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych tylko między majem a czerwcem tego roku — i ponad 645 tys. od rozpoczęcia wojny w lutym 2022 r. Od tego zależy przyszłość Europy Na razie Putina zawdzięcza przewadze w ostrzale artyleryjskim większość zdobyczy w Donbasie. Według niektórych szacunków Rosja wystrzeliwuje 10 tys. pocisków artyleryjskich dziennie w porównaniu do 2 tys. wystrzeliwanych przez Ukrainę. Moskwa przewyższa NATO w produkcji , dostarczając na pole bitwy 3 mln pocisków artyleryjskich w porównaniu do 1,2 mln — i ta przewaga napędza marginalne, ale jednak rosnące, zyski Putina we wschodniej Ukrainie. Arsenały zła, w tym Iran i Korea Północna , pokonują obecnie niegdysiejsze arsenały demokracji w Waszyngtonie i Londynie. Przechwytywanie rosyjskiej artylerii, formacji wojskowych, dronów i wyrzutni bomb szybujących w głębi Rosji jest zatem niezbędne dla Zełenskiego, jeśli Ukraina ma wygrać wojnę . ATACMS, Storm Shadows, Scalps i optymalnie jeszcze niemieckie pociski Taurus mogą to zrobić, jeśli Waszyngton i Bruksela porzucą bezpodstawne obawy przed eskalacją i paraliżem. Światowej sławy historyk przewidział wydarzenia w USA. Mówi o największym zagrożeniu naszych czasów. "Nikt z nas nie będzie wolny" [WYWIAD] Putin wie, że jeśli do tego dojdzie, prawdopodobnie będzie dla niego po wszystkim — i dlatego po raz kolejny gra kartą nuklearną, podczas gdy Zełenski lobbuje w USA u Bidena, aby zachodnia broń precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu mogła atakować cele wojskowe w Rosji, stanowiące "wyraźne i bezpośrednie zagrożenie" dla ukraińskiej armii i ludności cywilnej . W szczególności chodzi o rosyjskie miejsca startu dronów, bazy lotnicze takie jak Engels-2 i bombowce Tupolew Tu-95 wystrzeliwujące pociski manewrujące Kh-101 na cele wojskowe i cywilne na całej Ukrainie. Niechęć Bidena do grania pierwszych skrzypiec w sprawie zielonego światła dla użycia broni precyzyjnego rażenia sprawia, że konieczne jest, aby Starmer i Macron zajęli odważne stanowisko w obronie europejskiej demokracji — i zezwolili Ukrainie na użycie Storm Shadows i Scalp Missiles wewnątrz Rosji na cele wojskowe bez żadnych ograniczeń. Pochodnia Statuy Wolności już teraz ledwo migocze — a Stary Świat musi przypomnieć Nowemu o swoich globalnych obowiązkach w zakresie ochrony demokracji. Starmer i Macron są w stanie to zrobić. Jeśli tak się nie stanie, czyściec Ukrainy będzie trwał, a Kijów pozostanie narażony na ryzyko przegrania wojny z Putinem . Jeśli Zełenski i jego generałowie przegrają, nad Europą Wschodnią wkrótce zawiśnie widmo ośmielonej Federacji Rosyjskiej. Nowy "kwartet chaosu" zamierza obalić USA i Zachód. Te cztery reżimy nie cofną się przed niczym Albo, co równie złowieszcze, NATO może znaleźć się w stanie wojny, gdy nowe państwa NATO, w tym Polska, Rumunia i kraje bałtyckie odmówią uznania rosyjskiego zwycięstwa za fakt dokonany i przystąpią do wojny po stronie Ukrainy. Warszawa, Bukareszt, Tallin, Ryga i Wilno wiedzą, jak to jest żyć pod rosyjskim butem i z poczucia samozachowawczości raczej nie będą chciały trafić tam ponownie. Ta wojna ma już swojego Winstona Churchilla w postaci Zełenskiego. To, czego potrzebuje, to Franklin Delano Roosevelt. Jak dotąd Biden unika bycia nowym FDR . Czy Starmer lub Macron sprostają temu wyzwaniu? Nic w Traktacie Północnoatlantyckim nie zabrania im robienia tego na zasadzie dwustronnej — a od tego zależy przyszłość Europy , niezależnie od nuklearnego blefu Putina.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS