Home/world/Sprawa ktora "nie pozwala europejskim przywodcom spac w nocy". Zaczeo sie od grozby Viktora Orbana o autobusie z imigrantami

world

Sprawa ktora "nie pozwala europejskim przywodcom spac w nocy". Zaczeo sie od grozby Viktora Orbana o autobusie z imigrantami

Od wegierskiego siacza Viktora Orbana po socjalistyczna premier Danii Mette Frederiksen przywodcy europejscy maja jeden wspolny cel chec ograniczenia migracji. Francja i Niemcy przyaczyy sie do apeli o zaostrzenie polityki migracyjnej UE po serii skrajnie prawicowych zwyciestw w wyborach w europejskich krajach.

October 02, 2024 | world

Viktor Orban nadał ton na początku tego tygodnia, grożąc wysłaniem migrantów autobusem na historyczny Grand Place w Brukseli, rzut kamieniem od instytucji Unii Europejskiej (zapożyczając z podręcznika gubernatora Florydy Rona DeSantisa, który od 2022 r. nakazał wywiezienie tysięcy nieudokumentowanych migrantów ze swojego stanu). Ponieważ skrajnie prawicowe partie nadal odnotowują sukcesy wyborcze, inni europejscy przywódcy również wywierają presję na Brukselę, aby zaostrzyła politykę migracyjną. Nowo mianowany premier Francji, Michel Barnier , obiecał w zeszłym tygodniu "ograniczyć migrację", podczas gdy kanclerz Niemiec Olaf Scholz niedawno zamknął zewnętrzne granice swojego kraju po ataku nożownika rzekomo z udziałem osoby ubiegającej się o azyl. Polityka migracyjna Węgier. Kraje Europy pójdą w ich ślady? W ten sposób dołączyli do Austrii, Holandii i kohorty krajów skandynawskich, które popierają ostrzejsze stanowisko w sprawie migracji. Jeden wspólny wątek? Wszystkie stoją w obliczu presji ze strony skrajnie prawicowych partii, które niczym laserowa wiązka są skoncentrowane na migracji, lub niedawno przegrały z nimi wybory. Drastyczny zwrot — To mała fala, która szybko zamienia się w falę pływową — powiedział jeden z unijnych dyplomatów, odnosząc się do niedawnych komentarzy przywódców UE. — Jest to rodzaj sprawy, która nie pozwala przywódcom spać w nocy, ponieważ jest postrzegana jako kwestia, która dotyczy wyborców — stąd nacisk, który obserwujemy teraz — dodał. Tłumienie migracji oznacza drastyczny zwrot od polityki otwartych granic przyjętej przez byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel , której decyzja o wpuszczeniu ponad miliona nielegalnie przybywających imigrantów do bloku w 2015 r. wywołała później reakcję w całej UE. Jest to również echo ostrej antyimigranckiej retoryki kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa , który wezwał do deportacji 10-20 milionów ludzi ze Stanów Zjednoczonych. "Czujemy się oszukani". Chaos w sprawie niemieckich granic. Opozycja odrzuca propozycje rządu Olafa Scholza Różnica polega na tym, że w Europie presja na "rozprawienie się" z imigrantami pochodzi zarówno ze strony skrajnie prawicowych sił, takich jak austriacka Partia Wolności, która wygrała wybory krajowe w weekend , jak i przywódców socjaldemokratycznych, takich jak Frederiksen i Scholz, którzy przyłączają się teraz pomimo historycznie bardziej liberalnego stanowiska swoich partii. Deportacje i ośrodki recepcyjne Zdaniem Catherine de Vries, politolog z Uniwersytetu Bocconi, antyimigranckie naciski wynikają z obaw bardziej konserwatywnych polityków przed pokonaniem przez partie skrajnie prawicowe. Pogoń za głosami skrajnej prawicy w sprawie migracji może jednak nie być zwycięską strategią, na którą liczą. — Jeśli [europejskie partie głównego nurtu] zaczną przyjmować takie stanowiska, z czasem zostaną one znormalizowane, a wyborcy często będą głosować na rzeczywistość, a nie na jej kopię — powiedziała. — Partie głównego nurtu nie opracowały w wystarczającym stopniu alternatywnej narracji na temat tego, w jaki sposób rozwiążą te obawy dotyczące rozpadających się usług. "Coś się zmieniło" w najlepszym miejscu do życia na świecie. "Za wielu młodych mężczyzn ma przy sobie nóż" Kwestia tego, w jaki sposób Europa może przyspieszyć deportacje, ograniczyć liczbę nowych przybyszów i przekonać kraje spoza UE do powstrzymania migrantów przed zmierzaniem w kierunku bloku, zdominuje serię spotkań na wysokim szczeblu w nadchodzących tygodniach. Kilku dyplomatów stwierdziło, że migracja będzie najważniejszym tematem spotkania ministrów spraw wewnętrznych UE w połowie października i zajmie ważne miejsce na spotkaniu przywódców w Brukseli 17 października. Wczesna wersja wniosków z tego spotkania zawiera mocno sformułowany akapit wzywający do "wzmocnienia kontroli zewnętrznych granic UE". Gorsza alternatywa — Czy dyskusja wewnątrz Europy się zmienia? Tak, może trochę za późno — powiedział Frederiksen agencji Bloomberga w zeszłym tygodniu. — Dla mnie, po Ukrainie, to [migracja] cel numer jeden. Musi być naprawdę na szczycie naszych umysłów i priorytetów. Kilka miesięcy temu UE przyjęła "Pakt o migracji i azylu" — ciężko wywalczoną reformę przepisów migracyjnych bloku, nad którą pracowano ponad dekadę i która ma wejść w życie w ciągu najbliższych dwóch lat. Blok zapewnia krajom znaczną elastyczność w sposobie radzenia sobie z nielegalną migracją, w tym poprzez zamykanie granic z innymi krajami UE. Ale dla wielu to wciąż za mało. — Pakt migracyjny jest w drodze, ale jest jeszcze wiele do zrobienia — powiedział drugi unijny dyplomata, któremu również przyznano anonimowość, aby mógł swobodnie się wypowiadać. — Istnieje coraz większe poczucie, że UE musi zintensyfikować działania, aby uniknąć gorszej alternatywy, czego chcą populiści — dodał. Brytyjski premier jest zdesperowany. Aby rozwiązać problem imigracji, zwraca się do nieoczywistej sojuszniczki Zwolennicy ostrzejszej polityki migracyjnej twierdzą, że kraje potrzebują nowych wytycznych z Brukseli dotyczących tego, w jaki sposób mogą legalnie deportować migrantów z powrotem do ich krajów ojczystych , a także nowych narzędzi nacisku na kraje, aby przyjmowały swoich obywateli z powrotem — w tym poprzez powiązanie powrotów z dostępem do wiz UE lub preferencyjnym dostępem handlowym do ogromnego rynku bloku. Presja na UE — Powroty to poważna kwestia — powiedział pierwszy unijny dyplomata. — Istnieje duża liczba osób, które przeszły przez system, zostały uznane za nieuprawnione do ubiegania się o azyl i które powinny wrócić, ale tego nie robią, w wyniku czego zajmują miejsca przeznaczone dla innych osób. Istnieje również presja na UE, by zawarła nowe umowy z krajami na jej peryferiach w celu ograniczenia migracji , na wzór kontrowersyjnej umowy z Egiptem o wartości 7,4 mld euro (31,8 mld zł) lub umowy z Tunezją o wartości mld euro (4,3 mld zł). Włochy niedawno wznowiły stosunki dyplomatyczne z Syrią po 12 latach zamrożenia w ramach próby zachęcenia Damaszku do przyjęcia z powrotem niektórych obywateli, którzy uciekli podczas krwawej wojny domowej. Rzym naciska na inne państwa UE, by poszły w jego ślady, choć na razie apetyt wydaje się ograniczony. Geert Wilders z dumą ogłasza: "W Europie czasy się zmieniają!". Antyimigranckie partie są na fali Parlament Europejski ma również odzwierciedlić ostrzejsze stanowisko krajów UE, zwłaszcza że grupy prawicowe zyskały większą siłę nacisku po czerwcowych wyborach europejskich. — Potrzebujemy unijnego mechanizmu deportacji, aby wykorzystać handel i pomoc przeciwko krajom, które odmawiają przyjęcia swoich obywateli w odpowiednim czasie — powiedział szwedzki poseł Charlie Weimers z prawicowej partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR). Nowy Parlament Europejski Inne obszary, w których należy wzmocnić pakt o migracji i azylu, powiedział Weimers, obejmują zwiększenie liczby ośrodków przyjmowania osób ubiegających się o azyl w krajach spoza UE, finansowanie "barier" na granicach zewnętrznych oraz dyrektywę w sprawie powrotów, która "powinna umożliwiać, a nie utrudniać państwom członkowskim zatrzymywanie nielegalnych imigrantów". W tym sensie ECR jest blisko Europejskiej Partii Ludowej (EPP), największej frakcji w Parlamencie. Przed ostatnimi wyborami europejskimi EPP obiecała między innymi wysyłać osoby ubiegające się o azyl do ośrodków w krajach trzecich, podwoić liczbę powrotów i potroić personel w unijnej agencji granicznej Frontex. Kilka krajów — a także Parlament — naciska obecnie na Komisję Europejską, aby opracowała nowy zestaw wytycznych dotyczących migracji, umożliwiając krajom UE wykorzystanie nacisku w celu zmuszenia krajów do przyjęcia migrantów z powrotem, na przykład poprzez wstrzymanie wiz, powiązanie powrotów z korzystnym dostępem do rynku wewnętrznego UE lub zawieszenie ruchu bezwizowego dla dyplomatów. Komisja zaproponowała taki plan w 2018 r., ale nigdy nie stał się on prawem ze względu na sprzeciw Parlamentu Europejskiego. Parlament jest jednak teraz innym miejscem, a siły konserwatywne i skrajnie prawicowe kontrolują większą liczbę miejsc.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS