Siergiej awrow odrzuca deklaracje Donalda Trumpa. "Nie jest warta uwagi"

— To nie zasługuje na uwagę — powiedział Ławrow rosyjskiej prezenterce Marinie Kim w programie "Nowy Świat", odnosząc się do słów Donalda Trumpa o gotowości do zakończenia wojny w Ukrainie w ciągu 24 godzin. Uciekli z Korei Północnej, a potem wracają do reżimu Kima. Oto powody Według rosyjskiego ministra spraw zagranicznych "ci, którzy teraz próbują radykalnie zmienić swoje stanowisko, chcąc zatrzymać wojnę, wciąż mówią o »działaniu na linii kontaktu«, »dziesięcioletnim rozejmie«, powtarzają: »zobaczymy później«. To są jednak te same porozumienia, co te z Mińska, tylko w nowym »opakowaniu«. Co więcej, porozumienia mińskie były ostateczne" — stwierdził Ławrow. — Ci, którzy są teraz w obozie republikańskim i wyrażają »rewolucyjne pomysły« na zakończenie konfliktu ukraińskiego, nigdzie nie wspomnieli, że Ukraina powinna powrócić do mówienia, studiowania i otrzymywania informacji w języku rosyjskim — dodał. — Powtarzaliśmy to wiele razy i nadal to robimy. Żaden z "architektów" "ukraińskiego porozumienia" na Zachodzie nie zwraca na to uwagi. Wszystko sprowadza się do chęci stłumienia Rosji jako konkurenta — dodał minister. Powiedział, że Moskwa nie udzieli z automatu zaufania nowej administracji w USA. — Nie będzie żadnych oczekiwań ani założeń. Będziemy oceniać konkretne przypadki — powiedział. Według niego "pryncypialne podejście Waszyngtonu do Ukrainy i Europy nie ulegnie zmianie. Stany Zjednoczone zawsze będą starały się kontrolować wszystko, co dzieje się w obszarze NATO". Od lat bada konflikty zbrojne. Teraz ostrzega przed planem Donalda Trumpa — Unia Europejska jest podobna do sojuszu pod względem wojskowo-politycznym. Nie śmiem zastanawiać się, jak wyobraża sobie realizację swoich zadań "kontrolnych" w nowych warunkach. Ale nie mam wątpliwości, że będzie chciała utrzymać wszystkie te procesy pod kontrolą — podsumował Ławrow.