Blogs
Home/world/Reporter rozmawia z merem Lwowa. Nagle przed kamera pojawi sie Pawe Kowal

world

Reporter rozmawia z merem Lwowa. Nagle przed kamera pojawi sie Pawe Kowal

Podczas rozmowy reportera Polsat News z merem Lwowa Andrijem Sadowym doszo do niecodziennej sytuacji. Nagle do obu panow podszed pose KO Pawe Kowal. Nikt nie uwierzy ze zesmy sie spotkali skomentowa polityk ktory jest szefem Rady do spraw Wspopracy z Ukraina.

September 09, 2024 | world

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu W ostatnią niedzielę 8 września reporter Polsat News Damian Rosłoniec spotkał się przed Cmentarzem Łyczakowskim z merem Lwowa Andrijem Sadowym. Tematem rozmowy była pomoc od Polski, której atakowane przez Rosjan miasto aktualnie potrzebuje. Polska pomoc bardzo się przyda. Dzisiaj wszystkie środki wykorzystujemy do zakupu wojskowego sprzętu, aby przesyłać je naszym żołnierzom na froncie — mówił Andrij Sadowy, dodając, że podczas ostatniego ataku rakietowego 188 budynków zostało uszkodzonych, a 20 całkowicie zrównanych z ziemią. Zobacz także: Przemysław Czarnek stracił cierpliwość. Tak zareagował na pytanie dziennikarza Musimy odbudować miasto, nie będziemy żyć w schronach — dodał, przyznając, że obecnie najbardziej potrzebna jest pomoc finansowa. Zobacz także: Katolicka szkoła nie przyjęła córki Szymona Hołowni. Jest ostra reakcja księdza Zaskakująca sytuacja we Lwowie. Pojawił się Paweł Kowal W pewnym momencie rozmowa musiała zostać przerwana, ponieważ przed kamerą nagle pojawił się poseł KO Paweł Kowal . Polityk jest przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu oraz szefem Rady do spraw Współpracy z Ukrainą, która zajmuje się m.in. odbudową zniszczonego wojną kraju. O, witam. Akurat mamy łączenie na Polsat — powiedział Andrij Sadowy, zwracając się do Pawła Kowala i ściskając jego dłoń. Zobacz także: Spięcie w programie na żywo. Ryszard Petru: Lewica nie jest potrzebna [WIDEO] Naprawdę? Nikt nie uwierzy, że żeśmy się spotkali — odpowiedział mu poseł KO. Paweł Kowal przyjechał do Ukrainy , aby na żywo zobaczyć, jak wyglądają zniszczenia po ostatnich atakach Rosjan. Na lwowskim Cmentarzu Łyczakowskim pojawił się, aby w imieniu premiera Donalda Tuska złożyć kwiaty na grobie rodziny, która niedawno zginęła. Przy okazji przypadkowego pojawienia się przed kamerą przekazał, że jest w stałym kontakcie z merem Lwowa i razem z nim omawia, jak powinna wyglądać polska pomoc. Każde wsparcie dzisiaj dla Ukrainy i Ukraińców to pokazanie Putinowi, że nie wyizoluje nas. Będziemy tu przyjeżdżali, będziemy wspierali Ukraińców, nie boimy się i ta wojna skończy się jego klęską — powiedział przed kamerą Paweł Kowal.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS