Kurachowe pod presja. Cywile ewakuowani

"Sytuacja jest bardzo trudna, trwa ewakuacja, ale warunkiem wstępnym jest planowanie. Aby nie narażać ludności cywilnej, należy to zrobić bardzo szybko, tak szybko, jak to możliwe. Niedawno zabrano ok. 10 osób, psy i koty na raz — i to wszystko w warunkach, gdy wróg uderza na Kurachowe " — powiedział funkcjonariusz. Pojechaliśmy na front w Doniecku. Ukraińcom grozi okrążenie Według niego głównym zagrożeniem podczas ewakuacji są rosyjskie ataki — wroga armia ucieka się do uderzeń na transport cywilny za pomocą dział przeciwlotniczych, artylerii i dronów FPV. "Uderzają we wszystkich kierunkach, w cywilne pojazdy. To nie tak, że nie widzą, że to zwykły cywilny pojazd, że ludzie jadą małym samochodem i nie stanowią zagrożenia" — dodał. We wtorek 12 listopada rosyjska armia zaatakowała wieś Biłeńke w obwodzie donieckim, raniąc 16-letniego chłopca.