Kryzys w raju. Jedziesz na Majorke Zastanow sie dwa razy

Na ulubionej wyspie wielu Europejczyków trwa zacięta walka. Lokalna rada chce podjąć ostrzejsze działania przeciwko nielegalnemu wynajmowaniu wakacyjnych mieszkań na Majorce . Władze od lat próbują uporać się z oszustwami związanymi z wynajmem tego typu lokali. Nałożono nawet rekordowe grzywny w wysokości kilkuset tysięcy euro . Wciąż jednak zbyt wiele mieszkań jest wynajmowanych gościom bez licencji. Europejski wakacyjny raj nie radzi sobie z kryzysem. "Walka z mafią" [REPORTAŻ] Aby dowiedzieć się, jak poważna jest sytuacja, rada wyspy zleciła przeprowadzenie badania. Przeanalizowano ponad 43 tys. ogłoszeń na platformach rezerwacyjnych. Wynik okazał się szokujący: ok. połowa z nich jest nielegalna . Ponad 11 tys. domów wakacyjnych oferowanych w internecie uznano za "bardzo podejrzane", a prawie 12 tys. innych za "podejrzane". Pozostałe ok. 20 tys. nieruchomości wydaje się być w porządku. Turystyczny raj wprowadza nowe opłaty. To wyspa uwielbiana przez Polaków Niedobór mieszkań rośnie, a mieszkańcy są wściekli Komisarz ds. turystyki Jose Marcial Rodriguez Diaz bije na alarm. Nielegalne oferty powodują ogromne szkody , ponieważ oznaczałoby to mniej przestrzeni życiowej dostępnej dla mieszkańców . Niedobór mieszkań rośnie, a mieszkańcy są wściekli. Trudno też w ten sposób kontrolować turystykę. Rada wyspy współpracuje obecnie z wyspecjalizowaną firmą, której algorytm skanuje ponad 200 tys. stron internetowych w czasie rzeczywistym i analizuje oferowane tam nieruchomości pod kątem możliwych oszustw. Niemcy mogą patrzeć z zazdrością. Hiszpańska gospodarka rozwija się jak na sterydach. Pomogła "turystyka zemsty" Planowana jest również współpraca z największymi platformami rezerwacyjnymi , takimi jak Airbnb i Booking. Dzięki temu będą one zobowiązane do usuwania nielegalnych ofert bezpośrednio ze swoich stron. Jak donosi "Mallorca Magazin", pierwsi dostawcy już się na to zgodzili. Negocjacje z innymi portalami, takimi jak Airbnb, postępują wolniej. W ostatnich miesiącach podjęto surowe środki. Obejmowały one podwojenie liczby inspektorów i administratorów oraz podwojenie kar dla wynajmujących. A co mają zrobić turyści? Wczasowicze nie muszą obawiać się grzywny , jeśli spędzą noc w nielegalnym domu wakacyjnym. W sytuacji awaryjnej osoba, która wynajmuje nielegalne zakwaterowanie, zawsze musi zapłacić. Jednak w najgorszym przypadku zarezerwowane mieszkanie wakacyjne zostanie anulowane, jeśli nielegalny właściciel zostanie złapany — a wczasowicze nagle znajdą się bez zakwaterowania . Nie chcemy cię tu, działasz nam na nerwy. Włochy, Grecja i Hiszpania mają już dość turystów i "turystyki zemsty" Jeśli jednak chcesz cieszyć się bezpiecznymi wakacjami, powinieneś szukać na platformach rezerwacyjnych, które już zgodziły się na współpracę. Gdy nie ma oficjalnej autoryzacji dla danej nieruchomości, ogłoszenia są usuwane. Według "Mallorca Magazin" platformy Booking i Expedia już działają zgodnie z umową. Jak zapewnia komisarz ds. turystyki Jose Marcial Rodriguez Diaz, widać już pierwsze sukcesy . Florencja wstrząśnięta skandalicznym zachowaniem turystki: "Powtarzające się przejawy chamstwa i barbarzyństwa" Problem nie pojawia się tylko na Majorce. W ostatnim czasie Hiszpanie w wielu miejscach kraju protestują przeciw nadmiernej turystyce. W lipcu 2024 r. lotnisko El Prat w Barcelonie odnotowało rekordową liczbę pasażerów . Wylądowało tu (lub wystartowało) 5 mln 381 tys. 969 osób. Lokalni mieszkańcy skarżą się na rekordowo wysokie czynsze w mieszkaniach, ogólny wzrost cen i tłumy, które znacznie wpływają na codzienne życie w mieście.