Kolejny atak ukrainskich dronow na Rosje. Uderzyy w Moskwe

Tekst publikujemy dzięki uprzejmości portalu The Moscow Times. Wesprzyj niezależne rosyjskie dziennikarstwo Według niego siłom obrony powietrznej w Moskwie udało się zniszczyć jeden z bezzałogowców. Nikt nie został ranny i nie odnotowano żadnych zniszczeń. Później Sobianin poinformował o drugim zestrzelonym dronie . "Specjaliści służb ratunkowych pracują na miejscu zdarzenia" — napisał na swoim kanale Telegram, nie precyzując, czy są ofiary śmiertelne lub uszkodzenia infrastruktury. Według ministerstwa obrony 59 ukraińskich dronów zaatakowało terytorium Rosji w nocy 18 listopada. Z oficjalnego oświadczenia wynika, że dwa drony zostały zniszczone w obwodzie moskiewskim, 45 w obwodzie briańskim, sześć w obwodzie kurskim , trzy w obwodzie biełgorodzkim i kolejne trzy w obwodzie tulskim. Ten region spędza sen z powiek Putinowi. Czyli jak jeden atak ukraińskiego drona ujawnił wielki problem Rosji 10 listopada Moskwę zaatakowały 32 drony. Według Siergieja Sobianina wszystkie zostały zestrzelone przez systemy obrony powietrznej. Jednak gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobjow wyjaśnił później, że spadające odłamki spowodowały zapalenie się dwóch domów we wsi Stanowoje w rejonie ramieńskim. Jeden z mieszkańców doznał poparzeń i został hospitalizowany na oddziale intensywnej terapii. Pod koniec sierpnia Moskwa również została zaatakowana przez drony. Według Sobianina systemy obrony powietrznej zestrzeliły wówczas 10 bezzałogowców w pobliżu Podolska. Mer podkreślił, że przez cały rok ani jednemu dronowi nie udało się dotrzeć do celu . Stwierdził, że stołeczny system obrony powietrznej niezawodnie chroni miasto.