Gospodarcze kopoty naszych sasiadow. Robert Fico straci panowanie nad budzetem. To moze byc trudny rok dla Sowakow

Według słowackiego premiera wprowadzone rozwiązania dotkną w równym stopniu osoby fizyczne i prawne. "Przedsiębiorcy też zapłacą więcej" "Są sprawiedliwe społecznie [nowe podatki], ponieważ znaleźliśmy równowagę. Obciążą nie tylko ludzi, ale także firmy i banki. Każdy musi wnieść swój wkład" — stwierdził Robert Rico o nowych obciążeniach finansowych, które uderzą po kieszeni naszych południowych sąsiadów. Od tego roku na Słowacji obowiązują trzy stawki VAT-u. Podstawowa stawka to 23 proc. i dotyczy większości towarów i usług. VAT od żywności wyniesie 19 proc., a na wybraną listę podstawowych artykułów spożywczych zostanie obniżony do 5 proc. Robert Fico po latach odkurzył obniżoną stawkę VAT, którą wprowadził w 2015 r. w ramach pakietu socjalnego. Dotyczy to jednak tylko wybranego asortymentu produktów spożywczych . Obniżona 5-procentowa stawka VAT obejmie także branżę gastronomiczną i bazę noclegową. Na domiar złego dla Słowacji, z powodu wstrzymania tranzytu gazu przez Ukrainę wzrosną ceny surowca dla naszych południowych sąsiadów. Koniec ery taniego rosyjskiego gazu. "Jedna z największych porażek Moskwy". Niektóre kraje znalazły się pod ścianą Przedsiębiorcy też zapłacą więcej. Od przyszłego roku stawka podatku dochodowego od osób prawnych wzrośnie z 21 do 24 proc. — Słowacja będzie miała najwyższą stawkę podatku od osób prawnych ze wszystkich krajów postkomunistycznych . 24-proc. stawka podatku od osób prawnych będzie wyższa niż w Czechach (21 proc.), Polsce (19 proc.) czy na Węgrzech (9 proc.). Słowacja będzie miała wyższy podatek od zysków niż wszystkie kraje skandynawskie, ocenia Radovan Durana, analityk think tanku Instytut Analiz Ekonomiczno-Społecznych. Podatek będzie dotyczył wszystkich spółek, których dochód podlegający opodatkowaniu wynosi co najmniej 5 mln euro (ok. 21,36 mln zł). Pierwotnie rząd planował zebrać w ramach pakietu konsolidacyjnego 2,7 mld euro (ok. 11,5 mld zł). Ostatecznie, według wyliczeń Rady Odpowiedzialności Budżetowej [utworzony w 2012 r. niezależny organ powołany w celu monitorowania i oceny wyników budżetowych Republiki Słowackiej], będzie to 2,1 mld (ok. 9 mld zł). Pierwotnie planowana rezerwa w budżecie wynosiła 460 mln euro (ok. 1,96 mld zł), ale zdaniem ekonomistów z Rady Odpowiedzialności Budżetowej została ona już wykorzystana na wynagrodzenia pracowników służby zdrowia oraz na interwencję państwa w sektorze energetyki. Słowacy są wściekli. "To tragiczne mieć takiego premiera. Zniszczył wiarygodność rządu" Zgodnie z przyjętym przez rząd planem konsolidacja powinna objąć także osoby pracujące w administracji państwowej. Liczba urzędników powinna zostać zmniejszona o 4,5 tys. Wynagrodzenia w administracji publicznej w 2025 r. nie będą waloryzowane . Ceny będą rosnąć Od przyszłego roku 700 tys. osób prowadzących działalność na własny rachunek i przedsiębiorców będzie płacić dodatkowo za korzystanie z płatności elektronicznych. Rząd wprowadza trzy nowe rozwiązania w ramach pakietu konsolidacyjnego. Pierwszym składnikiem jest opłata w wysokości 0,4 proc. od każdej transakcji dokonywanej drogą elektroniczną. W praktyce oznacza to, że każda płatność będzie droższa przez ten nowy podatek . Drugim składnikiem jest opłata w wysokości 0,8 proc. od każdej wypłaty z bankomatu. W Słowacji wrze po słowach Putina. "Roberta Ficę można uznać za zdrajcę. Już raz wpadliśmy na pomysł neutralności" Od czasu wprowadzenia podatek od transakcji przeszedł kilka zmian. Od kwietnia wszyscy przedsiębiorcy – osoby fizyczne i prawne posiadające rachunek bankowy oraz siedzibę lub miejsce prowadzenia działalności na Słowacji – będą musieli je opłacać. Podatek zapłacą także przedsiębiorcy zagraniczni zarejestrowani w słowackim rejestrze handlowym. Nie będzie jednak obowiązywać samorządów lokalnych, niektórych organizacji non-profit i związków wyznaniowych, a także podmiotów budżetowych. Pakiet konsolidacyjny przyczyni się do wzrostu cen, które według szacunków powinny wzrosnąć o ok. 5 proc . Łącznie działania te przyczynią się do wzrostu inflacji o 0,8 proc. Rząd jednak nie skończył jeszcze z konsolidacją finansów. Obiecuje zmniejszenie deficytu do 3 proc. do końca kadencji. "Słowacja się rozpada". Ekspert z Bratysławy nie ma wątpliwości. "Z każdym miesiącem jest coraz gorzej" Jak twierdzi Martin Suster z Rady Odpowiedzialności Budżetowej, rząd mógłby sięgnąć po podatek od darowizn lub spadków . Może odnosić się do tych, którzy dziedziczą wielką fortunę, np. ponad milion euro (ok. 4,27 mln zł). — Promowałoby to także sprawiedliwość międzypokoleniową, a ponieważ niektórzy bardzo zamożni ludzie się starzeją, zyski również mogłyby być interesujące — stwierdził. Zdaniem ekonomisty państwo powinno pomyśleć także o podatkach od nieruchomości oraz podatkach środowiskowych.