Home/sports/Zaciety boj o pozycje lidera Ekstraklasy. Rakow nie zartuje czas na odpowiedz Lecha

sports

Zaciety boj o pozycje lidera Ekstraklasy. Rakow nie zartuje czas na odpowiedz Lecha

W dziewiatej kolejce PKO BP Ekstraklasy Rakow Czestochowa czyli ekipa celujaca w mistrzowski tytu mierzya sie na wyjezdzie z Radomiakiem Rakom - zespoem z dolnej poowy. Goscie byli faworytem tego spotkania i mimo sporych problemow szczegolnie w drugiej poowie wywiazali sie ze swojego zadania. Pierwszego gola w tym meczu zdoby Ivi Lopez a asystowa mu swiezo upieczony reprezentant Polski. W doliczonym czasie wynik ustali Vladyslav Kochergin.

October 05, 2024 | sports

W dziewiątej kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa, czyli ekipa celująca w mistrzowski tytuł, mierzyła się na wyjeździe z Radomiakiem Rakom - zespołem z dolnej połowy. Goście byli faworytem tego spotkania i mimo sporych problemów, szczególnie w drugiej połowie, wywiązali się ze swojego zadania. Pierwszego gola w tym meczu zdobył Ivi Lopez, a asystował mu świeżo upieczony reprezentant Polski. W doliczonym czasie wynik ustalił Vladyslav Kochergin. Radomiak Radom w ostatnim czasie u siebie radził sobie naprawdę dobrze. W siódmej kolejce pokonali Cracovię 2:1, w ósmej zaś rozgromili Koronę Kielce aż 4:0. Raków Częstochowa musiał więc liczyć się z tym, że czekało go bardzo trudne zadanie. Podopieczni Marka Papszuna byli, mimo wszystko, faworytami tego spotkania, o czym decydowały głównie względy sportowe. Pierwszy gol w meczu padł w 33. minucie i zdobyły go właśnie "Medaliki". Na listę strzelców wpisał się Ivi Lopez . Hiszpan wykorzystał bardzo dobre podanie Ameyawa (powołanego przez Michała Probierza na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski) i strzałem z pierwszej piłki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Beniaminek bez litości w Krakowie. Demolka na start kolejki PKO BP Ekstraklasy W drugiej połowie Radomiak prezentował się naprawdę nieźle. Na kilka minut przed końcem tego spotkania gospodarze, tylko w drugiej połowie, wykręcili współczynnik oczekiwanych bramek na poziomie 0.57, Raków natomiast w tym samym czasie wypracował zaledwie 0.07. Przewaga optyczna nie przekładała się jednak na zdobywane gole. Nadal było 1:0 dla Rakowa po golu Lopeza. W pierwszej doliczonej do drugiej połowy minucie Vladyslav Kochergin zdobył drugiego gola dla Rakowa Częstochowa. W tym momencie podpieczni Marka Papszuna wiedzieli już, że nikt nie jest w stanie odebrać im kompletu punktów. Więcej goli w tym meczu ostatecznie już nie padło. Goście wygrali 1:0 po golu Iviego Lopeza i na ten moment zbliżyli się na zaledwie dwa punkty do liderującego Lecha Poznań - teraz czekają na jego ruch. "Kolejorz" tego samego dnia zmierzy się u siebie z Motorem Lublin . W następnej kolejce Raków Częstochowa zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin - będzie to jeden z hitów nadchodzącej rundy gier PKO BP Ekstraklasy. Radomiak Radom natomiast podejmie Puszczę Niepołomice , która w tej kolejce przegrała z GKS-em Katowice aż 0:6. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS