sports
Wygraa fina ze Swiatek zaczea sie "Zhengmania". Mistrzyni olimpijska dopiea swego
Tak jak Iga Swiatek jest popularna w Polsce a gdy graa rok temu w Warszawie trybuny wypeniy sie do ostatniego miejsca tak Qinwen Zheng staje sie taka osoba w Chinach. Komplety widzow sledziy z trybun jej spotkania w Pekinie teraz to samo dzieje sie w Wuhanie. A mistrzyni olimpijska odwdziecza sie swoim sympatykom bardzo dobrymi wynikami. W stolicy prowincji Hubei awansowaa do trzeciej rundy pewnie pokonaa nieobliczalna Rumunke Jaqueline Cristian 62 6
Tak jak Iga Świątek jest popularna w Polsce, a gdy grała rok temu w Warszawie, trybuny wypełniły się do ostatniego miejsca, tak Qinwen Zheng staje się taką osobą w Chinach. Komplety widzów śledziły z trybun jej spotkania w Pekinie, teraz to samo dzieje się w Wuhanie. A mistrzyni olimpijska odwdzięcza się swoim sympatykom bardzo dobrymi wynikami. W stolicy prowincji Hubei awansowała do trzeciej rundy, pewnie pokonała nieobliczalną Rumunkę Jaqueline Cristian 6:2, 6: Gdy zaczynała się seria turniejów na Dalekim Wschodzie, Zheng Qinwen traciła do siódmej w rankingu WTA Race Emmy Navarro pół tysiąca punktów. A gra toczy się o wielką stawkę - prawdopodobnie, jeśli nie będzie wycofań, tylko siedem najlepszych zawodniczek z rankingu uzyska prawo gry o miliony dolarów w finale sezonu w Rijadzie. To ósme miejsce niemal na pewno zajmie bowiem triumfatorka Wimbledonu Barbora Krejcikova , mimo, że w rankingu jest w drugiej dziesiątce. Chinka miała pretensje do swoich współpracowników, że nie informowali jej wcześniej, jak wygląda sytuacja. A ma przecież znakomity rok: dotarła do finału Australian Open, była w ćwierćfinale US Open, wywalczyła złoto w igrzyskach w Paryżu. To wtedy, bijąc w półfinale Igę Świątek, pokazała wielką klasę. I rozpoczęła coś, co w jej kraju stało się prawdziwą "Zhengmanią". Już w Pekinie na jej mecze przychodziło po kilkanaście tysięcy widzów, stadion w Wuhanie też wypełnił się wielotysięczną publicznością. Może taką, która nie reaguje zbyt żywiołowo, ale w kluczowych momentach potrafi krzyknąć, skandować nazwisko. A takie momenty mistrzyni olimpijska też miała, choć niezbyt wiele. Dzisiejsze spotkanie miało dla Qinwen olbrzymie znaczenie mentalne - wygrana pozwalała prześcignąć w rankingu WTA Race Emmę Navarro , dać "biorące" miejsce w wyścigu o Rijad. Wiadomo, że do zakończenia cyklu są jeszcze dwa turnieje rangi 500 - w Ningbo i Tokio, obie też się tam zgłosiły. Ale obecna forma dość wyraźnie wskazuje już na Zheng jaką tę, która poleci do Arabii Saudyjskiej. A po zmaganiach w Hubei może mieć dość sporą przewagę nad amerykańską rywalką. Jaqueline Cristian potrafiła już w tym roku zaskoczyć faworytki, w tym roku wygrała z Madison Keys , Emmą Navarro czy dwukrotnie z Barborą Krejcikovą , jest tenisistką nieobliczalną. Z dobrym serwisem, który - na granicy ryzyka - planowała wykorzystywać w starciu z Zheng. A ryzykowała, nawet drugim podaniem. Rywalka miała jednak dużo więcej atutów, to Qinwen przełamała serwis Rumunki w piątym gemie, a później powtórzyła to w siódmym. Choć tu Cristian dość wyraźnie przeszkodziła jedna z sędzi wskazujących na auty. Przy stanie 30:30 Rumunka posłała piękny serwis w wewnętrzny narożnik kara serwisowego, o aucie nie mogło być w ogóle mowy. A został wykrzyczany. Zdziwili się wszyscy, nawet Qinwen Zheng. Punkt trzeba było powtarzać, Rumunka go przegrała, rywalka uzyskała break-pointa. Ostatecznie wygrała też gema, odskoczyła na 5:2. I niedługo później zamknęła tego seta. W drugim zaś miała moment kryzysowy, gdy Cristian przełamała jej serwis, objęła prowadzenie 3:1. Chinka już wcześniej skutecznie broniła break pointy, tym razem nie dała rady. Tyle że wtedy właśnie dostała wsparcie od kibiców, szybko odrobiła stratę, a później poszła za ciosem. Gdy dwa razy z rzędu przełamała serwis Cristian, jej awans by już praktycznie pewny. I nie wypuściła szansy z rąk. Gdy zaś skończyła spotkanie, poprosiła kibiców o dalsze tak liczne i mocne wsparcie. Bo w Wuhanie wygrała po raz pierwszy w swojej karierze. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSMedia to on zagra w bramce z Portugalia
NEXT NEWSMistrzyni olimpijska dopiea swego. Moze doaczyc do Swiatek juz jest blisko
Problemy Portugalii przed meczem
Rzecznik prasowy reprezentacji Portugalii potwierdzi ze druzyna prowadzona przez Roberto Martineza przyleci do Warszawy pozniej niz pierwotnie zakadano. Ma to zwiazek z warunkami atmosferycznymi.
Michael Ameyaw i droga na skroty do reprezentacji Polski. "To ewenement"
W seniorach zadebiutowa w Widzewie zanim skonczy 18 lat. Trzy lata pozniej by juz w Ekstraklasie i szybko wywalczy sobie miejsce w podstawowym skadzie w Piascie Gliwice. W koncu Michael Ameyaw dosta powoanie do reprezentacji Polski na mecze z Portugalia i Chorwacja. Mentalnie jest w stanie sobie poradzic. atwo sie nie poddaje uwaza Radosaw Mroczkowski byy trener m. in. Widzewa Rakowa Czestochowa Zagebia Sosnowiec czy Sandecji Nowy Sacz.
Siatkarska dominacja Najwyzsze zwyciestwa w historii PlusLigi
Siatkowka to sport ktoremu towarzysza ogromne emocje ale nie brakuje w niej rowniez jednostronnych meczow. Jakie byo najwyzsze zwyciestwo w historii PlusLigi Kto ponios najwyzsza porazke Rekordowe wyniki siatkarskie w PlusLidze w galerii zdjec.
134 minuty zazartej walki mistrzyni olimpijska nie ma dosc. Szalenstwo w Wuhan WTA reaguje
Tum kibicow wsta z miejsc i skanduje jej imie rywalka ze wzrokiem wbitym w ziemie zaakceptowaa porazke a zewszad towarzysza jej usmiechy. Qinwen Zheng po trzysetowym boju pokonaa w cwiercfinale WTA Wuhan Jasmine Paolini 62 36 63 sprawiajac swoim rodakom ogromna radosc. Mistrzyni olimpijska na korcie daa kolejny popis a na jej zwyciestwo zareagowac nie omieszkao takze WTA.
Radzi Probierzowi ws. Zalewskiego
Nicola Zalewski we wrzesniu by liderem reprezentacji Polski ale od tamtego czasu przesta grac regularnie w AS Romie. - Sytuacja jest trudna. Rozumiem ze niektorzy nie widza dla niego miejsca w kadrze - mowi nam ekspert Serie A Piotr Czachowski.
To skonczy sie katastrofa oburzenie wsrod kibicow. Polski klub igra z ogniem
ZOOleszcz GKM Grudziadz zatrzymuje skad z poprzedniego sezonu ktory da historyczny awans do play-off a wsrod kibicow oburzenie. - Kontraktuja zawodnikow ktorych nikt nie chce - przyznaje jeden z fanow. - Cienko widze przyszy sezon - wtoruje mu kolejny. Sympatycy klubu obawiaja sie przede wszystkim o forme Michaela Jepsena Jensena ktory z impetem wroci do PGE Ekstraligi i w duzej mierze uratowa GKM po stracie Jasona Doylea. Jeszcze z mniejszym entuzjazmem przyjeto przeduzenie kontraktu z Jaimonem Lidseyem. Istnieje obawa ze ci...