Home/sports/Wpadka Probierza na konferencji. Zrobi to dwa razy

sports

Wpadka Probierza na konferencji. Zrobi to dwa razy

- Budujemy druzyne na eliminacje poprzez Lige Europy - mowi na konferencji prasowej po meczu z Chorwacja Micha Probierz nie zauwazajac ze tak naprawde chodzio mu o Lige Narodow. Co ciekawe swoja wypowiedz po remisie z trzecim zespoem ostatniego mundialu selekcjoner rozpocza od gratulacji dla kadry U-21 ktora kilka godzin wczesniej zapewnia sobie awans na mistrzostwa Europy. - W listopadzie bedziemy mogli przyjrzec sie kilku zawodnikom z U-21 bo kadra ta nie bedzie miaa barazy - zapowiedzia Probierz.

By Jakub Seweryn | October 16, 2024 | sports

"Liga Europy". Lapsus Probierza na konferencji prasowej. A zaczęło się od gratulacji Swoją pomeczową konferencję prasową Michał Probierz rozpoczął nietypowo. - Na początku chciałbym pogratulować kadrze U-21 awansu na mistrzostwa Europy. To fajny krok dla całego sztabu i zawodników - powiedział selekcjoner, który następnie przeszedł do analizy meczu z Chorwacją. - Zaczęliśmy bardzo dobrze, szybko stwarzaliśmy sytuacje, strzeliliśmy bramkę. Niestety, w piłce tak jest, że można stracić bramkę, która jest po prostu świetna, a taki był wyrównujący gol dla Chorwacji. Odbita piłka po stałym fragmencie, nie zawsze tak idealnie zawodnik w nią trafi, trudno to wybronić. Ale później straciliśmy łącznie w siedem minut trzy bramki i popełniliśmy błędy, które nie powinny się zdarzyć - nie ukrywał Probierz. - Z ławki czuć było, że możemy wrócić do gry. Dobrze graliśmy w piłkę, trafiliśmy na 2:3, ale szkoda sytuacji na wyrównanie jeszcze w pierwszej połowie, którą miał Kuba Kamiński - przyznał. Reprezentacja Polski zdołała wyrównać i walczyć o końcowe zwycięstwo, mimo że w trakcie spotkania nie brakowało u niej problemów. Już na pierwszej połowie występ zakończył kontuzjowany Paweł Dawidowicz, a i w trakcie drugiej zmiany Probierza były bardziej wymuszone niż planowane. - Widać było po Kubie Moderze, że musiał już zejść, Karol Świderski też miał jakieś problemy, no i ważna była zmiana Piotrka Zielińskiego, bo brakowało nam w trakcie gry w przewadze takiego zawodnika, co by dobrze kreował. Ale też zmiany zawodników, którzy weszli, oceniam pozytywnie. Kamil Piątkowski wszedł w bardzo trudnym momencie i dał dobrą zmianę. Debiutanci też pokazali, że mogą stanowić o sile kadry w przyszłości. Graliśmy kilkoma takimi piłkarzami, którzy mogą pojechać na Euro U-21 - zauważył Michał Probierz, który nie chciał oceniać, jak jego piłkarzom gra się bez Roberta Lewandowskiego. - Zawsze oceniam kadrę jako całość. Graliśmy solidny mecz, choć te błędy w obronie mogą nam się śnić. Rzadko się traci tak proste bramki, napędzaliśmy tym przeciwnika. Chwała jednak drużynie, że wróciła do tego meczu - przyznał. Największym problemem Polaków tradycyjnie była defensywa, która znów była inaczej zestawiona niż zwykle - po powrocie Jakuba Kiwiora Paweł Dawidowicz zagrał jako półprawy stoper, z kolei Jan Bednarek jako centralny. I szczególnie dla Dawidowicza nie przyniosło to dobrego efektu. - Obaj grają na tych pozycjach w klubie. Faktem jest, że musimy szukać rozwiązań, by tylu bramek nie tracić. O pierwszego gola nie mam pretensji, to był fenomenalny strzał. Później było gorzej, a w drugiej Marcin Bułka też kilka razy wybronił - analizował Probierz. W trakcie konferencji prasowej selekcjonerowi przydarzył się lapsus, gdyż nazwał dwukrotnie Ligę Narodów Ligą Europy. - Budujemy drużynę na eliminacje poprzez Ligę Europy (Narodów - red.), nie będziemy ryzykować w meczach, które będą później. Musimy robić wszystko po kolei. Chcemy utrzymać dywizję A, zmieniać ten zespół i awansować do mistrzostwa świata - stwierdził Probierz, nie zdając sobie nawet sprawy z pomyłki. - Są dobre momenty, które trzeba przełożyć na dłużej. Dziś przed meczem mówiłem drużynie, aby zabezpieczyć się z tyłu, by bramki nie stracić, bo wiedziałem, że coś strzelimy. Mamy materiał do przemyśleń. Trzeba ciągle jeździć i obserwować zawodników. Patrzeć, jak można wzmocnić tę drużynę - dodawał selekcjoner Biało-Czerwonych, który we wtorek postawił na Jakuba Modera. Ten indywidualnie nie zachwycił, ale drużyna ponownie wyglądała lepiej, gdy pomocnik Brighton był na boisku, niż bez niego. - Nie mamy alternatywy na tę pozycję. Przy przemianach, których dokonujemy, zdajemy sobie sprawę, że Taras Romańczuk jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale też nie chcemy kogoś powoływać na siłę, by łatać dziury. Max Oyedele dał dobrą zmianę, trzeba w niego inwestować. W listopadzie będziemy mogli przyjrzeć się kilku zawodnikom z U-21, bo kadra ta nie będzie miała baraży - powiedział Michał Probierz, który mógł być bardzo zadowolony z gry Kacpra Urbańskiego, który przeciwko Portugalii nie wyszedł w podstawowym składzie. - Urbański gra jako drugi napastnik, nieco inaczej z Lewandowskim, a nieco inaczej ze Świderskim, ale zawsze może się cofnąć po piłkę. Ważne jest to, że wiedzieliśmy, że w klubie gra na razie w kratkę, dlatego i u nas grał tylko jeden mecz od początku - zakończył selekcjoner. W listopadzie reprezentacja Polski zakończy zmagania w Lidze Narodów wyjazdowym meczem z Portugalią (15 listopada) oraz spotkaniem u siebie ze Szkocją (18 listopada).

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS