Home/sports/W Barcelonie juz wiedza co ich czeka ze Szczesnym. "Zwieksza napiecie"

sports

W Barcelonie juz wiedza co ich czeka ze Szczesnym. "Zwieksza napiecie"

"Przybycie Szczesnego zwieksza napiecie" - pisze "Marca" i wskazuje ze Polak wcale nie musi miec pewnego miejsca w bramce Barcelony. Walczyc o nie bedzie z Inakim Pena a wiec etatowym numerem dwa w katalonskim zespole. Media przeswietlaja Hiszpana i wskazuja ze przed nim najwieksze wyzwanie w zyciu - jest nim wasnie Szczesny.

By Kacper Ciuksza | October 04, 2024 | sports

Wojciech Szczęsny podpisał z FC Barceloną roczną umowę i wskoczył w miejsce kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Teoretycznie Polak ma zostać numerem jeden w bramce Katalończyków, ale przecież w klubie wciąż jest Inaki Pena. To właśnie on po raz kolejny wskoczył w miejsce Niemca, a hiszpańskie media zastanawiają się, czy tym razem "udźwignie". Wojciech Szczęsny czy Inaki Pena? W Barcelonie zaczęły się dywagacje Na papierze Szczęsny jest niepodważalnie lepszym bramkarzem niż Pena i nie ulega to żadnym wątpliwościom. Hiszpan zaliczył już jednak 26 występów w barwach Barcelony, świetnie zna klub i był szykowany na numer jeden w przyszłości. "Marca" wskazuje, że 25-latek przebył już długą drogę, by stać się ważną postacią w zespole. "Nie ma łatwej drogi. W sezonie 2021/22 był trzecim bramkarzem, a w zimie wypożyczono go do Galatasaray. W kolejnych rozgrywkach był numerem dwa i rozegrał tylko pięć meczów. Następny egzamin przyszedł w kolejnym roku po kontuzji ter Stegena. Zagrał wtedy 17 meczów, ale stracił aż 32 gole" - wyliczają 25-latkowi Hiszpanie. "Teraz przed zawodnikiem z Alicante prawdopodobnie największe wyzwanie w życiu. Musi pokazać, że może zostać pierwszym bramkarzem Barcelony" - czytamy w dalszej części. To wyzwanie to oczywiście wygranie rywalizacji ze Szczęsnym. "Przybycie Polaka zwiększa napięcie, ale Pena chce pokazać, że może spełnić swoje marzenie" - dodaje "Marca". W sezonie 2024/25 Pena bronił już w czterech spotkaniach, stracił w nich cztery bramki i dwa razy zachował czyste konto. Po zmienieniu ter Stegena w meczu z Villarrealem był bardzo niepewny, z Osasuną stracił aż cztery gole, a przeciwko Young Boys i Getafe nie miał wiele pracy. Nie zdążył więc pokazać się z dobrej strony, a za chwile może nie mieć na to czasu. Inaki Pena na pewno będzie bronił w meczu z Deportivo Alaves, ale po przerwie reprezentacyjnej może już być jedynie zmiennikiem Szczęsnego. Według niedawnych zapowiedzi Polak ma zadebiutować 20 października w meczu z Sevillą, a trzy dni później zagra już w Lidze Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium. Nie można być jednak tego pewnym, bo przecież Pena wciąż może wygrać z nim rywalizację o miejsce w składzie.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS