Home/sports/Twierdza Widzew upada. Triumf Korony

sports

Twierdza Widzew upada. Triumf Korony

Jedni mieli przewage ale ze zwyciestwa ciesza sie drudzy. Pikarze Korony Kielce pokonali w odzi Widzew 10 w meczu 11. kolejki PKO Ekstraklasy. To pierwsza druzyna ktora zwyciezya w tym sezonie na terenie czerwono-biao-czerwonych.

October 04, 2024 | sports

Jedni mieli przewagę, ale ze zwycięstwa cieszą się drudzy. Piłkarze Korony Kielce pokonali w Łodzi Widzew 1:0 w meczu 11. kolejki PKO Ekstraklasy. To pierwsza drużyna, która zwyciężyła w tym sezonie na terenie czerwono-biało-czerwonych. W tym artykule dowiesz się o: Zanim rozbrzmiał pierwszy gwizdek sędziego Daniela Stefańskiego, wszyscy obecni na stadionie w Łodzi minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego 26 września zasłużonego dziennikarza Bogusława Kukucia, którego pogrzeb miał miejsce kilka godzin wcześniej. Przy jego miejscu na trybunie prasowej pojawiły się znicze. A co do samego spotkania, jego faworytem wydawał się Widzew, przede wszystkim ze względu na pozycję w tabeli i postawę u siebie w tym sezonie. Czerwono-biało-czerwoni w domowych meczach zdobyli 10 punktów na 12 możliwych. Łodzianie podchodzili jednak do tych statystyk z dużą rezerwą. - Spodziewam się dosyć otwartego meczu, w dwie strony, więc decydujące mogą być fazy przejściowe. Trener się śmieje, bo powtórzyłem jego słowa, ale po prostu mam dokładnie takie samo zdanie. Korona gra w ustawieniu z wykorzystaniem wahadłowych i wiem, jak często wygląda gra przeciwko takiej drużynie - podkreślił na przedmeczowej konferencji prasowej prawy obrońca łodzian Marcel Krajewski . ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda Liverpoolu imponuje nie tylko na boisku. Ale "rzeźba"! To właśnie jego strzał zwieńczył pierwszą groźną akcję widzewiaków w 3. minucie. Inna sprawa, że ostatnim, który dotknął piłki był obrońca Korony, ale arbiter tego nie zauważył. Minęło 15 minut, a drugi z młodzieżowców gospodarzy zmarnował doskonałą szansę na otwarcie wyniku. Juan Ibiza zagrał ładną piłkę z własnego pola karnego na połowę przeciwnika do Kamila Cybulskiego , a Rafał Mamla wybiegł na 20. metr. Jednak młodzieńcza krew zagotowała się chyba zbyt mocno, bo Cybulski uderzył nad bramką. Kielczanie przebudzili się tuż przed upływem pierwszych 30 minut gry. Piłkę w środku pola przechwycił Pedro Nuno , następnie zawiązała się akcja lewą stroną. Strzałem zakończył ją Mariusz Fornalczyk , lecz refleksem wykazał się Rafał Gikiewicz . Na dobitkę na czwartym metrze czyhał jeszcze Adrian Dalmau , ale umiejętnie przeszkadzał mu Samuel Kozlovsky i - choć nieco szczęśliwie - zapobiegł stracie bramki przez czerwono-biało-czerwonych. Z kolei w minucie 35. poklepali sobie piłkarze trenera Daniela Myśliwca . Fran Alvarez ruszył z 25. metra w drybling, zagrał do Jakuba Sypka, ten odegrał mu piłkę piętką tylko... zabrakło w tym wszystkim strzału, który poleciałby do bramki Korony. Odpowiedział na to samotnym rajdem i strzałem prosto w Gikiewicza Fornalczyk sześć minut później. Wspominany wyżej młodzieżowiec żółto-czerwonych był najbardziej aktywnym piłkarzem w ofensywie. Pięć minut po przerwie urwał się widzewskiej obronie i popędził z piłką w pole karne. Uderzył jednak prosto w Gikiewicza. Pod drugą bramką zaś w 58. minucie ładną wrzutkę z prawej strony zaliczył Lirim Kastrati , lecz nie doskoczył do piłki Imad Rondić. Chwilę później z lewej flanki dośrodkowywał Sebastian Kerk , a zamykał Kamil Cybulski, lecz kielczanie wybili piłkę na rzut rożny. Widzewiacy próbowali skruszyć mur rywali na przykład poprzez stałe fragmenty gry, ale to także nie wychodziło. Tymczasem Korona w 80. minucie miała rzut wolny 20 metrów od bramki łodzian. Bezpośrednio strzelał Dawid Błanik , przed siebie odbił tę piłkę Gikiewicz, ale na jego nieszczęście do dobitki pierwszy dobiegł Shuma Nagamatsu i w efekcie go pokonał. Po tym ciosie łodzianie się już nie podnieśli. Co istotne, była to ich pierwsza domowa porażka w tym sezonie. W następnej kolejce - już po przerwie na mecze reprezentacji - Widzew zagra w Lublinie z Motorem, a Korona podejmie na Suzuki Arenie w Kielcach drużynę Piasta Gliwice. Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty Widzew Łódź - Korona Kielce 0:1 (0:0) 0:1 - Shuma Nagamatsu 80' Składy: Widzew: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski (57' Lirim Kastrati), Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky (75' Luis da Silva) - Fran Alvarez, Juljan Shehu (86' Said Hamulić), Sebastian Kerk - Jakub Sypek (57' Jakub Łukowski), Imad Rondić, Kamil Cybulski (75' Hilary Gong). Korona: Rafał Mamla - Miłosz Trojak, Pau Resta, Marcel Pięczek - Wiktor Długosz (46' Hubert Zwoźny), Martin Remacle (86' Wojciech Kamiński), Yoav Hofmeister, Konrad Matuszewski - Pedro Nuno (62' Shuma Nagamatsu), Adrian Dalmau (69' Jewgenij Szykawka), Mariusz Fornalczyk (62' Dawid Błanik). Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Shehu (Widzew) - Zapytowski, Nuno, Fornalczyk, Trojak (Korona). Czerwona kartka: Karol Zniszczoł (asystent trenera Widzewa). Widzów: 16 692.

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS