Home/sports/Trener Pogoni Nie bylismy gotowi

sports

Trener Pogoni Nie bylismy gotowi

Pogon Szczecin przegraa juz po raz czwarty z rzedu na wyjezdzie. Robert Kolendowicz probowa tumaczyc fatalny wystep zespou w zakonczonym wynikiem 13 meczu z GKS-em Katowice.

September 28, 2024 | sports

Pogoń Szczecin przegrała już po raz czwarty z rzędu na wyjeździe. Robert Kolendowicz próbował tłumaczyć fatalny występ zespołu w zakończonym wynikiem 1:3 meczu z GKS-em Katowice. W tym artykule dowiesz się o: Pogoń Szczecin zremisowała 2:2 z KGHM Zagłębiem Lubin w pierwszym w sezonie meczu na wyjeździe. Na tym punkcie skończył się łup zespołu Roberta Kolendowicza poza Szczecinem. Później w złym stylu przegrywał w Poznaniu, Zabrzu, Krakowie i w piątek w Katowicach. Przy Bukowej szczecinianie nie mieli nic ciekawego do zaproponowania, snuli się po boisku, grali w ślimaczym tempie. - GKS grał agresywnie i intensywnie. Pokazał wystarczającą jakość, żeby nas pokonać. Okazało się, że nie jesteśmy gotowi po meczu w Pucharze Polski. Wydawało mi się, że regeneracja po wtorkowym spotkaniu przebiegała sprawnie. Pierwsza połowa pokazała coś zupełnie innego. W drugiej części także nie przeciwstawiliśmy się rywalowi, nawet jeżeli prezentowaliśmy się lepiej - mówi Kolendowicz na konferencji prasowej. Trener Pogoni mówił nie tylko o złym przygotowaniu fizycznym zespołu, ale również o żółtej kartce, którą Adrian Błąd zobaczył po faulu na Leonardo Koutrisie . Zdaniem Kolendowicza, zamiast napomnienia powinno być wykluczenie pomocnika GKS-u . ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?! - Moim zdaniem, sytuacja była czarno-biała i należała się czerwona kartka. Nie chcę, żeby to była wymówka, ponieważ byliśmy słabszym zespołem i nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Być może jednak mógł to być punkt zwrotny meczu - zastanawia się Kolendowicz. - Przegrywamy mecz za meczem na wyjazdach. Bardzo źle wchodzimy w te mecze. Wydawało się, że mieliśmy niezły plan na spotkanie. Niestety, nie byliśmy gotowi motorycznie. Byliśmy zbyt słabi, żeby stwarzać zagrożenie na boisku - dodaje trener szczecinian. GKS Katowice awansował dzięki kompletowi punktów do górnej połowy tabeli. Beniaminek udzielił lekcji Pogoni - bronił się solidnie, nie pozwalał Portowcom na stwarzanie sytuacji podbramkowych i wybierał dogodne momenty do atakowania. - Funkcjonowaliśmy na własnych zasadach, choć mieliśmy za przeciwnika tak świetny zespół jak Pogoń. Czasami graliśmy metodycznie, może nawet pedantycznie. Na tę drużynę dobrze się patrzy i chce się jej kibicować. W ostatnim meczu mój zespół był lepszy od Pogoni i zasłużył na zwycięstwo - ocenia Rafał Górak , trener katowiczan.

SOURCE : sportowefakty
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS