Static Ad
Static Ad
Blogs
Home/sports/"To by najtrudniejszy rok". Trener polskiego giganta powiedzia to wprost

sports

"To by najtrudniejszy rok". Trener polskiego giganta powiedzia to wprost

Pikarze reczni Industrii Kielce w roku 2024 nie zdobyli zadnego trofeum tracac po 13 latach mistrzostwo Polski. To by najtrudniejszy rok w mojej karierze zarowno zawodnika jak i trenera powiedzia szkoleniowiec zespou Taant Dujszebajew.

December 27, 2024 | sports

Kielczanie, którzy tytuł najlepszej drużyny w kraju dzierżyli nieprzerwanie od 2011 roku, w decydujących meczach dwukrotnie ulegli po rzutach karnych Orlen Wiśle Płock. Przegrane rzuty karne z niemieckim SC Magdeburg zadecydowały też o tym, że zespół nie zagrał po raz siódmy w Final Four Ligi Mistrzów. Zobacz także: Orlen Wisła Płock ogłasza. Zapadła decyzja ws. kolejnego zawodnika Druga połowa roku też nie była zbyt udana. W lidze zespół ze stolicy regionu świętokrzyskiego uległ drużynie z Płocka, podobnie było też w meczu o Superpuchar Polski. W LM Industria w 10 spotkaniach zdobyła tylko osiem punktów i na wiosnę czeka ją trudna walka o awans do fazy pucharowej tych rozgrywek. „To był najtrudniejszy rok w moim sportowym życiu, zarówno jako trenera, jak i zawodnika. Kiedy wszystko jest już za nami, to mogę powiedzieć, że teraz musimy zresetować głowy i wyciągnąć dużo wniosków. Mieliśmy wiele kontuzji. Coś takiego przeżyłem tylko w sezonie 2012/13, kiedy pracowałem w Atletico Madryt” – mówił szkoleniowiec Industrii. Dodał, że mimo tych wszystkich problemów, jest bardzo zadowolony z postawy drużyny, która potrafiła przetrwać trudne momenty. „Zespół pokazał charakter. Chłopaki nie poddali się, tylko walczyli do końca. Ale ten sezon jeszcze się nie skończył. Mam nadzieję, że teraz krok po kroku będzie już tylko lepiej” – powiedział Dujszebajew. Przez cały rok zespół prześladowały kontuzje, ale ostatnio pod tym względem sytuacja powoli wraca do normy. W ostatnim tegorocznym meczu ligowym z Zagłębiem Lubin zagrał już Hassan Kaddah. Egipski rozgrywający zawodnikiem Industrii jest od lata 2023 roku, ale więcej czasu spędził w gabinetach lekarskich niż na parkiecie. „W marcu tego roku nie brak było głosów, że to dla niego może być koniec kariery. Dla mnie jako trenera, ale też człowieka, to niesamowita rzecz ponownie widzieć go na boisku. Chcieliśmy zrobić mu taki prezent przed powrotem do domu, żeby znów poczuł się zawodnikiem. Jest bardzo szczęśliwy. Swoją bramkę świętował tak, jakby trafił na igrzyskach. Krok po kroku będzie dochodził do siebie. Musimy mieć dużo cierpliwości i może za trzy, cztery miesiące wróci na poziom, którego oczekujemy” – podkreślił trener Industrii. W kilku ostatnich tegorocznych spotkaniach zagrał już też Szymon Sicko, który po koniec lutego doznał poważnej kontuzji kolana. „Na treningach rzuca coraz więcej z wyskoku. Dla niego, podobnie jak dla Hassana, najlepszym doktorem jest czas. Kiedy obaj dojdą do odpowiedniego poziomu, to będą naszym wielkim wzmocnieniem” – powiedział Dujszebajew, który wierzy, że w drugiej części sezonu jego drużyna będzie prezentowała się dużo lepiej. „Kiedy kontuzjowani zawodnicy wrócą do pełni formy, będziemy dużo groźniejsi. Nie wszystko jednak od początku będzie funkcjonowało tak jak powinno. Musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość, czas będzie pracował na naszą korzyść” – zapewnił kirgiski szkoleniowiec.

SOURCE : polsatsport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS