Hiszpanie podsumowali rok Lewandowskiego. Tak go nazwali

kapitalnie rozpoczął bieżący sezon. W pierwszych 11 meczach strzelił w La Liga aż 14 goli i w dużej mierze to dzięki niemu radziła sobie tak dobrze. Ostatnio Polak zaliczył jednak spory spadek formy. W siedmiu minionych meczach zdobył tylko dwie bramki i był krytykowany przez hiszpańską prasę. Hiszpanie podsumowali Lewandowskiego. Nadali mu nowy pseudonim Teraz tamtejsi dziennikarze postanowili podsumować rok w wykonaniu polskiego napastnika. I zauważyli, że był drugim najlepszym strzelcem w minionych 12 miesiącach, mimo spadku formy. "Polski 'zabójca', mimo że nie ma dobrego momentu, zamyka 2024 rok jako najlepszy strzelec świata na poziomie klubowym, ustępując jedynie 'bestii' Gyokeresowi" - czytamy w katalońskim "Sporcie". Dziennikarze wyliczyli, że Lewandowski w całym roku strzelił łącznie 40 goli w 52 meczach. "Lewy został wyprzedzony tylko przez Gyokeresa, który zdobył 52 bramki w 55 meczach. Ale wyprzedził między innymi Erlinga Haalanda i Kyliana Mbappe" - czytamy dalej. Obaj zawodnicy mają na koncie po 37 trafień. Media dodały ponadto, że statystyki Polaka w wieku 36 lat powinny tym bardziej zwrócić uwagę i podkreślono, że wyprzedził wielu młodszych . Kolejną okazję do gry Robert Lewandowski będzie miał 4 stycznia. Wówczas FC Barcelona zmierzy się z Barbastro w Pucharze Króla. Katalończycy po 19. kolejkach La Liga zajmują trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 38 punktów.