Szalony plan krezusa z Ekstraklasy. Rusza za granice kupi sobie kolejny klub

Zbigniew Jakubas potrzebował niespełna czterech lat, by wyciągnąć Motor Lublin z nizin krajowego futbolu i wprowadzić go do Ekstraklasy. Mimo że klub, którego jest prezesem i większościowym udziałowcem, gra w elicie dopiero pierwszy sezon, on sam skupia się już na... zagranicznej ekspansji. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", 72-letni biznesmen zamierza zainwestować w Afryce. Chce kupić klub w Senegalu. Zbigniew Jakubas został dobrodziejem Motoru Lublin jesienią 2020 roku. Cztery lata później jego klub gra jak równy z równym z największymi markami polskiej piłki. Jak ta historia się zakończy? Dzisiaj szukanie odpowiedzi na to pytanie wydaje się przedwczesne. Od jakiegoś czasu Jakubas wspominał, że zamierza kupić lub powołać do życia klub poza granicami Polski. Teraz ujawnił, kiedy i gdzie chce zrealizować swój pomysł. Już wiemy, że nie będzie to inwestycja w Europie. W rozmowie z lubelskim oddziałem "Gazety Wyborczej" miliarder ujawnił, że chodzi o kontynent afrykański. Wszystko zmierza do transakcji zakupu jednego z senegalskich klubów. Jego nazwa pozostaje na razie tajemnicą. - Prowadzimy w tej sprawie rozmowy. Myślę, że temat będziemy finalizowali wiosną. Najpierw musimy popracować nad wzmocnieniami przed rundą wiosenną, wyjechać na obóz, odpowiednio przygotować się do rozgrywek - tłumaczy Jakubas. W lubelskim zespole gra już dwóch Senegalczyków. To 21-letni napastnik Mbaye Ndiaye oraz 25-letni pomocnik Christopher Simon. Niewykluczone, że w rundzie rewanżowej dołączą do nich kolejni piłkarze z Czarnego Lądu. Po tegorocznej fazie rozgrywek Motor plasuje się w tabeli Ekstraklasy na siódmej lokacie. To najwyższa pozycja spośród obecnych beniaminków. Strata do strefy premiowanej grą w europejskich pucharach wynosi siedem punktów. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.