Home/sports/Szalone sceny za oceanem. Reprezentant Polski bohaterem po meczu nastapia koronacja

sports

Szalone sceny za oceanem. Reprezentant Polski bohaterem po meczu nastapia koronacja

Karol Swiderski ma za soba zdecydowanie jeden z najlepszych meczow w MLS w karierze. Charlotte FC po szalonym spotkaniu wygrao z Chicago Fire 43 a reprezentant Polski zosta absolutnym bohaterem. Rosy napastnik zapisa na swoim koncie dwa trafienia i asyste a po koncowym gwizdku arbitra to wasnie w jego rece powedrowa tytu MVP. Odbya sie przy tym "koronacja" Swiderskiego ktory zasiad na tronie.

October 03, 2024 | sports

Karol Świderski ma za sobą zdecydowanie jeden z najlepszych meczów w MLS w karierze. Charlotte FC po szalonym spotkaniu wygrało z Chicago Fire 4:3, a reprezentant Polski został absolutnym bohaterem. Rosły napastnik zapisał na swoim koncie dwa trafienia i asystę, a po końcowym gwizdku arbitra to właśnie w jego ręce powędrował tytuł MVP. Odbyła się przy tym "koronacja" Świderskiego, który zasiadł na tronie. Po nieudanym epizodzie w Hellas Verona Karol Świderski szybko wrócił do Charlotte FC , gdzie zdecydowanie czuł się najlepiej w karierze. W barwach klubu z MLS znów regularnie cieszy kibiców bramkami, a w ostatniej kolejce został absolutnym bohaterem. Fani zaś byli świadkami prawdziwie szalonego spotkania. Charlotte podejmowało Chicago Fire - ostatni zespół w Konferencji Wschodniej. Szybkie i łatwe zwycięstwo? Nic bardziej mylnego. Świderski rozpoczął strzelanie bardzo szybko - już w 8. minucie wykorzystał świetne podanie i dał gospodarzom prowadzenie. Wyrównał w 25. minucie Herbers, ale jeszcze przed przerwą ekipa Charlotte postarała się o prowadzenie. Wojciech Szczęsny w Barcelonie, a tu takie słowa Mariny. Tak skomentowała transfer męża Najpierw trafił Junior Urso, a potem drugie trafienie tego wieczoru dołożył Karol Świderski . Reprezentant Polski tym razem wyskoczył w polu karnym najwyżej i uderzeniem głową skierował piłkę do siatki obok bezradnego Chrisa Brady'ego. Po zmianie stron raz jeszcze udało mu się zapisać w protokole sędziowskim, tyle że za sprawą asysty. Świderski odegrał futbolówkę do Abady, a ten podwyższył prowadzenie na 4:1. Ale to nie był wcale bezpieczny wynik. Goście rzucili się do odrabiania strat. Najpierw gola strzelił Acosta, a w doliczonym czasie na 3:4 trafił Barlow i zrobiło się nerwowo . Charlotte obroniło jednak prowadzenie i sięgnęło po 3 punkty. Świderski naturalnie został wybrany MVP spotkania , a klub przygotował dla niego specjalną nagrodę. Polakowi na głowę założono koronę, a także poprowadzono na tron , na którym zasiadł. "Koronacja" reprezentanta Polski była wisienką na torcie jego świetnego okresu w Stanach Zjednoczonych. Po ośmiu spotkaniach 27-latek ma na koncie pięć trafień i asystę. Koszmar Szczęsnego w Barcelonie. Wstyd było patrzeć. Nikt o tym głośno nie mówi Charlotte FC zajmuje po 32 meczach 7. miejsce w Konferencji Wschodniej z dorobkiem 45 punktów, które jest premiowane bezpośrednim awansem do fazy play off. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS