Home/sports/Slask Wrocaw przebudzi sie w Katowicach ale to za mao. Na przeamanie trzeba poczekac

sports

Slask Wrocaw przebudzi sie w Katowicach ale to za mao. Na przeamanie trzeba poczekac

GKS Katowice podchodzi do pazdziernikowej przerwy reprezentacyjnej w swietnych nastrojach. Pikarze trenera Goraka tuz przed nia rozbili bowiem Puszcze Niepoomice az 60. W niedziele zespo czeka kolejny pojedynek w ramach PKO BP Ekstraklasy. Tym razem na stadion w Katowicach przyjechali pikarze Slaska Wrocaw ktorzy wciaz czekali na pierwsze zwyciestwo w tym sezonie. Ostatecznie zadna ze stron nie moze byc w peni zadowolona bo pojedynek zakonczy sie bezbramkowym remisem.

October 20, 2024 | sports

GKS Katowice podchodził do październikowej przerwy reprezentacyjnej w świetnych nastrojach. Piłkarze trenera Góraka tuż przed nią rozbili bowiem Puszczę Niepołomice aż 6:0. W niedzielę zespół czekał kolejny pojedynek w ramach PKO BP Ekstraklasy. Tym razem na stadion w Katowicach przyjechali piłkarze Śląska Wrocław, którzy wciąż czekali na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Ostatecznie żadna ze stron nie może być w pełni zadowolona, bo pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem. Niedzielne granie w 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy rozpoczął pojedynek GKS-u Katowice i Śląska Wrocław . Wicemistrzowie Polski walczyli o odniesienie pierwszego ligowego zwycięstwa w tym sezonie. Wczesna pora rozgrywania meczu nie wpłynęła dobrze na zawodników obu drużyn. Przez pierwszy kwadrans musieliśmy czekać na jakiekolwiek zagrożenie pod wrogą bramką. Pierwszą dogodną okazję stworzyli sobie zawodnicy GKS Katowice. W 19. minucie po składnej akcji gospodarzy, obrońca Śląska Wrocław dopuścił się faulu. Miał sporo szczęścia, bo sędzia odgwizdał rzut wolny, a tylko milimetrów zabrakło do wskazania na jedenasty metr od bramki. Do stałego fragmentu gry podszedł Bartosz Nowak , a piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. Piłkarze Jacka Magiery mieli spory problem z dochodzeniem do strzałów na bramkę. Ich najgroźniejsza sytuacja nadeszła tuż przed przerwą. Piotr Samiec-Talar dograł ze skrzydła do Petra Schwarza , a ten dobrze uderzył głową. Świetnym refleksem popisał się jednak Dawid Kudła, który zdążył z interwencją. Po zmianie stron obie drużyny prezentowały się lepiej, niż przed przerwą. Już w 52. minucie obserwowaliśmy kolejną groźną sytuację. I znowu w głównej roli wystąpił Schwarz. Czech po dośrodkowaniu Mateusza Żukowskiego złożył się do efektownych nożyc. Futbolówka po jego strzale trafiła jeszcze w rywala, po czym odbiła się od słupka i wróciła do gry. W 65. minucie trener Magiera dał szansę Jakubowi Świerczokowi, a ten nie potrzebował wiele czasu, by zameldować się na boisku. W trudnej sytuacji, z Lukasem Klemenzem na plecach, zdołał odwrócić się i oddać trudny strzał. Z nim jednak ostatecznie poradził sobie Kudła. Ale i rezerwowy napastnik GKS-u Katowice dał o sobie znać. W 71. minucie groźny strzał głową oddał Adam Zrelak, ale z interwencją zdążył Rafał Leszczyński. Śląsk Wrocław po zmianie stron był zdecydowanie stroną przeważającą, ale to nie wystarczyło. Ostatecznie pojedynek w Katowicach zakończył się bezbramkowym remisem, a "Wojskowi" wciąż nie mogą cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie . Mało tego, zdobyty punkt nie jest w stanie wydatnie pomóc drużynie Jacka Magiery. Śląsk pozostaje czerwoną latarnią ligi, a do 15. Radomiaka traci cztery "oczka". Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS