Home/sports/Skandaliczne zachowanie Haalanda. Gwiazdorzy skoczyli sobie do garde

sports

Skandaliczne zachowanie Haalanda. Gwiazdorzy skoczyli sobie do garde

Erling Haaland znalaz sie w centrum uwagi w niedzielnym hicie Premier League miedzy Manchesterem City i Arsenalem. Norweg juz w 9. minucie strzeli swoja setna bramke w barwach City. Pod koniec spotkania wywoa jednak olbrzymi skandal. W niewytumaczalny chamski sposob potraktowa dwoch rywali. Jeden postanowi po koncowym gwizdku wyjasnic to na osobnosci. Panowie wrecz skoczyli sobie do garde.

By Błażej Winter | September 22, 2024 | sports

Erling Haaland ma za sobą niezwykle emocjonalny wieczór. Było to spotkanie aktualnego mistrza z wicemistrzem Anglii, więc musiało być gorąco. I było. Temperatury starcia Norweg najwyraźniej nie wytrzymał, bo pod sam koniec dał ponieść się niezdrowym emocjom. Aż wierzyć się nie chce, co zrobił Haaland. Totalny brak szacunku Napastnik rozpoczął bardzo dobrze. Już w 9. minucie zamienił podanie Savinho na gola i było to jego setne trafienie w 105 występach w Manchesterze City. Arsenal szybko się jednak pozbierał i jeszcze przed przerwą wyszedł na 2:1 po golach Calafioriego i Gabriela. Sytuacja City z każdą minutą robiła się coraz gorsza. Już wydawało się, że zaznają goryczy porażki. Tymczasem w ósmej minucie doliczonego czasu nastąpił nagły zwrot akcji. Po zamieszaniu po rzucie rożnym gola strzelił John Stones i ustalił wynik na 2:2. Wtedy też ujawniła się mroczna natura Haalanda. Zaraz po strzelonym golu napastnik podbiegł do bramki, chwycił piłkę i w okropny sposób potraktował Gabriela. Brazylijski obrońca stał do niego odwrócony i z żalu chował twarz w koszulce. Gdy Norweg to zauważył, niespodziewanie cisnął piłkę w tył jego głowy i uciekł. Od tej strony nie Haalanda nie znaliśmy. Brutalne zachowanie, a potem pyskówka. Zgroza Na tym się jednak nie skończyło. Zaraz po wznowieniu gry od środka Haaland kompletnie bez sensu z olbrzymim impetem wpakował się w Thomasa Parteya, a ten runął na murawę. O dziwo Haaland nie został nawet ukarany żółtą kartką. Skandaliczne zachowanie być może uszło uwadze arbitra, ale nie zawodnikom Arsenalu. Po końcowym gwizdku z pretensjami do Haalanda ruszył wspomniany Gabriel. Panowie chwilę się szarpali, po czym w obronie Brazylijczyka przybyli Ben White, Jakub Kiwior i Myles Lewis-Skelly. Haaland, którego wsparł Ilkay Guendogan, nic sobie jednak z tego nie robił. Później kamery zarejestrowały, jak napastnik wymienił parę słów na osobności z Gabrielem Jesusem. Panowie mocno się posprzeczali i widać, że między nimi zaiskrzyło. Nie brakowało niecenzuralnych słów. Na szczęście nie doszło do rękoczynów i obaj rozeszli się w swoją stronę.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS