sports
Pozar w Wisle Krakow. Moskal Nie spodziewaem sie dziwny moment
Kazimierz Moskal zosta niespodziewanie zwolniony z Wisy Krakow. - Wydawao mi sie ze przez ostatnie kilka miesiecy nasza wspopraca przebiegaa dosc harmonijnie. Nikt w klubie nie da mi do zrozumienia ze w ostatnich dniach cos sie w tej kwestii zmienio. Najwyrazniej jednak stao sie cos takiego co sprawio ze Jarosaw Krolewski podja decyzje o zwolnieniu mnie z klubu. Moment by dziwny - komentuje byy trener Biaej Gwiazdy w rozmowie z Interia.
Kazimierz Moskal został niespodziewanie zwolniony z Wisły Kraków. - Wydawało mi się, że przez ostatnie kilka miesięcy nasza współpraca przebiegała dość harmonijnie. Nikt w klubie nie dał mi do zrozumienia, że w ostatnich dniach coś się w tej kwestii zmieniło. Najwyraźniej jednak stało się coś takiego, co sprawiło, że Jarosław Królewski podjął decyzję o zwolnieniu mnie z klubu. Moment był dziwny - komentuje były trener Białej Gwiazdy w rozmowie z Interią. Kazimierz Moskal, były trener Wisły Kraków: - Prosi mnie pan, żebym skomentował zwolnienie z Wisły Kraków? Nie mam czego komentować, bo nie ja się zwolniłem, tylko zostałem niespodziewanie dla mnie zwolniony... Nie spodziewał się pan zwolnienia, tak? Nie, ale wszystkiego można się w sporcie spodziewać. Moment był dziwny. Ale taka zapadła decyzja. Jarosław Królewski jeszcze 13 września pisał na Twitterze: "Nowy sztab i zawodnicy potrzebują więcej czasu by generować odpowiednią jakość. Wierzę w nich w 100%. Czasami, gdy bardzo się starasz po prostu nie wychodzi". Wydawało mi się, że przez ostatnie kilka miesięcy nasza współpraca przebiegała dość harmonijnie. Nikt w klubie nie dał mi do zrozumienia, że w ostatnich dniach coś się w tej kwestii zmieniło. Najwyraźniej jednak stało się coś takiego, co sprawiło, że Jarosław Królewski podjął decyzję o zwolnieniu mnie z klubu. Nie chcę z tym polemizować. Na pewne sprawy trzeba patrzeć trochę szerzej. W europejskich pucharach potrafiliście przejść Spartak Trnawa i pokonać 4:1 Cercle Brugge, ale w I lidze zostawia pan klub w strefie spadkowej. Myśli pan, że słabe wyniki na krajowych boiskach to efekt "pocałunku śmierci"? Gra w eliminacjach Ligi Europy, a następnie Ligi Konferencji na pewno miała jakiś wpływ na gorszy start w I lidze, bo do rywalizacji na kilku frontach trzeba być odpowiednio przygotowanym, ale czy to tylko efekt "pocałunku śmierci"? Nie, zdarzały się wpadki, kontuzje, absencje, brak podstawowych zawodników, na początku sezonu też wąska kadra, to wszystko składa się na większą całość. Epicentrum kryzysu to porażka z Wartą Poznań. Trzydzieści pięć sytuacji bramkowych i... 0:1. Nie można tej nieskuteczności składać tylko na karb braku szczęścia. Zdecydowały również nietrafione decyzje, złe wybory. Wie pan, ten mecz z Wartą, dawno nie widziałem zespołu Wisły Kraków w aż takim stopniu dominującego rywala, narzucającego mu własny styl. Bolało, że nie wpadła bramka. Czasami tak się zdarza. Myślę, że to mniejszy problem niż w przypadku, w którym nie stworzylibyśmy sobie ani jednej sytuacji. W jakiej perspektywie czasu Wisła Kraków byłaby w stanie grać w I lidze, tak jak w eliminacjach do europejskich pucharów? Po minionym sezonie z Wisły odeszło mnóstwo zawodników. Klub był w totalnej przebudowie. Część ważnych graczy leczyło kontuzje. I w takim momencie przejmowałem ten zespół. Problemów nie brakowało. A trzeba było rywalizować na dwóch frontach. To nie jest łatwe. Dużo prościej byłoby, gdybym wcześniej znał zespół, był z piłkarzami przez dłuższy czas, miał czas na zbudowanie z nimi czegoś wspólnego. Wtedy każdy wiedziałby, czego od nas oczekiwać. Nie wiem, nie wiem, trudno mi się teraz wypowiadać. Nie chcę szukać usprawiedliwień. Tłumaczyć się, że przegrywaliśmy w lidze, bo graliśmy w europejskich pucharach. Walka w Europie była czymś ekstra, każdy chce się o nią bić, ale do trzeba być jeszcze gotowym... Największy zarzut, który ma pan do samego siebie po zwolnieniu z Wisły Kraków? Oj, miałem pewien pomysł, którego nie zrealizowałem. Jaki? Proszę mnie zrozumieć, to dla mnie trudny moment, nie będę silił się na konkrety. Gdybyście rozegrali mecz z Chrobrym Głogów, który z przyczyn niezależnych został przełożony, wciąż byłby pan na stanowisku trenera Białej Gwiazdy? Nie mam pojęcia. Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Ma pan duży żal do Jarosława Królewskiego? Nie mam do niego żalu. Żal mam tylko do samego siebie. ROZMAWIAŁ JAN MAZUREK Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSZoty medalista olimpijski wycofa sie z MS. Powodem problemy rodzinne
NEXT NEWSBarcelona musi szukac bramkarza. Wojciech Szczesny zabra gos
Do jednej bramki. Wielki problem FC Barcelony. Czy Wojciech Szczesny ja uratuje WIDEO
Pawe Ciszek zaprasza na kolejne odcinki autorskiej produkcji. Nowa oprawa nowa energia ta sama jakosc. Najgoretsze tematy rozmowy z ekspertami i komentatorami Eleven Sports oraz Polsat Sport a takze z goscmi specjalnymi. "Do jednej bramki" NA ZYWO w kazdy poniedziaek o godz. 12.00 w Interii oraz na Polsat BOX Go Ogladaj wygodnie gdziekolwiek chcesz na komputerze na tablecie na smartfonie na Smart TV.W tekscie zawarto link serwisu partnerskiego
Kibice apeluja do Lewandowskiej o pomoc. Chodzi o Wojciecha Szczesnego
Wojciech Szczesny wroci na boisko Kibice klubu FC Barcelona maja nadzieje ze Polak zgodzi sie pomoc ich druzynie w zwiazku z kontuzja ter Stegena i zajmie jego miejsce w szeregach "Blaugrany". I choc pikarz da juz do zrozumienia ze nie jest zainteresowany kontraktem z hiszpanskim klubem kibice pozostaja nieugieci. Zdecydowali sie nawet poprosic o pomoc... Anne Lewandowska.
Zoty medalista olimpijski wycofa sie z MS. Powodem problemy rodzinne
Zoty medalista olimpijski z 2021 roku Ekwadorczyk Richard Carapaz wycofa sie z zaplanowanego na niedziele wyscigu ze startu wspolnego mistrzostw swiata w kolarstwie ktore odbywaja sie w Zurychu. Powodem sa problemy rodzinne.
Barcelona musi szukac bramkarza. Wojciech Szczesny zabra gos
Kontuzja bramkarza Barcelony Marca-Andre ter Stegena uruchomia lawine spekulacji czy Wojciech Szczesny byby gotowy zmienic zdanie i wrocic do gry by pomoc druzynie swojego przyjaciela Roberta Lewandowskiego.
By Tomasz WacławekPrezydent rzuci obietnice. Chce pomoc klubowi przed upadkiem
Unia Tarnow wygraa Krajowa Lige Zuzlowa ale jej los dalej jest niepewny. Klub musi spenic kilka warunkow aby moc startowac lige wyzej. Koo ratunkowe rzuca prezydent miasta ktory obieca juz pomoc finansowa i wsparcie zwiazane z remontem stadionu. Pojawia sie iskierka nadziei dla legendarnego klubu walczacego o przetrwanie. Najblizsze dni i tygodnie moga przesadzic o przyszosci tej dyscypliny sportu w miescie.
Co za sowa o reprezentancie Polski Zmieni klub i zachwyca
Przenosiny Sebastiana Walukiewicza z Empoli do Torino pod sam koniec okienka transferowego byy niespodziewane. Niemniej na papierze wygladay jak krok do przodu bo z zespou raz za razem walczacego o utrzymanie trafi do sredniaka ktory od kilku sezonow regularnie konczy lige w gornej poowie tabeli. Co wiecej na boisku tez zaczyna sie to bronic coraz mocniej. Walukiewicz wykorzysta problemy konkurenta i zaliczy sporo minut w dwoch ostatnich meczach w ktorych spisa sie bardzo dobrze. Nie umkneo to uwadze woskich mediow.
By Bartosz Królikowski