Home/sports/Rajdowka wypada z drogi i uderzya w sup. Organizatorzy nie mieli wyjscia. Czerwona flaga koniec scigania

sports

Rajdowka wypada z drogi i uderzya w sup. Organizatorzy nie mieli wyjscia. Czerwona flaga koniec scigania

Siodmy odcinek specjalny tegorocznego Rajdu Slaska zakonczy sie przedwczesnie. Wypadek miaa bowiem brytyjska zaoga Meirion EvansJonathan Jackson. Kierowca straci panowanie nad rajdowka ktora po zjechaniu z trasy uderzya w przydrozny sup. Organizatorzy natychmiast podjeli decyzje o pokazaniu tak zwanej czerwonej flagi czyli zawieszeniu scigania. Najwazniejsza informacja jest natomiast taka ze ani Evansowi i Jacksonowi nic sie nie stao.

October 12, 2024 | sports

Siódmy odcinek specjalny tegorocznego Rajdu Śląska zakończył się przedwcześnie. Wypadek miała bowiem brytyjska załoga Meirion Evans/Jonathan Jackson. Kierowca stracił panowanie nad rajdówką, która po zjechaniu z trasy uderzyła w przydrożny słup. Organizatorzy natychmiast podjęli decyzję o pokazaniu tak zwanej czerwonej flagi – czyli zawieszeniu ścigania. Najważniejsza informacja jest natomiast taka, że ani Evansowi i Jacksonowi nic się nie stało. Sobota była bardzo pracowitym dniem dla kierowców. Łącznie organizatorzy przygotowali dla nich aż siedem odcinków specjalnych. Trzy odbyły się w sesji porannej, trzy w sesji popołudniowej, a ostatni - wieczorem. Był on zresztą wyjątkowy, bo wytyczony wokół Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Mieli tylko pół godziny, żadnego marginesu błędu. Na szali auto warte ponad milion Zanim jednak zawodnicy wrócili do aglomeracji, walczyli o jak najlepsze czasy na prowincji. Siódmy etap - OS Gmina Jasienica - został zakończony przedwcześnie. Doszło bowiem w jego trakcie do wypadku z udziałem załogi Meirion Evans/Jonathan Jackson. Rajdówka Brytyjczyków nagle wypadła z drogi, kilkukrotnie się obróciła i uderzyła w słup . Wszystko nagrały kamery zamontowane na pokładzie pojazdu. Wypadek był na tyle poważny, że organizatorzy natychmiast zadecydowali o pokazaniu tak zwanej czerwonej flagi . Oznacza ona, że ściganie jest wstrzymane. Zawodnicy muszą w takiej sytuacji czekać na dalsze komunikaty. A te były następujące: rywalizacja nie zostanie wznowiona. Ci, którzy zdążyli przejechać etap, mieli zaliczone czasy. Ci, którzy natomiast mieli wystartować dopiero po Brytyjczykach, otrzymali tak zwane czasy nominalne. To oznacza wpisanie do protokołu wyniku ostatniego zawodnika, który dotarł na metę. Wielki show na samym starcie, zaczęło się z przytupem. Katowice powitały najlepszych kierowców Europy Najważniejsza informacja była jednak taka, że ani Evansowi, ani Jacksonowi nie stało się nic poważnego. Przypomnijmy, że to nie pierwszy wypadek podczas Rajdu Śląska. Już w piątek, na odcinku kwalifikacyjnym, w rowie wylądował Philip Allen . Na szczęście również on, jak i jego pilot wyszli z incydentu bez szwanku. Jakub Żelepień, Interia Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS