Home/sports/Polak zbawca we Woszech Sam to ogosi. "Klub na to zasuguje"

sports

Polak zbawca we Woszech Sam to ogosi. "Klub na to zasuguje"

Po dwoch wypozyczeniach Bartosz Bereszynski wroci do Sampdorii i sta sie podstawowym zawodnikiem ekipy grajacej w Serie B. W najnowszym wywiadzie reprezentant Polski zdradzi dlaczego pozosta w klubie oraz jakie jest jego marzenie z nim zwiazane. - Zostaem tutaj i w gowie mam tylko jedno spenic to marzenie - powiedzia.

By Jakub Trochimowicz | October 25, 2024 | sports

Zimą 2017 roku Bartosz Bereszyński trafił do Sampdorii z Legii Warszawa za około dwa miliony euro. W styczniu 2023 roku został wypożyczony na pół roku z klubu z Genui do Napoli, z którą sięgnął po mistrzostwo Włoch. W obliczu spadku Sampdorii do Serie B poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Empoli. Ostatecznie latem bieżącego roku wrócił do Sampdorii, która niezmiennie gra na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech. Bartosz Bereszyński chce wrócić z Sampdorią do Serie A W miniony weekend Bereszyńskiemu wybiło 200 spotkań w barwach Sampdorii i z tej okazji ma zostać uhonorowany specjalną koszulką, którą wręczy mu prezydent klubu Matteo Manfredi. Umowa reprezentanta Polski z Sampdorią obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku i teraz zdradził, że zdecydował się pozostać w klubie, żeby pomóc mu wrócić do Serie A. - Zostałem tutaj i w głowie mam tylko jedno, spełnić to marzenie. Byłoby to również ważne dla mojej przyszłości. Jeszcze fajniej byłoby tu zostać, znów zagrać z Sampdorią w Serie A. Ale to marzenie każdego, nikt tutaj nie chce pozostać w Serie B. Klub na to zasługuje. Będzie to trudne, ale musimy wszyscy razem walczyć, aby tego dokonać - powiedział Bereszyński cytowany przez portal clubdoria46.it. - Chociaż strzeliliśmy Cesenie pięć goli, to widzimy, że mamy wiele do poprawy. Musimy lepiej bronić, ale nie tylko my, obrońcy. Oczywiście nie powinniśmy popełniać błędów, ale wszyscy atakują i bronią. Zespół jest mocny, a w Cesenie wygraliśmy duszą i wiele meczów wygrywa się w ten sposób. W ostatnich kilku meczach, poza tymi kilkoma minutami przeciwko Juve Stabia, spisywaliśmy się dobrze - dodał Bereszyński, który w Sampdorii gra na pozycji środkowego obrońcy. - Nie decyduję, gdzie grać, to decyzja trenera. Na początku sezonu nie byłem w najlepszej formie. Szczerze mówiąc, nie czułem się też najlepiej psychicznie. Nie miałam tu jeszcze rodziny, domu, było tyle spraw do załatwienia... Starałam się o tym nie myśleć, ale wbiły mi się w głowę. Teraz jestem już w lepszej formie fizycznej, rozwijam się z każdą sesją treningową czy meczem. Nie opuściłem ani minuty, chcę grać w każdym meczu i dobrze sobie radzić - podsumował. W tym sezonie 32-latek zagrał we wszystkich 11 meczach Sampdorii w Serie B i Pucharze Włoch, w których zaliczył komplet minut. Zanotował w nich jedną asystę. Obecnie jego klub ma 11 punktów na koncie i zajmuje 12. miejsce w tabeli Serie B. Do miejsc premiujących grą w barażach traci punkt, a do pierwszego miejsca jedenaście punktów.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS