Home/sports/Koncert w meczu Wisy Krakow. Robi sie coraz ciekawiej

sports

Koncert w meczu Wisy Krakow. Robi sie coraz ciekawiej

Angel Rodado po raz kolejny udowodni ze dla Wisy Krakow jest bezcenny. Hiszpan zdoby dwie bramki a 13-krotni mistrzowie Polski pokonali na wyjezdzie Wise Pock 31. Dzieki temu Rodado obja prowadzenie w klasyfikacji strzelcow a Wisa Krakow wskoczya na 10. miejsce w tabeli i ma jeszcze dwa mecze zalege. Wisa Pock spada na trzecia pozycje.

October 27, 2024 | sports

Angel Rodado po raz kolejny udowodnił, że dla Wisły Kraków jest bezcenny. Hiszpan zdobył dwie bramki, a 13-krotni mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Wisłę Płock 3:1. Dzięki temu Rodado objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców, a Wisła Kraków wskoczyła na 10. miejsce w tabeli i ma jeszcze dwa mecze zaległe. Wisła Płock spadła na trzecią pozycję. Angel Rodado znów pokazał, że umiejętnościami przewyższa pierwszą ligę i bez problemu mógłby spróbować sił wyżej. Napisać, że Hiszpan jest dla Wisły na wagę złota, to nic nie napisać. Gdy w poprzednim meczu z Górnikiem Łęczna Rodado uskarżał się na problemy żołądkowe i musiał opuścić boisko po niespełna godzinie, krakowianie kompletnie nie radzili sobie w ataku. Gdy musieli gonić wynik, brakowało im argumentów, ostatecznie przegrali 0:1 i przerwali serię czterech zwycięstw z rzędu. W Płocku Rodado był już jednak w pełni zdrowia i od razu miało to przełożenie na ofensywę zawodników Mariusza Jopa . Co prawda z początku krakowianom szło opornie, ale z czasem się rozkręcili i przechylili szalę na swoją korzyść. Przez blisko 40 minut żadna drużyna nie była w stanie oddać celnego strzału. Ale gdy to się już udało, Wisła prowadziła. Pierwsze uderzenie w bramkę zakończyło się rzutem rożnym, po którym Giannis Kiakos wrzucił dokładnie na głowę Łukasza Zwolińskiego, ten przełużył do Rodado i Hiszpan z bliska dał gościom prowadzenie. Płoccczanie na przerwę schodzili przegrywając, a za moment ich sytuacja była jeszcze trudniejsza, bo w 49. minucie Rodado podwyższył wynik. Piłkę z rzutu wolnego znów dośrodkował Kiakos, ale tym razem na wysokości kolan i także z takiej piłki Hiszpan potrafił zrobić użytek . Wisła prowadziła 2:0, kontrolowała spotkanie, ale jej sytuacja skomplikowała się w 71. minucie. James Igbekeme zdecydował się bowiem na taktyczny faul, za co otrzymał drugą żółtą kartkę i Wisła grała w osłabieniu. Gospodarze grali jednak słabo i nie byli w stanie zagrozić bramce rywali. Co więcej, po jednej z kontr Łukasz Zwoliński wyłożył piłkę do Tamasa Kissa, a ten uderzeniem zewnętrzną częścią zdobył gola na 3:0. Wisła Płock odpowiedziała bramką w doliczonym czasie gry Piotra Krawczyka. Wygrana krakowian sprawia, że sytuacja w tabeli robi się coraz ciekawa. Jeśli bowiem Wisła wygra dwa zaległe spotkania, to będzie miała tyle samo punktów, co zajmujący piąte miejsce ŁKS Łódź . PJ Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS