Pasiaki jada do Nowej Huty. Na Suchych Stawach Resovia zmierzy sie z Hutnikiem

Po dwóch wygranych z rzędu resoviacy staną w szranki z Hutnikiem Kraków. W Grodzie Kraka biało-czerwoni zagrają z rozpędzonym zespołem, który w przypadku zwycięstwa może zrównać się punktami z klubem z Wyspiańskiego. Na drodze „Pasiaków” w niedzielę stanie ekipa, która po bardzo słabym początku sezonu, sukcesywnie punktuje i nader śmiało puka do drzwi premiowanej barażami pierwszej szóstki. Krakowianie w dwóch pierwszych kolejkach musieli uznać wyższość rywali, tracąc aż sześć bramek. Hutnicy szybko wrócili na drogę wygrywania, ale gdy w piątej serii gier przyszło im stawić czoła w derbowym pojedynku Wieczystej Kraków, polegli z kretesem, wyjmując piłkę z własnej bramki aż siedem razy. Od tego pogromu w czterech kolejnych meczach Hutnik nie przegrał, trzykrotnie rozstrzygając zawody na własną stronę. Regularne punktowanie pozwoliło krakowianom wrócić do walki o czołowe lokaty i obecnie z dorobkiem 16 „oczek” zajmujący 7. lokatę team spod Wawelu traci tylko 3 pkt do zamykającej podium Resovii. „Pasiaków” bez wątpienia czeka nader ciężka przeprawa na Suchych Stawach, tym bardziej że naprzeciw rzeszowian stanie Michał Głogowski. 19-letni rosły napastnik to prawdziwy postrach bramkarzy. Mierzący 190 cm wzrostu młodzieżowiec ustrzelił już dwa hat-tricki i po 9 kolejkach ma na koncie 8 bramek, co czyni go najlepszym strzelcem 2. ligi. Skuteczność w obronie resoviacy zaprezentowali w ostatniej potyczce z KKS-em Kalisz, i jeśli zagrają na podobnym poziomie, można być spokojnym o dobry rezultat w Krakowie. – Kluczem w tej lidze jest to, żeby zabezpieczyć tyły, a z przodu w każdym meczu strzelimy gola, bo jesteśmy bardzo mocną ekipą – powiedział po ostatniej wygranej Mateusz Bondarenko, stoper ekipy z Wyspiańskiego, przekonując, że jego drużyna rośnie z każdym tygodniem. – Jesteśmy bardzo podbudowani i jedziemy po zwycięstwo – zaznacza Danian Pavlas, obrońca biało-czerwonych w rozmowie z kanałem Resovia TV. – Chcemy zrobić wszystko, żeby przedłużyć naszą passę do trzech kolejnych zwycięstw. Myślę, że nic nie stoi nam na przeszkodzie, żeby to wykonać – dodaje gracz biało-czerwonych.