Home/sports/Motor Lublin - Jagiellonia Biaystok 02. Beniaminek pokonany mistrz Polski wskoczy na podium

sports

Motor Lublin - Jagiellonia Biaystok 02. Beniaminek pokonany mistrz Polski wskoczy na podium

Jagiellonia Biaystok wskoczya na najnizszy stopien podium PKO Ekstraklasy. Stao sie tak po wygranej w zalegym wyjazdowym meczu z Motorem Lublin 20. O triumfie mistrzw Polski w spotkaniu z beniaminkiem zadecydoway poczatki obu pow w ktrym goscie z Podlasia wykorzystali bedy rywali i strzelali gole.

By [email protected] (Wojciech Konończuk) | September 25, 2024 | sports

W porównaniu z wygranym 3:2 meczem z Lechią Gdańsk w podstawowym składzie Jagi zaszły dwie zmiany. Po pauzie za czerwoną kartkę na środek obrony wrócił Adrian Dieguez, a ofensywie wystąpiłJesus Imaz, który potyczkę z gdańszczanami zaczął z ławki rezerwowych, ale po wejściu na plac gry strzelił bardzo ważnego gola na 2:2. Rzeczywiście, jego piłkarze rozpoczęli z dużym zaangażowaniem i ambicją i szybko objęli prowadzenie. Lamine Diaby-Fadiga odebrał piłkę bramkarzowi Motoru Ivanowi Brkiciowi, Kristoffer Hansen wyłożył ją Tarasowi Romanczukowi, a kapitan Żółto-Czerwonych umieścił ją w siatce. Fantastyczny początek - 4 minuta i 1:0. Gorzej, że wkrótce Diaby-Fadiga zderzył się głowami z Sebastianem Rudolem i zalał się krwią. Francuz nie był w stanie kontynuować występu i musiał opuścić boisko, a zmienił go 17-letni Alan Rybak. Potem z bólu na murawie zwijał się Romanczuk, bardzo ostro potraktowany przez Kaana Caliskanera, za co były Jagiellończyk zobaczył żółtą kartkę. Wkrótce serca kibiców Żółto-Czerwonych znów zamarły, bo piłkę w bramce Sławomira Abramowicza umieścił Samuel Mraz. Na szczęście Słowak był na minimalnym spalonym i do wyrównania nie doszło. Fortuna znów uśmiechnęła się do gości w 27. minucie, kiedy Michał Król huknął z dystansu, ale Abramowicz efektowną paradą sparował futbolówkę na poprzeczkę. Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza - od szybkiego gola dla Jagi. Do bezpańskiej piłki w polu karnym dopadł Hansen i nie dał szans golkiperowi z Lublina. Motor nie rezygnował, a bardzo swojemu poprzedniemu klubowi chciał się przypomnieć Caliskaner, ale na szczęście dwukrotnie w dobrych sytuacjach chybił. Gospodarze próbowali coś zmienić, ale Podlasianie grali spokojnie i zdobyli komplet punktów. Kolejny mecz czeka Jagę 29 września - na wyjeździe z Piastem Gliwice.

SOURCE : poranny_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS