Blogs
Home/sports/Justyna Kowalczyk przemowia po smierci meza. Sowa amia serce

sports

Justyna Kowalczyk przemowia po smierci meza. Sowa amia serce

17 listopada mija 15 roku od smierci Kacpra Tekieliego podczas wspinaczki na szwajcarski szczyt Jungfrau. Himalaista zostawi zone Justyne i synka Hugo. O tej dacie doskonale pamieta Justyna Kowalczyk-Tekieli. Jej sowa z niedzielnego wpisu chwytaja za serce. Kowalczyk-Tekieli zawara w nim fragment z filmu "Bezsennosc w Seattle". - Wyprowadzanie zycia na prosta nie byo atwe - mowia Kowalczyk w jednym z wywiadow.

By Aleksander Bernard | November 17, 2024 | sports

17 maja 2023 r. zmarł Kacper Tekieli, polski himalaista i mąż Justyny Kowalczyk-Tekieli. Alpinista zginął w lawinie podczas wspinaczki na szwajcarski Jungfrau (4158 m). Dawniej wspinał się w Alpach, Norwegii, Kaukazie czy na Alasce. - Nasz alpinista wspinał się bezpiecznie. Przykładał do tego dużą wagę, ale widać, że góry są czasami nieprzewidywalne. Znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie - mówił Leszek Cichy w rozmowie z , wspominając Tekieliego. - Wyprowadzanie życia na prostą nie było łatwe, kiedy wyzwaniem zaczynają być nawet zwykłe rzeczy. Jak jest ta druga osoba, to dzielicie się obowiązkami, a tu nagle wszystko zostało na mojej głowie i jeszcze musiałam sobie poradzić z ogromną traumą. Pozwoliłam sobie na wszystkie emocje. Niejednokrotnie w miejscu publicznym się rozbeczałam - mówiła Justyna Kowalczyk-Tekieli w rozmowie z "Magazynem na Szczycie". 30 maja 2023 r. Tekieli został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku, a więc w jego rodzinnym mieście. "Filozof. Alpinista. Taternik. Siłacz. Buntownik. Wrażliwiec. Obrońca zwierząt. Apostata. Esteta. Koneser. Kot. Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam" - pisała Kowalczyk-Tekieli w mediach społecznościowych, wspominając męża w pierwszą rocznicę jego śmierci. Wpis Kowalczyk chwyta za serce. "18 miesięcy" Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała wpis na Facebooku, w którym podzieliła się z kibicami jednym ze wspólnych zdjęć ze zmarłym mężem. "18 miesięcy" - napisała krótko. Później opublikowała cytat z filmu "Bezsenność w Seattle". "Kiedy umarła twoja żona? Półtora roku temu. (...) I co teraz zamierzasz? Będę co rano wstawał z łóżka. I cały dzień oddychał. Za jakiś czas nie będę musiał sobie przypominać, żeby wstawać i oddychać. Jeszcze później przestanę myśleć, jak wspaniale mi kiedyś było" - czytamy. Tekieli osierocił żonę i synka Hugo. - Żeby dotykać gór w najciekawszym wymiarze, to nie ma nic lepszego niż wspinanie się po nich. Wszystko rozwijało się u mnie stopniowo. Nikt mnie nie zaraził. Nie miałem mentora. Każdy, kto się wspina, szuka swojej drogi. Chodzenie normalnymi ścieżkami to jest turystyka. Owszem, bardzo wymagająca i ambitna, ale jednak turystyka. Uczyłem żonę wspinaczki skalnej oraz górskiej - mówił Tekieli w swoim ostatnim wywiadzie przed śmiercią.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS