Home/sports/Holendrzy ogosili. Nie zyje legendarny pomocnik. Barcelona w zaobie

sports

Holendrzy ogosili. Nie zyje legendarny pomocnik. Barcelona w zaobie

To smutny dzien dla fanow holenderskiego futbolu. Nie zyje Johan Neeskens legenda m.in. Ajaxu Amsterdam FC Barcelony czy reprezentacji "Oranje". O jego smierci w wieku 73 lat poinformowa oficjalnie Holenderski Zwiazek Piki Noznej KNVB. Przyczyna miaa byc choroba choc nie sprecyzowano jaka dokadnie.

By Bartosz Królikowski | October 07, 2024 | sports

Holandia była w latach 60' i 70' miejscem narodzin prawdziwej rewolucji w świecie . Mowa oczywiście o słynnym "futbolu totalnym", czyli koncepcji, wedle której każdy z zawodników drużyny uczestniczy zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Kluczowa była także wymienność pozycji. Jej prekursorem był legendarny trener Rinus Michels, twórca sukcesów Ajaxu Amsterdam oraz reprezentacji Holandii. Holandia miejscem rewolucji, a Ajax Amsterdam w jej centrum Ważnym członkiem obu tych zespołów był właśnie Johan Neeskens. Początkowo obrońca, z którego szybko jednak zrobiono środkowego pomocnika. Wraz z Ajaxem zdominował praktycznie cały europejski futbol na początku lat 70', bo do licznych mistrzostw Holandii dochodzi także wygranie Pucharu Europy (obecnie Liga Mistrzów) aż trzy razy z rzędu w latach 1971-1973. Pierwsze skrzypce w zespole grał wtedy oczywiście inny Johan, Johan , ale zasługi Neeskensa także są niepodważalne. "Rodzina Ajaxu straciła jedną ze swych najbardziej szanowanych i ukochanych legend" - napisał amsterdamski klub na swojej stronie internetowej. Neeskens, czyli legenda. Był blisko spełnienia marzeń całej Holandii Podobnie zresztą jak w reprezentacji Holandii, w której przez długi czas odgrywał jedną z pierwszoplanowych ról. Nigdy nie udało mu się jednak wywalczyć złota. Holendrzy przegrywali mistrzostw świata w 1974 i 1978 roku. Neeskens zresztą strzelił nawet gola w pierwszym z nich, ale "Oranje" ostatecznie ulegli pogromcom reprezentacji Polski, czyli kadrze RFN 1:2. Z kolei na 1976 w Jugosławii zdobyli brązowe medale (porażka w półfinale z Czechosłowacją 1:3 po dogrywce oraz zwycięstwo w starciu o trzecie miejsce z gospodarzami 3:2, także po dogrywce). Do Barcelony Neeskens trafił w 1974 roku i choć okres ten nie był dla klubu specjalnie owocny (raptem jedno mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Zdobywców Pucharów), to Holender grał tam przez aż pięć lat. Potem wyjechał z Europy do USA i słynnego New York Cosmos, gdzie grał m.in. u boku Franza Beckenbauera, Carlosa Alberto czy dwóch Polaków: Stanisława Terleckiego oraz Władysława Żmudy. Po karierze próbował też sił jako trener, prowadził m.in. NEC Nijmegen w latach 2000-2004, ale był o wiele lepszym niż szkoleniowcem. Wedle holenderskich mediów były piłkarz zmarł w Algierii, gdzie przebywał w ramach programu WorldCoaches organizowanego przez KNVB. W pewnym momencie zasłabł i mimo pomocy służb medycznych nie udało się go uratować.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS