Home/sports/Hajto bez hamulcow. Powiedzia co mysli o kadrze. "Lezymy"

sports

Hajto bez hamulcow. Powiedzia co mysli o kadrze. "Lezymy"

- Boje sie naszej obrony - tak tuz przed meczami reprezentacji Polski w Lidze Narodow mowi Tomasz Hajto. Ekspert w rozmowie z portalem WP SportoweFakty bezlitosnie oceni stan naszej druzyny i wskaza jej najwiekszy problem. Przy okazji mocno przejecha sie tez po jednym z kadrowiczow. - Trzeba go wystawiac bo nie ma lepszego. Jest az tak zle - rzuci.

By Błażej Winter | October 08, 2024 | sports

przygotowuje się do październikowych w Lidze Narodów. W sobotę 12 października zagramy z Portugalią (godz. 20:45), a trzy dni później o tej samej porze z Chorwacją. , a po siedmiu latach do kadry wrócił Bartosz Kapustka. Do tych nieoczywistych wyborów Michała Probierza odniósł się Tomasz Hajto. Hajto nie brał jeńców. Nagle wypalił: "Boję się naszej obrony" Były 61-krotny reprezentant naszego kraju w wywiadzie dla portalu stwierdził, że selekcjoner cały czas szuka zawodników. - To nie jest testowanie. To jest zmiana pokoleniowa. Nie można się upierać przy jednym nazwisku, jak od razu widać, że czegoś brakuje, na przykład wybiegania. To jest największy problem naszej kadry. W piłkę umiemy grać, ale leżymy pod kątem fizycznym - skomentował. Największe braki Hajto widzi jednak w formacji defensywnej. Probierz sensacyjnie zdecydował się powołać obrońcę Jagiellonii Mateusza Skrzypczaka, ale ten wypadł z powodu kontuzji. Choć zobaczymy same znane twarze, były gracz wieści spore problemy. - Boję się naszej obrony. Paweł Dawidowicz nie byłby zły do "czarnej roboty", ale potrzebuje chłopa obok siebie, który czysto odbiera piłkę, wprowadza spokój w obronie, rozegra, nie wybije na oślep. Ostatnim Mohikaninem z tyłu był . Typowy zakapior. Szedł na każdą piłkę głową, wsadził nogę, przerwał atak. Idealnie współpracowali z Michałem Pazdanem - wspominał. Hajto przejechał się po reprezentancie Polski. "To jest dla mnie dramatyczne" W tej sytuacji spodziewa się ustawienia z trójką stoperów, bez radykalnych zmian, jeśli chodzi o nazwiska. - Jana Bednarka trzeba wystawiać, bo nie ma lepszego. Jest aż tak źle. To jest dla mnie dramatyczne. On przecież tylko przegrywa mecze w lidze angielskiej. Wiesz, jak to zostaje w psychice zawodnika? To tak, jakby napastnik nie strzelił gola w dwudziestu meczach - stwierdził bez ogródek. Mimo to Hajto nie zgodził się z tezą, że nasza reprezentacja jest obecnie na poziomie Szkocji. Zaryzykował za to bardzo odważne stwierdzenie. - Potrzeba trochę wiary i jaj. Z Portugalią i Chorwacją u siebie jesteśmy w stanie zdobyć cztery punkty - przekonywał.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS